We wszystkich częściach byłem wierny SWD. Broń ta jest moim wyborem zarówno w grze jak i rzeczywistości
Jednym z podstawowych celów w grze jest jak najszybciej przesiąść się na Dragunowa. Nie ma sensu rozwodzić się nad zaletami i wadami, nic oryginalnego nie powiem. Ulepszenia idą najczęściej w celność i siłę obrażeń. W CoP-ie nie cenię odpicowywania celownika w ulepszeniach, natomiast standardowy karabin zastępuję
Rysiem. W waniliowych stalkerach smucą mnie tylko czarne kolba i okładziny, ale to jest akurat najmniejszy problem.
Lubię również SWU za większą uniwersalność od swojego protoplasty. Gdy noszę na plecach tego byczka zwykle nawet nie sięgam po broń zapasową. A tą jest zawsze PBs. Po prostu go lubię, choć jest pełen wad i nie oferuje wiele. Do dobijania nadaje się jednak znakomicie.
Z braku laku korzystam też z WSS-a i
Przypływu, ale to nie jest jednak to. Mimo, że podoba mi się bardziej skomplikowana i zbliżona do prawdziwej balistyka, która wymaga odrobiny myślenia przy większych dystansach.
Gdy mam coś zmieniać w przypadku modów, jest to tylko i wyłącznie skin i amunicja, którą może operować SVDmk2. W oryginale bardzo często pakuje się do niego standardowe ŁPS-y, czyli amunicję 'PP' przeznaczoną w grze do PKM-u.
Gdy gram bez broni wyborowej, to najfajniej mi się biega z Eliminatorem. Koniecznie tym należącym do bandyty od długu Wano. Ot, takie trofeum.