Dziwne, że dopiero teraz trafiłem na ten temat, bo dość często zwracałem na to uwagę w grze.
Pierwszy głos poszedł na Wolność - nieukończona fabryka daje multum możliwości obrony, stworzenie kilku odrębnych sektorów. "Tunel" (korytarz na estakadzie) umożliwia teoretycznie utworzenie wysuniętego osłoniętego posterunku, miejsca pierwszej obrony - zważywszy na układ mapy, w rzeczywistości znaczenie tego fragmentu byłoby zdecydowanie niższe przez możliwość dojścia do bazy z innych stron. Betonowy płot i mnóstwo budynków - garaż, biurowce, hangar - górują nad skąpo zalesioną okolicą, dają możliwość ostrzeliwania się z wysokości, co jest zawsze plusem. Przy czym zawsze mnie irytował niedokończony odpływ, przez który można bez większych problemów wejść, z tego co pamiętam była tam tylko krata. W dodatku z głównego dziedzińca jest wszędzie blisko, choć sama baza jest na tyle obszerna, że do obrony wymaga nie mniej jak piętnastu-dwudziestu osób. Choć przy użyciu dużych środków byłaby wspaniałym miejscem do obrony. Jak na warunki Zony jest to też miejsce dość reprezentatywne, choć bardziej na uboczu niż bandycki hangar na Wysypisku... Aczkolwiek bar na "świeżym powietrzu" (bo na ile jest faktycznie świeże to inna sprawa) to średnio trafiony pomysł, tzn. wolałbym, by autorzy bardziej to zabudowali. Ta golizna sprawia kiepskie wrażenie.
W przypadku tej bazy nie czuć niestety "wspólnotowości" Wolności, nie widać tego, czym ta frakcja jest "reklamowana". Może gdyby silnik gry był bardziej rozwinięty, łatwiej byłoby to poczuć.
Drugi głos - chlewnia stalkerów w Kordonie. Jak dla mnie to znakomite miejsce do obrony, podobnie jak ww. fabryka. Podobnie jak
Merhius uważam, że dwa solidne i w praktyce niezniszczone budynki w połączeniu z wrakami zagracającymi oba przejścia są solidną podstawą do utworzenia dobrej bazy. W dodatku z każdego budynku można bronić wejścia do przeciwległej części siedziby. Jest - w przypadku obrony - tylko małe "ale". Wartownicy na dachach są doskonałym celem dla snajperów zajmujących pozycje na nasypie lub gdzieś na wzgórzach. Bez nich "siła defensywna" znacząco się zmniejsza, choć i tak nie potrzeba wielu ludzi do jej obrony. Mimo małej powierzchni ma w sobie wszystko to, co najważniejsze - handlarz, technik, znalazłoby się i miejsce dla medyka, przewodnika, barmana (?). Ma w sobie to "coś", jest przemyślana i położona blisko dość istotnego szlaku - Wioska Kotów-Wysypisko. Stalkerzy stamtąd mogliby ze spokojem założyć posterunek w zrujnowanej chacie zaraz obok miejsca, w którym w Cieniu Czarnobyla znajduje się Lis, służący do wczesnego ostrzegania o zagrożeniu z północy i do przeprowadzenia ewentualnej odsieczy (załoga posterunku mogłaby wspomóc obrońców "głównej" bazy.
O.