Primo: jeżeli post jest krótszy niż twoja sygnatura to wiedz że coś się dzieje.
Secundo: Mówienie że "Bóg istnieje i ch*j", powtarzanie tego w kółko i przypisywanie mu wszystkiego, tłumaczenie tego że jeżeli coś ci się udało to jest to "zasługa boga", a jak coś ci nie pyknie to "no przecież on nie może zawracać sobie głowy wszystkimi pierdołami" nie przekona mnie ani żadnego myślącego człowieka do istnienia boga.
P.S. Największym sukcesem diabła było wmówienie ludziom że nie istnieje tak samo jak Bóg.
Pozdrowienia z Zony
szm napisał(a):Zrozumcie także, że NIE MA, NIE BYŁO, NIE BĘDZIE dowodów na nieistnienie/istnienie Boga. O tym czym Bóg istnieje naprawdę, dowiemy się dopiero po śmierci. Dziękuję, dobranoc.
Primo: jeżeli post jest krótszy niż twoja sygnatura to wiedz że coś się dzieje.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości