Nie ma w tym żadnej filozofii.
Ja przez trzy lata posyłałem do Stanów różne gabarytowo rzeczy. Wysyłka na inny kontynent kosztuje więcej od tej na Europę. Przykładowo- wysyłając przesyłkę do USA poleconym listem priorytetowym(koniecznie priorytet- w przeciwnym razie przesyłka potrafi iść nawet dwa miesiące), który nie przekroczył 70 dkg płaciłem około 20-30 zł. Po przekroczeniu tej wagi wartość wzrasta dwukrotnie- plus minus 70 zł.
Gdy wysyłałem płyty do Australii sytuacja wyglądała podobnie. Jak wysyłałem do Francji, koszty były znacznie niższe. Nie wiem, dokąd ślesz telefon, ale po zabezpieczeniu go(ja wszystko dotąd usztywniałem kartonem i kilkoma warstwami folii bąbelkowej- wsio było bez problemu) i wysyłce na Europę nie zapłacisz jakichś bajońskich sum. Wszystko za usługą Poczty PL.