przez jos w 08 Kwi 2013, 14:18
Wymaksowałem dziś Centuriona Mk. I, i jestem nim zachwycony. Może i jest to med wielkości ISa7, i zdaje mały dmg, ale to nic. Jego zaletą jest to, że ma mocno rykosztującą wieżę i dobre obniżenie działa co powoduje, że rządzi na pagórkach. Podczas jednej z walk zadałem przeciwnikowi 4k dmg, odbijając pociski, które łącznie zadały by mi 5k dmg czyli ponad trzykrotność posiadanego hp. Z poprzedników - Cometa i Cromwella też byłem bardzo zadowolony ale nimi gra się trochę inaczej, bo to kartony wzmacniane szmatami. Trzeba było wyjątkowo unikać ognia przeciwnika, co ułatwiała dobra mobilność i elewacja działa.