Ta naszywka na ramieniu monolitowca to trochę śmieszny zabieg. Za bardzo trąci grą natomiast w realiach opowiadania jest to coś kompletnie nierealnego moim zdaniem.
Tak poza tym to jeszcze to mnie zakłuło w oczy:
Żorik przystawił karabinek do głowy i celował w postać w oddali. Kola sięgnął po lornetkę.
Chyba lepiej by to wyglądało jak byś napisał, że Żorik błyskawicznie przyłożył kolbę do ramienia czy do barku. A tak to jeszcze można pomyśleć, że Żorik przyłożył sobie lufę do czoła albo zaczął słuchać czy komora naboju nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków
.
Tak poza tym to całkiem ciekawe to to i dobrze się czyta. Na kolana nie rzuca, ale nie jest źle, chętnie przeczytam kolejną część.
Aha, i jeszcze jedno - proszę, nie sugeruj więcej żadnych utworów muzycznych do słuchania podczas czytania jakichś fragmentów tekstu. Ja chcę przeczytać opowiadanie, a nie przejrzeć prezentację multimedialną
. Jeśli chcesz stworzyć jakiś klimat, atmosferę, to zrób to słowami, bo to będzie świadczyć o Twojej klasie, a nie wspomaganie się jakąś tam muzyczką. Nawet nie wiem co tam miało lecieć w głośnikach, bo komp na którym to czytałem nie ma głośników
.