Pomysł na mutanta
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.
Re: Pomysł na mutanta
przez pan kozaq w 03 Kwi 2013, 19:56
Gdzie większość bajorek i jeziorek sięga do kolan
?? To może maleńkie pijawki??Gdyby GSC nie spaprało Jantaru, to chciałbym to,co kiedyś napisałem- wyskakujących zombi z jeziorek (taki utopiec) oraz walki na kruchych pomostach.
-
pan kozaq 
- Posty: 558
- Dołączenie: 07 Mar 2012, 15:51
- Ostatnio był: 24 Wrz 2024, 17:58
- Frakcja: Wojsko
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 43
Re: Pomysł na mutanta
przez Tormentor w 03 Kwi 2013, 20:07
A co ty chciałeś Morskie Oko na Jantarze i spływ kajakowy? Przecież tam ma być właśnie wyschnięte bajoro, na tym właśnie polega magia tego miejsca. Coś co kiedyś było jeziorem teraz jest tylko małym bagnem ze Snorkami.
Wyskakujące Zombie z wody jakoś niespecjalnie mi się widzą, prędzej wynurzające się przed ryjem.
Żeby było bez offtopu.
Wodne stworki już ktoś poruszał i powstała nawet na ten temat dłuższa dyskusja. W Zonie jest mało zbiorników wodnych. Jak już by miało powstać coś związanego ściśle z akwenami to może jakieś prymitywne zmutowane żaby.
Wyskakujące Zombie z wody jakoś niespecjalnie mi się widzą, prędzej wynurzające się przed ryjem.
Żeby było bez offtopu.
Wodne stworki już ktoś poruszał i powstała nawet na ten temat dłuższa dyskusja. W Zonie jest mało zbiorników wodnych. Jak już by miało powstać coś związanego ściśle z akwenami to może jakieś prymitywne zmutowane żaby.
-
Tormentor - C O N T R I B U T O R
- Posty: 1029
- Dołączenie: 15 Lis 2010, 21:42
- Ostatnio była: 01 Wrz 2024, 11:43
- Miejscowość: Yantar
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 289
Re: Pomysł na mutanta
przez Kudkudak w 07 Kwi 2013, 20:13
Moja wizja połamańca, który jest też nazywany izlomem. Mimo to, czasem widać właśnie nazwę "Połamaniec". Oto moja interpretacja:
-
Kudkudak 
- Posty: 1462
- Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
- Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
- Miejscowość: atomizer
- Frakcja: Naukowcy
- Ulubiona broń: RPG-7u
- Kozaki: 656
Re: Pomysł na mutanta
przez Tajemniczy w 28 Maj 2013, 12:11
Zapiski znalezione przy Borysie Obuchowie niedaleko wyjścia z podziemi Agropromu
4.05.2013 godz 9:10
Ostatnio ja i Pietia mamy problemy z kasą więc zgłosiliśmy się do Sida. Może on będzie miał jakieś zadanie dla nas. I rzeczywiście mamy za zadanie odnaleźć grupę naukowców którzy zaginęli w podziemiach Agropromu w razie jakby nie żyli mieliśmy wziąć ich PDA.Mieli badać anomalie chemiczne. Głupcy... Od czasu jak Naznaczony tam się zapuścił idą tam sami, bez eskorty wojska albo stalkerów. Chojraki za dychę... Ale nic zaraz musimy ruszać. Trzy magazynki do Obokana mój Makarow 5 apteczek 2 granaty F1 garść bandaży. Dobra będziemy ruszać...
4.05.2013 godz 12:25
Tak jak przewidywałem około 12 doszliśmy do Agropromu. Dobra jesteśmy przed wejściem do podziemi. Nie wiemy co tam na nas czeka. Niby mutantów jak na lekarstwo ale za to wojsko wypędziło bandytów i teraz często się tu zapuszcza cholera wie po co. Dobra schodzimy
4.05.2013 godz 15:05
Tu się dzieje coś bardzo dziwnego. Napotkaliśmy na oddział wojska- 3 gości. Doszło do strzelaniny. Dwóch Pietia położył od wiązki granatów trzeciego w ułamek sekundy coś przecięło na pół. Mignęło to coś przed oczami i korpus kolesia upadł przed jego nogami. Jakiś ninja czy kto?
4.05.2013 godz 18:45
No w końcu znaleźliśmy tych naukowców. Tak jak przewidywałem wszyscy gryzą piach. Na ciałach ich są rany jakby od jakiejś szabli czy miecza,jeden ma uciętą głowę. Znaleźliśmy te PDA jedno ma uszkodzony wyświetlacz. H*j z tym my mamy tylko przynieść te PDA.
4.05.2013 godz 21:35
Nie wiem jak udało mi się ujść tym bestiom z życiem. Pietia nie żyje, to coś ucięło mu głowę. Szliśmy w kierunku wyjścia kiedy nagle rzucił się na niego robal wielkości psa ze skrzydłami i z odnóżami podobnymi do brzytew. W ułamku sekundy uciął mu głowę. Potem skoczył na mnie ale zdołałem odskoczyć i chlasnął mnie tą brzytwą po nodze. Dopiero koło schodów prowadzących do wyjścia zniknęli. Teraz opatrzyłem sobie ranę i muszę z godzinkę odsapnąć. Mam nadzieję że zdołam spotkać jakąś grupę samotnik(koniec tekstu kartki zabrudzone krwią)
Larwiak(inspirowałem się Cherubem z Doom3)
Larwiak jest to owad podobny do ważki z przednimi ostrymi odnóżami którymi zabijają swoje ofiary. Są dwie odmiany larwiaków. Jedne żyją w podziemiach i są aktywne całą dobę. Drugi żyje na powierzchni ale poluje tylko w nocy w dzień kryje się w norach które można z łatwością zobaczyć- larwiaki nie wiadomo czemu przyciągają w swoje nory różne śmieci więc doświadczony stalker z łatwością ją zauważy. Nieuważny stalker który wdepnie w jamę w sekundę zostaje wciągnięty do niej i posiekany na kawałki.
Występowanie
-podziemia i piwnice budynków- często
-Agroprom- często
-Magazyny Wojskowe- średno
-Wysypisko- czasami( na północ od Pchlego Targu jest ich kolonia)
___________________
Jutro wstawię też szkic tego mutka
4.05.2013 godz 9:10
Ostatnio ja i Pietia mamy problemy z kasą więc zgłosiliśmy się do Sida. Może on będzie miał jakieś zadanie dla nas. I rzeczywiście mamy za zadanie odnaleźć grupę naukowców którzy zaginęli w podziemiach Agropromu w razie jakby nie żyli mieliśmy wziąć ich PDA.Mieli badać anomalie chemiczne. Głupcy... Od czasu jak Naznaczony tam się zapuścił idą tam sami, bez eskorty wojska albo stalkerów. Chojraki za dychę... Ale nic zaraz musimy ruszać. Trzy magazynki do Obokana mój Makarow 5 apteczek 2 granaty F1 garść bandaży. Dobra będziemy ruszać...
4.05.2013 godz 12:25
Tak jak przewidywałem około 12 doszliśmy do Agropromu. Dobra jesteśmy przed wejściem do podziemi. Nie wiemy co tam na nas czeka. Niby mutantów jak na lekarstwo ale za to wojsko wypędziło bandytów i teraz często się tu zapuszcza cholera wie po co. Dobra schodzimy
4.05.2013 godz 15:05
Tu się dzieje coś bardzo dziwnego. Napotkaliśmy na oddział wojska- 3 gości. Doszło do strzelaniny. Dwóch Pietia położył od wiązki granatów trzeciego w ułamek sekundy coś przecięło na pół. Mignęło to coś przed oczami i korpus kolesia upadł przed jego nogami. Jakiś ninja czy kto?
4.05.2013 godz 18:45
No w końcu znaleźliśmy tych naukowców. Tak jak przewidywałem wszyscy gryzą piach. Na ciałach ich są rany jakby od jakiejś szabli czy miecza,jeden ma uciętą głowę. Znaleźliśmy te PDA jedno ma uszkodzony wyświetlacz. H*j z tym my mamy tylko przynieść te PDA.
4.05.2013 godz 21:35
Nie wiem jak udało mi się ujść tym bestiom z życiem. Pietia nie żyje, to coś ucięło mu głowę. Szliśmy w kierunku wyjścia kiedy nagle rzucił się na niego robal wielkości psa ze skrzydłami i z odnóżami podobnymi do brzytew. W ułamku sekundy uciął mu głowę. Potem skoczył na mnie ale zdołałem odskoczyć i chlasnął mnie tą brzytwą po nodze. Dopiero koło schodów prowadzących do wyjścia zniknęli. Teraz opatrzyłem sobie ranę i muszę z godzinkę odsapnąć. Mam nadzieję że zdołam spotkać jakąś grupę samotnik(koniec tekstu kartki zabrudzone krwią)
Larwiak(inspirowałem się Cherubem z Doom3)
Larwiak jest to owad podobny do ważki z przednimi ostrymi odnóżami którymi zabijają swoje ofiary. Są dwie odmiany larwiaków. Jedne żyją w podziemiach i są aktywne całą dobę. Drugi żyje na powierzchni ale poluje tylko w nocy w dzień kryje się w norach które można z łatwością zobaczyć- larwiaki nie wiadomo czemu przyciągają w swoje nory różne śmieci więc doświadczony stalker z łatwością ją zauważy. Nieuważny stalker który wdepnie w jamę w sekundę zostaje wciągnięty do niej i posiekany na kawałki.
Występowanie
-podziemia i piwnice budynków- często
-Agroprom- często
-Magazyny Wojskowe- średno
-Wysypisko- czasami( na północ od Pchlego Targu jest ich kolonia)
___________________
Jutro wstawię też szkic tego mutka
- Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Iwaszka, Ranger801.
-
Tajemniczy 
- Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Pomysł na mutanta
przez Iwaszka w 28 Maj 2013, 14:21
Lurker (aka Szperacz)
Zapiski z PDA "Jaczewoja" samotnika:
24-05-2014
"Wybrałem się wczoraj z Świrem i Dimą do Agropromu.
Świr pieprzył coś o podziemiach Agro, tłumaczyłem mu, że są splądrowane od lat, ale ten się wybitnie upierał aby tam iść. Dobra co by nie było, poszliśmy. Wcześniej jacyś debile kilkakrotnie zalewali podziemia, nie wpadli jednak na to, że woda poodrywa mateczniki glizdowców i rozniesie po całej okolicy Agro - ścierwo paskudne.
Otwieramy właz, czysto, wody po kolana, po wsiąkała już, wszędzie śluz z rozpieprzonych mateczników i struktury jak w jakimś gnieździe obcego. Po 20 minutowej kąpieli w tym całym syfie udało nam się dojść do względnie pustego pomieszczenia, wtedy świr wyjął swojego PDA i zaczął chodzić w kółko jak skończony debil. Trwało to z 10 minut, aż zaczął się wydzierać "Mam!!! Mam!!!". Zanim się spytałem co mam to on już odsuwa jakieś żelastwo spod ściany.
Zesrałem się z Dimą bo za stertą złomu japa w ścianie jak cholera i ciemno jak w dupie. No nic myślę, latarki są, kałachy też - to jazda, może coś się skapnie na handel. Byście widzieli co tam było... Już za czasów Striełoka mówili, że Agro szemranym miejscem jest, ale że aż takie powiązania miało z laboratoriami serii X to mi w głowie się by nie pomieściło gdybym nie zobaczył... Stoły operacyjne, kadzie z jakimś syfem, klatki z powyrywanymi prętami, ślady starej krwi.
Patrzymy na to może z minutę a tu powietrze rozdziera ryk jak by komuś jaj urywali... No to sramy w gacie, tylko Świr jak palant zamiast nawiać wali z automatu we wszystkie strony. Nie zdążyliśmy go zabrać... Coś go wciągnęło w głąb korytarza. Spieprzyliśmy, Dima sypnął granatem za plecy a ja chwyciłem jakiś notes. Nie widzieliśmy tego ale w notesie były rysunki, zdjęcia nawet karta SD z jakimiś nagraniami. Nie czytałem całości wole nie wiedzieć - opchnąłem Sidowi za kilak fantów"
Zapis z notanika:
Otrzymaliśmy nową dostawę płodów z X18. Coś im się nie udało, żyją, jednak DNA nie zmutowało jak należy. Mutagen X768 nie zadziałał należycie. Polimeraza DNA w normie. Duplikacja chromosomu udana w 98%. Mutacja częściowo letalna, warunkowa. Brak macek, oczy nie ewoluowały, trzeba amputować. Przyrost masy - 35%.
Brak ochrony maskującej, skóra o innej fakturze, pozbawiona fosforo-pigmentu Y.
Lurker:
ok. 100kg wagi
ok. 195cm wzrostu
Nieudana próba otrzymania pijawki
Agresywny
W przypadku braku ofiary hibernuje
Szkic naocznego świadka
Zapiski z PDA "Jaczewoja" samotnika:
24-05-2014
"Wybrałem się wczoraj z Świrem i Dimą do Agropromu.
Świr pieprzył coś o podziemiach Agro, tłumaczyłem mu, że są splądrowane od lat, ale ten się wybitnie upierał aby tam iść. Dobra co by nie było, poszliśmy. Wcześniej jacyś debile kilkakrotnie zalewali podziemia, nie wpadli jednak na to, że woda poodrywa mateczniki glizdowców i rozniesie po całej okolicy Agro - ścierwo paskudne.
Otwieramy właz, czysto, wody po kolana, po wsiąkała już, wszędzie śluz z rozpieprzonych mateczników i struktury jak w jakimś gnieździe obcego. Po 20 minutowej kąpieli w tym całym syfie udało nam się dojść do względnie pustego pomieszczenia, wtedy świr wyjął swojego PDA i zaczął chodzić w kółko jak skończony debil. Trwało to z 10 minut, aż zaczął się wydzierać "Mam!!! Mam!!!". Zanim się spytałem co mam to on już odsuwa jakieś żelastwo spod ściany.
Zesrałem się z Dimą bo za stertą złomu japa w ścianie jak cholera i ciemno jak w dupie. No nic myślę, latarki są, kałachy też - to jazda, może coś się skapnie na handel. Byście widzieli co tam było... Już za czasów Striełoka mówili, że Agro szemranym miejscem jest, ale że aż takie powiązania miało z laboratoriami serii X to mi w głowie się by nie pomieściło gdybym nie zobaczył... Stoły operacyjne, kadzie z jakimś syfem, klatki z powyrywanymi prętami, ślady starej krwi.
Patrzymy na to może z minutę a tu powietrze rozdziera ryk jak by komuś jaj urywali... No to sramy w gacie, tylko Świr jak palant zamiast nawiać wali z automatu we wszystkie strony. Nie zdążyliśmy go zabrać... Coś go wciągnęło w głąb korytarza. Spieprzyliśmy, Dima sypnął granatem za plecy a ja chwyciłem jakiś notes. Nie widzieliśmy tego ale w notesie były rysunki, zdjęcia nawet karta SD z jakimiś nagraniami. Nie czytałem całości wole nie wiedzieć - opchnąłem Sidowi za kilak fantów"
Zapis z notanika:
Otrzymaliśmy nową dostawę płodów z X18. Coś im się nie udało, żyją, jednak DNA nie zmutowało jak należy. Mutagen X768 nie zadziałał należycie. Polimeraza DNA w normie. Duplikacja chromosomu udana w 98%. Mutacja częściowo letalna, warunkowa. Brak macek, oczy nie ewoluowały, trzeba amputować. Przyrost masy - 35%.
Brak ochrony maskującej, skóra o innej fakturze, pozbawiona fosforo-pigmentu Y.
Lurker:
ok. 100kg wagi
ok. 195cm wzrostu
Nieudana próba otrzymania pijawki
Agresywny
W przypadku braku ofiary hibernuje
Szkic naocznego świadka
Ostatnio edytowany przez Iwaszka, 31 Maj 2013, 15:03, edytowano w sumie 1 raz
Kanał YT:
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
-
Iwaszka 
- Posty: 695
- Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
- Ostatnio był: 16 Sie 2024, 16:19
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Najemnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 272
Re: Pomysł na mutanta
przez Iwaszka w 29 Maj 2013, 17:47
Kolejny mutant, jako że jest to osobny pomysł, a nikt jeszcze nie wstawił kolejnego posta to pozwalam sobie nie edytować tylko nabić nowego.
Brzytwiarz:
Dane zebrane z dokumentacji placówki badawczej X17 "Projekt Odrodzenie"
Humanoid
Wzrost ~ 190cm
Waga ~ 90kg
Ciemnoszara skóra, chropowata, delikatna faktura łuszczącej się łuski.
Brak oczu i nosa. Powietrze pobierane poprzez skrzelo-ucho.
Podwojone przedramiona zdeformowane, zakończone ostrymi, kostnymi wyrostkami na wzór brzytwy.
Szczątkowy ogon.
Kreatura czuwająca - przy braku bodźców dźwiękowych z otoczenia czuwa nasłuchując potencjalnej ofiary.
W stanie "ciszy" powolna, ospała.
Przy kontakcie z ofiarą ożywia się atakując "brzytwami ofiarę".
Po upolowaniu polewa ofiarę kwasową mazią wydzielającą się z otworu ulokowanego pod ogonem.
Ciało ofiary ulega częściowemu rozkładowi. Brzytwiarz kładzie się w truchle ofiary i pobiera przez skórę potrzebne suplementy.
Bardzo rzadki mutant - brak możliwości rozmnażania - przetrwały tylko egzemplarze które uciekły/uwolniono z kompleksu X17.
Efekt uboczny Rosyjskiego Programu Super-żołnierza. Podobnie jak Lurker klasyfikowana jako pochodna Proto Pijawki.
Szkice poglądowe:
Made by moja narzeczona :>
Brzytwiarz:
Dane zebrane z dokumentacji placówki badawczej X17 "Projekt Odrodzenie"
Humanoid
Wzrost ~ 190cm
Waga ~ 90kg
Ciemnoszara skóra, chropowata, delikatna faktura łuszczącej się łuski.
Brak oczu i nosa. Powietrze pobierane poprzez skrzelo-ucho.
Podwojone przedramiona zdeformowane, zakończone ostrymi, kostnymi wyrostkami na wzór brzytwy.
Szczątkowy ogon.
Kreatura czuwająca - przy braku bodźców dźwiękowych z otoczenia czuwa nasłuchując potencjalnej ofiary.
W stanie "ciszy" powolna, ospała.
Przy kontakcie z ofiarą ożywia się atakując "brzytwami ofiarę".
Po upolowaniu polewa ofiarę kwasową mazią wydzielającą się z otworu ulokowanego pod ogonem.
Ciało ofiary ulega częściowemu rozkładowi. Brzytwiarz kładzie się w truchle ofiary i pobiera przez skórę potrzebne suplementy.
Bardzo rzadki mutant - brak możliwości rozmnażania - przetrwały tylko egzemplarze które uciekły/uwolniono z kompleksu X17.
Efekt uboczny Rosyjskiego Programu Super-żołnierza. Podobnie jak Lurker klasyfikowana jako pochodna Proto Pijawki.
Szkice poglądowe:
Made by moja narzeczona :>
Kanał YT:
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
- Za ten post Iwaszka otrzymał następujące punkty reputacji:
- Wańka_Wkręt, Universal.
-
Iwaszka - Posty: 695
- Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
- Ostatnio był: 16 Sie 2024, 16:19
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Najemnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 272
Re: Pomysł na mutanta
przez Grzechu300 w 29 Maj 2013, 22:03
Fragment kartki z dziennika mojego kumpla, Kruka.
Plądrował stare gospodarstwo rolne, gdy usłyszał dziwny ryk :
"Muutant"
"Cholera by to. Jasna cholera. Siedzę na tym stryszku, nie idzie nawet dupy ruszyć. Wolę nie wiedzieć, czy te krówki są szybkie. Ale trzeba będzie sprawdzić, nie mam zamiaru tu zgnić. No cóż, opiszę tego stwora - może ktoś kiedyś to przeczyta. Może.
Z wyglądu niby zwykła krowa - przynajmniej od tyłu, gdyby nie wzdęte, owrzodzone wymię.Wydaje mi się, czy ono się rusza (???)
Natomiast z przodu... Darwin by się w tym momencie powiesił.
Zamiast przednich kopyt, jak u normalnej, wesołej krówki, dziwne, ni to krabie, ni to pajęcze odnóża.
A pysk...
Oczy podzielone na segmenty, jak u jakiejś muchy.
Z pyska wystają języki (???) które "krowa" wysuwa, jakby badając otoczenie.
Z żołądka sterczą pokraczne, skurczone odnóża.
Rzygać mi się chce.
Piszę po czterech godzinach. "Muutanty", bo tak żartobliwie je nazwałem, są pod budynkiem dalej. Z tego co zauważyłem, zachowują się jak pająki - z odwłoków roztaczają ni to sieć, ni to jakąś wydzielinę. Budują gniazdo, czy co?
Znów piszę. Nie mam wody. Trzeba sprawdzić, czy krówki są szybkie. Nie wyglądają mi na sprinterów. No nic, próbujemy."
Ciało Kruka znalazłem w olbrzymim kokonie, koło starego gospodarstwa.
Plądrował stare gospodarstwo rolne, gdy usłyszał dziwny ryk :
"Muutant"
"Cholera by to. Jasna cholera. Siedzę na tym stryszku, nie idzie nawet dupy ruszyć. Wolę nie wiedzieć, czy te krówki są szybkie. Ale trzeba będzie sprawdzić, nie mam zamiaru tu zgnić. No cóż, opiszę tego stwora - może ktoś kiedyś to przeczyta. Może.
Z wyglądu niby zwykła krowa - przynajmniej od tyłu, gdyby nie wzdęte, owrzodzone wymię.Wydaje mi się, czy ono się rusza (???)
Natomiast z przodu... Darwin by się w tym momencie powiesił.
Zamiast przednich kopyt, jak u normalnej, wesołej krówki, dziwne, ni to krabie, ni to pajęcze odnóża.
A pysk...
Oczy podzielone na segmenty, jak u jakiejś muchy.
Z pyska wystają języki (???) które "krowa" wysuwa, jakby badając otoczenie.
Z żołądka sterczą pokraczne, skurczone odnóża.
Rzygać mi się chce.
Piszę po czterech godzinach. "Muutanty", bo tak żartobliwie je nazwałem, są pod budynkiem dalej. Z tego co zauważyłem, zachowują się jak pająki - z odwłoków roztaczają ni to sieć, ni to jakąś wydzielinę. Budują gniazdo, czy co?
Znów piszę. Nie mam wody. Trzeba sprawdzić, czy krówki są szybkie. Nie wyglądają mi na sprinterów. No nic, próbujemy."
Ciało Kruka znalazłem w olbrzymim kokonie, koło starego gospodarstwa.
Вознаграждён будет только один.
-
Grzechu300 
- Posty: 800
- Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
- Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 333
Re: Pomysł na mutanta
przez Iwaszka w 31 Maj 2013, 18:14
Oto kolejny mutant. Dwa poprzednie (szperacz i brzytwiarz) wywodzą się bezpośrednio od niego. Nie wiem czy wszyscy pojmą ideę, ale seria moich mutantów przedstawia ślepe uliczki naukowców w drodze do stworzenia pijawki którą znamy z serii Stalkera. Stąd też nazwa - proto pjawka. Miło przyjmę krytykę ; )
Proto Pijawka
hirudo primum dimidium lethale
Zapiski z PDA Soltysa (najemnika pracującego dla naukowców z Jantaru):
24-09-2013 13:15(Wymiana SMS z Borysem)
"Igor wysłał mnie do Jantaru, szykuje się jakaś robota dla "zielonych". Zakładam, że ma to coś wspólnego z tym stalkerem którego ubiłem tydzień temu. Ten co miał mapnik w plecaku z zaznaczonymi jakimiś bunkrami. Pamiętasz? Twoja grupa wróciła z jednego, za to dwójka i trójka ocipieli jak by trafili na party kontrolerów"
24-09-2013 13:23(Odp. Borsya)
"Chodzi Ci o ten cały projekt "Odrodzenie"? Jak tak to nie szalej, jajogłowi mają tendencje do pchania ludzi w szambo po same uszy..."
24-09-2013 13:45(Odp. Soltysa)
"Wiem, ale Igor obiecał niezłą sumkę. Jeśli nie wrócę w przeciągu tygodnia daj znać Nadii i prześlij jej zawartość mojego schowka (ZAKODOWANA LOKACJA)"
27-09-2013 21:33(Soltys - wiadomość w eter najemników)
"Chłopaki, kroi się tu niezłe gówno. Kod czerwony 3 stopnia. Podaję moje współrzędne (ZAKODOWANA LOKACJA)"
Nagranie głosowe Borysa z akcji ratunkowej:
"Jesteśmy w podziemiach jakiegoś starego Kołochozu. Nieźle się tu urządzili jebańce, chyba jeszcze przed 2 katastrofą. Ciemno jak w dupie, do tego niczego nie znaleźliśmy, ani śladu Soltysa i dwóch zielonych. Na 2 poziomie trafiliśmy na salę operacyjną i "stołówkę", było tam truchło jakiegoś monstrum, zasuszone, podłączone do kabli/rurek wiszących z sufitu. Teraz Kostia próbuje wyryć dysk z jakiegoś PC'ta. Dziwne to miejsce, do tego cały ten projekt odrodzenie... (krzyk komenda) - Chłopaki, nie srajcie się tam z tym kompem, bierzcie całego i spadamy stąd!"
Nagranie naukowców odzyskane z dysku twardego:
"Udało nam się. Po dwunastej próbie wreszcie "obiekt" nie okazał się letalny! Tak jak planowaliśmy, potężny przyrost masy mięśniowej i to bez stymulantów anabolicznych. Mimo, że przeżyła tylko dziewiątka to cała dostawa płodów posunęła się na przód od ostatniej sesji. Widzę duży potencjał w dziewiątce, jednak Stiepanow śpieszy się z kolejnym punktem inicjacji, chce amputować oczy celem zwiększenia podatności mózgu na świadomość Z w miejscu pierwotnej kory wzrokowej... Wojsko też naciska, wymyślili sobie jakiś kamuflaż optyczny, dostarczyli nam już nawet jakieś fosforopigmenty do testowania. Nie wiem co z tego wyjdzie, po co robić z dziewiątki kameleona i tak jest już potężna! "
Proto Pijawka:
Klasyfikacja według danych naukowców projektu odrodzenie:
Humanoid
Wzrost ~ 190cm
Waga ~ 90kg
Ciemnoszara, grudkowata skóra pokryta warstwą śluzu.
Postawa stojąca, zgarbiona.
Brak oczu, zdolności psioniczne i echolokacyjne. Ogromna siła szczęki.
Dłoń trój palczasta zakończona dużymi wyrostkami kostnymi na wzór pazurów.
Skrajnie agresywny.
Brak możliwości rozmnażania.
Przeżył tylko 1 egzemplarz "dziewiątka"
Rysunek poglądaowy:
Bonusowo dorzucam moją wizję Tarka (sylwetka konia lepiej zachowana i bardziej uwydatniona czaszka):
Proto Pijawka
hirudo primum dimidium lethale
Zapiski z PDA Soltysa (najemnika pracującego dla naukowców z Jantaru):
24-09-2013 13:15(Wymiana SMS z Borysem)
"Igor wysłał mnie do Jantaru, szykuje się jakaś robota dla "zielonych". Zakładam, że ma to coś wspólnego z tym stalkerem którego ubiłem tydzień temu. Ten co miał mapnik w plecaku z zaznaczonymi jakimiś bunkrami. Pamiętasz? Twoja grupa wróciła z jednego, za to dwójka i trójka ocipieli jak by trafili na party kontrolerów"
24-09-2013 13:23(Odp. Borsya)
"Chodzi Ci o ten cały projekt "Odrodzenie"? Jak tak to nie szalej, jajogłowi mają tendencje do pchania ludzi w szambo po same uszy..."
24-09-2013 13:45(Odp. Soltysa)
"Wiem, ale Igor obiecał niezłą sumkę. Jeśli nie wrócę w przeciągu tygodnia daj znać Nadii i prześlij jej zawartość mojego schowka (ZAKODOWANA LOKACJA)"
27-09-2013 21:33(Soltys - wiadomość w eter najemników)
"Chłopaki, kroi się tu niezłe gówno. Kod czerwony 3 stopnia. Podaję moje współrzędne (ZAKODOWANA LOKACJA)"
Nagranie głosowe Borysa z akcji ratunkowej:
"Jesteśmy w podziemiach jakiegoś starego Kołochozu. Nieźle się tu urządzili jebańce, chyba jeszcze przed 2 katastrofą. Ciemno jak w dupie, do tego niczego nie znaleźliśmy, ani śladu Soltysa i dwóch zielonych. Na 2 poziomie trafiliśmy na salę operacyjną i "stołówkę", było tam truchło jakiegoś monstrum, zasuszone, podłączone do kabli/rurek wiszących z sufitu. Teraz Kostia próbuje wyryć dysk z jakiegoś PC'ta. Dziwne to miejsce, do tego cały ten projekt odrodzenie... (krzyk komenda) - Chłopaki, nie srajcie się tam z tym kompem, bierzcie całego i spadamy stąd!"
Nagranie naukowców odzyskane z dysku twardego:
"Udało nam się. Po dwunastej próbie wreszcie "obiekt" nie okazał się letalny! Tak jak planowaliśmy, potężny przyrost masy mięśniowej i to bez stymulantów anabolicznych. Mimo, że przeżyła tylko dziewiątka to cała dostawa płodów posunęła się na przód od ostatniej sesji. Widzę duży potencjał w dziewiątce, jednak Stiepanow śpieszy się z kolejnym punktem inicjacji, chce amputować oczy celem zwiększenia podatności mózgu na świadomość Z w miejscu pierwotnej kory wzrokowej... Wojsko też naciska, wymyślili sobie jakiś kamuflaż optyczny, dostarczyli nam już nawet jakieś fosforopigmenty do testowania. Nie wiem co z tego wyjdzie, po co robić z dziewiątki kameleona i tak jest już potężna! "
Proto Pijawka:
Klasyfikacja według danych naukowców projektu odrodzenie:
Humanoid
Wzrost ~ 190cm
Waga ~ 90kg
Ciemnoszara, grudkowata skóra pokryta warstwą śluzu.
Postawa stojąca, zgarbiona.
Brak oczu, zdolności psioniczne i echolokacyjne. Ogromna siła szczęki.
Dłoń trój palczasta zakończona dużymi wyrostkami kostnymi na wzór pazurów.
Skrajnie agresywny.
Brak możliwości rozmnażania.
Przeżył tylko 1 egzemplarz "dziewiątka"
Rysunek poglądaowy:
Bonusowo dorzucam moją wizję Tarka (sylwetka konia lepiej zachowana i bardziej uwydatniona czaszka):
Kanał YT:
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
- Za ten post Iwaszka otrzymał następujące punkty reputacji:
- Voldi, Tajemniczy, RysiowatyZwierz, Tormentor.
-
Iwaszka - Posty: 695
- Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
- Ostatnio był: 16 Sie 2024, 16:19
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Najemnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 272
Re: Pomysł na mutanta
przez Wańka_Wkręt w 07 Cze 2013, 14:04
Nurak
Nuraki to wszystkożerne mutanty łosia, które poruszają się w stadach liczących do 6 osobników.
Często można ich spotkać na wysypisku, jak zjadają radioaktywne odpadki.
Z zeznań niektórych stalkerów wynika że Nuraki są wolne i niezbyt wytrzymałe, ale jak już kogoś dopadną to bardzo szybko go ogłuszają i swoimi zębami wyrywają kończyny.
Nuraki są ciche i inteligentne, potrafią zrobić pułapkę na grupę stalkerów.
Filmik nagrany PDA przez jednego stalkera,
przedstawia Nuraka przechodzącego przez drogę:
Nuraki to wszystkożerne mutanty łosia, które poruszają się w stadach liczących do 6 osobników.
Często można ich spotkać na wysypisku, jak zjadają radioaktywne odpadki.
Z zeznań niektórych stalkerów wynika że Nuraki są wolne i niezbyt wytrzymałe, ale jak już kogoś dopadną to bardzo szybko go ogłuszają i swoimi zębami wyrywają kończyny.
Nuraki są ciche i inteligentne, potrafią zrobić pułapkę na grupę stalkerów.
Filmik nagrany PDA przez jednego stalkera,
przedstawia Nuraka przechodzącego przez drogę:
:
Grupa Wasi
- Za ten post Wańka_Wkręt otrzymał następujące punkty reputacji:
- Voldi, kajzerPL, Gorianov.
-
Wańka_Wkręt - Wygnany z Zony
- Posty: 59
- Dołączenie: 28 Sie 2012, 11:09
- Ostatnio był: 18 Lip 2015, 19:33
- Miejscowość: Magazyny Wojskowe
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 15
Re: Pomysł na mutanta
przez Dark Dante w 07 Cze 2013, 20:19
KURAK
Zmutowane kury, pod wpływem silnej radiacji straciły pióra ale wytworzyły twardsze pazury i dziób. Często spotykane w Kordonie, Wysypisku, Dolinie Mroku i Magazynach Wojskowych. Nie jest to potwierdzone ale zapewne mają bardzo słabą wytrzymałość na Emisje Psioniczne, ponieważ nie stwierdzono ich występowania nad Jantarem, Czerwonym Lasem i w pobliżu legowisk Kontrolerów. Występują w grupach do 5 sztuk. Potrafią pokąsać podobnie do Szczurów ale są znacznie bardziej uparte. Jedynym wartościowym trofeum są szpony. Raczej tanie, stalkerzy, handlarze i naukowcy nie płacą za to dużo, ale dla początkujących łowców wystarczy na kawałek chleba i Kozaka.
Zmutowane kury, pod wpływem silnej radiacji straciły pióra ale wytworzyły twardsze pazury i dziób. Często spotykane w Kordonie, Wysypisku, Dolinie Mroku i Magazynach Wojskowych. Nie jest to potwierdzone ale zapewne mają bardzo słabą wytrzymałość na Emisje Psioniczne, ponieważ nie stwierdzono ich występowania nad Jantarem, Czerwonym Lasem i w pobliżu legowisk Kontrolerów. Występują w grupach do 5 sztuk. Potrafią pokąsać podobnie do Szczurów ale są znacznie bardziej uparte. Jedynym wartościowym trofeum są szpony. Raczej tanie, stalkerzy, handlarze i naukowcy nie płacą za to dużo, ale dla początkujących łowców wystarczy na kawałek chleba i Kozaka.
Zona ma swoje tajemnica, Ty musisz je poznać.
- Za ten post Dark Dante otrzymał następujące punkty reputacji:
Pilot.
-
Dark Dante - Wygnany z Zony
- Posty: 180
- Dołączenie: 29 Kwi 2013, 18:48
- Ostatnio był: 28 Cze 2015, 23:23
- Miejscowość: Zona
- Frakcja: Powinność
- Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
- Kozaki: 12
Re: Pomysł na mutanta
przez Gro3a w 07 Sie 2013, 19:00
Zmutowany Jeż
Jeże żyjące na terenie zony, poddane promieniowaniu zaczęły mutować. Żywią się głównie żabami, ślimakami i padliną, w tym także ciałami martwych stalkerów. Posiadają kolce o długości około dziesiąciu centymetrów a ich wielkość nie przekracza pół metra i nie ważą więcej jak 30 kg. Nie stwarzają dużego zagrożenia dla stalkerów, lecz są przez nich zabijane dla kolców, które dobrze chronią przed ugryzieniami. Można je sprzedać za przystępną cenę handlarzom, lecz stalkerzy wolą chronić swoje nogi przed trudno gojącymi się ranami po ugryzieniach. Niestety w zonie jest ich mało, ze względu na częste polowania.
Jeże żyjące na terenie zony, poddane promieniowaniu zaczęły mutować. Żywią się głównie żabami, ślimakami i padliną, w tym także ciałami martwych stalkerów. Posiadają kolce o długości około dziesiąciu centymetrów a ich wielkość nie przekracza pół metra i nie ważą więcej jak 30 kg. Nie stwarzają dużego zagrożenia dla stalkerów, lecz są przez nich zabijane dla kolców, które dobrze chronią przed ugryzieniami. Można je sprzedać za przystępną cenę handlarzom, lecz stalkerzy wolą chronić swoje nogi przed trudno gojącymi się ranami po ugryzieniach. Niestety w zonie jest ich mało, ze względu na częste polowania.
Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.
Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...
Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...
-
Gro3a 
- Posty: 718
- Dołączenie: 05 Maj 2012, 22:26
- Ostatnio był: 02 Wrz 2023, 01:37
- Miejscowość: Lubawa - warmińsko-mazurski Sosnowiec
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Sawn-off Double-barrel
- Kozaki: 294
Re: Pomysł na mutanta
przez djcycu w 07 Sie 2013, 23:06
Nie wiem czy było więc proszę nie upominać minusami. Pomysł ten wygenerowała we mnie opowieść w modzie SGM a dokładniej słowa "Każdy szmer, nawet jeśli byłby to zając. Choć niech lepiej Bóg chroni przed tutejszymi zającami"...
Czarnobylski zając:
Z wyglądu niepozorny zając który siedząc spokojnie przeżuwa trawę. Jeśli się nie płoszy znaczyć to może tylko o tym że jest wygłodniały i czeka aż potencjalna ofiara podejdzie bliżej. Kiedy rozpoczyna atak mała, zgrabna szczęka otwiera się niewyobrażalnie szeroko i obnaża długie ostre zęby przypominające kły. Porusza się szybko i wysoko skacze. Ugryzienie dorosłego osobnika może okazać się śmiertelne z powodu głębokiej i zwykle rozszarpanej rany. Żywią się zarówno roślinnością jak i upolowaną zdobyczą. Skrajnie niebezpieczne i agresywne w stadzie. Zamieszkują spokojne i zwykle gęsto zalesione tereny choć czasem można spotkać jednego osobnika w przypadkowym miejscu.
Czarnobylski zając:
Z wyglądu niepozorny zając który siedząc spokojnie przeżuwa trawę. Jeśli się nie płoszy znaczyć to może tylko o tym że jest wygłodniały i czeka aż potencjalna ofiara podejdzie bliżej. Kiedy rozpoczyna atak mała, zgrabna szczęka otwiera się niewyobrażalnie szeroko i obnaża długie ostre zęby przypominające kły. Porusza się szybko i wysoko skacze. Ugryzienie dorosłego osobnika może okazać się śmiertelne z powodu głębokiej i zwykle rozszarpanej rany. Żywią się zarówno roślinnością jak i upolowaną zdobyczą. Skrajnie niebezpieczne i agresywne w stadzie. Zamieszkują spokojne i zwykle gęsto zalesione tereny choć czasem można spotkać jednego osobnika w przypadkowym miejscu.
-
djcycu - Posty: 3533
- Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
- Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
- Miejscowość: "Łosiek"
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 775
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: svt08 oraz 2 gości