Wiem, że lecę w pręta, ale teraz jak wracam z roboty, to ostatnią rzeczą jest chęć do tłumaczenia tekstu...
A że mam nienormowane godziny pracy, to wypada różnie i podłużnie. W każdym razie, jak dorwę się do lapka "roboczego", to wyślę ci co trza, Trik i resztę do niedzieli ogarnę, najwyżej zarwę jakiś wieczór
Tak więc wybaczcie mi obsuwy z mojego powodu
[EDIT]
Ara, a odpalasz jako administrator?