Tajemniczy napisał(a):bla bla bla Niemcy bla bla bla III Rzesza bla bla bla Hitler bla bla bla Polska bla bla bla kebab
Za dużo kebabów (tak, chodzi mi o bary szybkiej obsługi) jest już u nas w kraju, a i socjal nie jest taki zaje*isty jak w RFN, co najwyżej będą sobie mieszkali jak Romowie w jakichś przyczepkach albo schowkach na ziemniaki.
scigacz1975 napisał(a):bla bla bla Indianie bla bla bla Kolumb bla bla bla blade twarze bla bla bla islam bla bla bla zamach bla bla bla moherowa armia bla bla bla bombowa impreza
Ścigacz, zapomniałeś o pewnym szczególe: nie każdy muzułmanin nazywa się Osama bin Laden, nie każdy muzułmanin porywa ludzi i żąda uwolnienia jakiegoś emigranta z amerykańskiego więzienia i nie każdy muzułmanin uczestniczy w samobójczych zamachach terrorystycznych, tam też są niewinni ludzie, którzy cierpią przez bandę popier♥olonych idiotów, którzy nasłuchali się, jaka to Ameryka zła, a ten brudas Obama to tylko pionek w rękach Busha, który chce zrównać Bagdad z ziemią. Analogicznie jest w naszym kraju - niektórzy na widok Tuska prawdopodobnie sami staliby się autorami takiego zamachu terrorystycznego, co nie znaczy, że każdy tak myśli. No i wreszcie to, że jakiś tuman powiedział, że [tu wpisz nazwisko jakiegoś ważnego polityka] chce zrobić cokolwiek, co miałoby godzić w interesy jakiejś grupy (religijnej, społecznej, dopiszcie se co chcecie) nie oznacza, że tak naprawdę jest.
Dobra, zagmatwałem to trochę, więc lepiej będzie podać przykład. Macierewicz ubzdurał sobie, że w Smoleńsku był zamach. No i oczywiście jest grupa ludzi, którzy w to święcie wierzą - babki z Krakowskiego Przedmieścia.
Teraz wstawcie sobie Al-Kaidę za babki i bin Ladena za Kaczyńskiego (on też ukrywa się za "borowikami" i tą swoją obstawą w postaci Błaszczaka, Hofmana i reszty tych przydupasów, jakby co najmniej ktoś go chciał zabić). Prawie jak święta wojna.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!