World of Tanks

[Nyguz]

Re: World of tanks

przez Nyguz w 19 Kwi 2013, 12:22

Gwizdek5 - Nie przesadzaj. Nie uważam się za UberPro...

Terminus - Dzięki

[atikabubu]

Re: World of tanks

przez atikabubu w 19 Kwi 2013, 12:33

Nom

Ferdek to taki mały bunkier jeśli ukryć jego mięciutki brzuszek. Wychyły działa ma pieruńskie, dzięki czemu można się rzadziej obracać, a i partyzantka zza górki też może się udać.
Topowe działo to prawdziwy bicz Boży, ale ma inną charakterystykę niż murykanckie albo ruskie rury: ma mniejsze obrażenia, ale super celność i prędkość ładowania.
Grind jest ciężki, szczególnie jeśli do tej pory nie mieliśmy do czynienia z paskudztwami od Porsche.
Bez topowego silnika wlecze się to jak rozprawa w sądzie, ale z nim już dostaje kopa.
No i bez najlepszej rury jest bida, bo taki E-100 będzie się tylko chichrać pod nosem. :F


Jagdtiger to w praktyce King Tiger z budą zamiast wieży. Mobilność podobna, tylko jakimś cudem jest szerszy i dłuższy...
Próba zakamuflowania tej stodoły to robota głupiego, a arta ma używane. :F
Wychył działa ma mniejszy niż Ferdek, ale opuszcza je równie dobrze.
No ale topowa rura huehuehue.
Bardzo duża prędkość wylotowa, penetracja jak trza, celność wystarczająca do punktowania scoutów z 500 metrów.

[jalkavaki]

Re: World of tanks

przez jalkavaki w 19 Kwi 2013, 13:10

@Darth Rex: odnoszę wrażenie,że pijesz do mnie dlatego wejdę w polemikę.
Hetzer jest zajebiaszczym TD (od momentu jak Marderka sknocili, gnoje jedne), ale zauważyłem, że duża większość gra nim bez pomysłu. Czyli ładuje troll na złocie i w bitwę. I jak takiego rzuci na IV to gość ma używanie, bo leci przed siebie i praktycznie każdy czołg ma na strzała a jego samego ciężko ubić. Za to jak trafi na V-VI to już jest kompletnie do kitu, bo pajac nawet nie wie jak się ustawić tym TD aby cokolwiek zrobić, bo jedyne co umie to jechać przed siebie i mieć na strzała każdego. A tu lipa. Dlatego jest kompletnie nieprzydatny.
Odnośnie pytania o TD to nie wiem jak jest z kacapskimi ale niemiecki charakteryzują się dobra celnością, współczynnikiem ukrycia (do bnodajże 7 czy 8 tieru) i przeladowaniem. Ból to mało żytka i chitynowy pancerzyk. Gra sie więc nimi z drugiej linii.

[k4r00]

Re: World of tanks

przez k4r00 w 19 Kwi 2013, 13:28

Weteranem WoTa, może się nazywać ktoś, kto gra od początków gry i ma prawie 4.5k bitew, z czego 4k czołgów zniszczonych (well ja ). A tak na serio, to weteranem z czystym sercem mogę nazwać założycieli mojego klanu.
Co do Hetza - 10.5 + dobra załoga ze zrobionym kamuflażem i niszczarka jak znalazł Tylko trza nią umieć grać, jak stwierdził parę postów wcześniej Rexiu. Co do innych TDków to ja cenię sobie rosyjskie. Nie grzeszą celnością, ale np. taka 100mm do SU-100M1 jest bardzo szybkostrzelna i celna. W moment można nabić ponad 2k dmg. Z kolei na SU-122-44 mam armatę 122 tą "ISową", ale z zamkiem klinowym czy jakoś tak, dzięki czemu działo jest niezmiernie szybkostrzelne, a po założeniu dosyłacza nie ma sobie równych. Za dobrą bitwę na SU-122 zgarniam spokojnie 2-4k dmg. Jednak ruskie TDki są dla ludzi, którzy umieją grać. Kropka.

[jalkavaki]

Re: World of tanks

przez jalkavaki w 19 Kwi 2013, 14:52

http://worldoftanks.eu/news/6953-import ... -security/
300 żółtych monetek za nic właściwie.

[Nyguz]

Re: World of tanks

przez Nyguz w 19 Kwi 2013, 16:31

Nigdy nie używałem złota. Nie jestem aż takim maniakiem, żeby wydawać kasę na gry, mam życie

[jalkavaki]

Za ten post jalkavaki otrzymał następujące punkty reputacji:

Nyguz.

[Nyguz]

Za ten post Nyguz otrzymał następujące punkty reputacji:

jalkavaki.

[jalkavaki]

Re: World of tanks

przez jalkavaki w 19 Kwi 2013, 16:50

A ktoś mówił o kupowaniu? Wrzuciłem linka gdzie za darmo masz 3m, złota a Ty wyskoczyłeś z tekstem

Nigdy nie używałem złota

O ile mi wiadomo nie napisałem nic o tym, że jestem autorem jakichś poradników.

posta z 17 Kwi 2013, 06:45

i raczej za nooba się nie uważam, mam około 1400 bitew na koncie i kilka poradników oraz strategii w głowie więc

Po za tym weź się odwal bo zachowujesz się jak kretyn tak szerze mówiąc. Kompleksy masz czy co, że przez internet musisz kogoś powyzywać?

Zbierasz żniwo swego zadufania i pychy

[Nyguz]

Re: World of tanks

przez Nyguz w 19 Kwi 2013, 16:53

"Złota" - pocisków?
"kilka strategii i poradników" - w głowie?

Zbierasz żniwo swego zadufania i pychy

Jednak się nie myliłem co do Ciebie.

[Pangia]

Re: World of tanks

przez Pangia w 19 Kwi 2013, 17:04

"kilka strategii i poradników" - w głowie?

Nikt nie jest Duchem Świętym, żeby zgadywał, co Ty masz w głowie

[Piłat]

Re: World of tanks

przez Piłat w 19 Kwi 2013, 17:08

Gram trochę na niszczycielach i właśnie na niszczycielach wbiłem swój pierwszy X tier. Cóż...
Żeby dobrze grać na tych maszynkach, przede wszystkim należy być cierpliwym. Wsiadając do maszyn powyżej VII tieru trzeba nastawić się suport, a nie na szturm. To dotyczy wszystkich niszczycieli. Klasycznie kampienie, pozostawanie na drugiej, a nawet na trzeciej linii frontu, oddawanie kilku, kilkunastu strzałów w ciągu tych piętnastu minut - to standart. W WoT niszczyciele są zbalansowane (niestety?) między sobą i każda nacja charakteryzuje się innymi atutami.

Mniej więcej wygląda to tak:

Niemcy
Zalety:
- Doskonała celność
- Dobra penetracja
- Umiarkowany pancerz
- Przyzwoita mobilność
Wady:
- Małe obrażenia
- Zerowy kamuflaż powyżej VII tieru.

ZSRR
Zalety:
- Duże obrażenia
- Dobra mobilność
- Rykoszetujące pancerze
- Dobry kamuflaż
- Szybkostrzelność
Wady:
- Niska celność
- Miękki pancerz

USA
Zalety:
- Duże obrażenia
- Dobra penetracja
- Umiarkowana szybkostrzelność
- Umiarkowany kamuflaż
Wady:
- Do VIII tieru praktycznie brak pancerza
- Od VIII tieru niska mobilność

Oczywiście powyższy schemat nie dotyczy wszystkich niszczycieli, ale mniej więcej tak to wygląda. Jeżeli komuś zależy na dynamicznej rozgrywce raczej wybierze Ruska, albo Amerykańca. A jeśli komuś bardziej zależy na precyzyjnej walce z ukrycia, to zasiądzie z niemieckimi maszynami. Poza tym nadal uważam, że niemieckie czołgi i tak dostały zbyt dużego nerfa. Kamuflaż nie działa, a pancerz jest miękki jak papier. Ale cóż... Czego się nie robi dla zbalansowania gry.