Ja się panicznie boję pająków.
Nienawidzę ich, przeszkadza mi to w codziennych czynnościach. Np. upadnie mi jakaś rzecz za szafkę i teraz wzywam kogoś by mi to podniósł, bo jak wsadzę rękę w te pajęczyny to mnie aż telepie.
Nawet nic nie winnych zwykłych kątowników się boję, mimo że jestem świadom, że nie gryzą.
To nie jest normalne, gdy patrze na obrazki pająków na necie i sobię pomyślę, że taka kosmata bestia siedzi mi właśnie pod biurkiem to mnie paraliżuje.
Co ciekawe, nie mogło być to spowodowane dzieciństwem, bo sam pamiętam jak w przedszkolu łapałem każdego pająka z krzaka i hyc do wiaderka.
Edit:
Takie to jeszcze ujdzie, ale takie:
Gdybym takiego spotkał pod biurkiem to zawał na miejscu. D: