Z doświadczenia powiem, że karaluchem można iść na wymianę ciosów w ryj. Poza IS-2, Black Prince i angielskie pancerne TD jest w stanie zjeść każdy czołg do 7 tieru włącznie, i większość 8. Wiadomo, że z takiego klepania wychodzi się na oparach HP.
EDIT: Duży "fun" daje czytanie komentarzy sfrustrowanych graczy sklepanych przez tą pchłę. Teksty typu "gold noob", "cheater" czy "gold ammo noob" to oczywiście standard, ale sa tez takie jak "co się stało?", "skąd?" i te daja najwięcej frajdy
Edit 2: IS2 w face 2 face nie ma szans z pchłą (pod warunkiem, że pchła wie gdzie gryźć).
Wojna jest zła. Ale gorsze są sukinsyny które nie mają nic za co byliby gotowi walczyć i umierać.
"Może nas wiedzie szalbierz chciwy paru groszy
Lecz lepsze to niż śmierć na wapniejących szańcach" - J. Kaczmarski, Stalker.