"Od kotów"
Do stalkerów się zwracamy,
Bo my wielką prośbę mamy:
Chrońcie, brońcie Wy nas, proszę,
Gdyż my zrobim im trzy grosze.
"Oni" to mutanty właśnie,
One to są nasze waśnie.
Myśmy leszcze to są tacy,
Wy to lepsi są wojacy.
Wy się psów nie boicie,
Wy się z nimi rozprawicie.
Ba! Ubić psa, to niczym kawkę,
Zabijecie i pijawkę!
Wam burery są niestraszne,
I w chimery skoczycie paszczę!
Poltergeisty - głupie duszki,
A chomiki niczym muszki!
Anomalie i emisje,
Dla was standardowe misje.
Gdy bandyta was zobaczy,
Do żadnego nie kozaczy!
Takich pochwał cała garstka,
To jest waszych sił namiastka!
Chrońcie, brońcie nas, ja proszę,
Z całej Zony, Wy stalkerzy,
Zgraja kotów dziś w was wierzy!
Oczywiście proszę o wyrozumiałość, bo to mój pierwszy tego typu wierszyk. Chętnych proszę o pisanie na priva to jak coś nowego wymyślę nie omieszkam się tym podzielić. Jeżeli macie jakieś uwagi, proszę o kulturalne komentarze. Dziękuje za przeczytanie i uwagi