- Za ten post Gorianov otrzymał następujące punkty reputacji:
- Wańka_Wkręt, Kruk787.
Tylko patrzeć, jakby zaczynały ginąć różne rzeczy...
Przy samej granicy z Radarem trzeba być bardzo czujnym, monolit to świry ale w każdej chwili mogą zaatakować. Lepiej siedzieć na posterunku i być przygotowanym do obrony niż bawić się w bohatera i usuwać te głowy.
Merhius napisał(a):Trzeba napisać opowiadanie o historii tych wisielców spod Baru, mogłoby być ciekawie.
Gizbarus napisał(a):Co do stwierdzenia "powinność nie wpuszcza do swojej bazy" - wcale mnie to nie dziwi. W Zonie, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem i jest gotów posłać przypadkowego stalkera do piachu za garść rubli nie dziwota, że frakcja paramilitarna jaką jest powinność, nie chce wpuszczać na swój teren byle kogo. Tylko patrzeć, jakby zaczynały ginąć różne rzeczy...
Gorianov napisał(a):Wolność jest po prostu bardziej gościnna niż powinność, ale to nie oznacza że nie są czujni i nie zwracają uwagi na wrogów. Zresztą.. wszystkich nie wpuszczają, wątpię aby pomogli jakiemuś bandycie renegatowi który uciekł do zony bo w dawnym życiu ścigała go policja za gwałty i zabójstwo.
Woland napisał(a):stalkerzy to na swój sposób bandyci z godnością i honorem
Jeden taki był tutaj i zaczął rozrabiać. Postanowiliśmy puścić go po pobliskim polu minowym bez sprzętu. Odechciało mu się zabawy w bohatera.
pan kozaq napisał(a):Co do wejścia do Zony...
Strażnicy mogą otworzyć do nas ostrzał bez ostrzeżenia, więc lepiej załatwić sobie "wejściówki"...
pan kozaq napisał(a):Wolnościowiec przy wejściu do bazy Wolności w Magazynach informuje nas, że mamy być grzeczni, bo :Jeden taki był tutaj i zaczął rozrabiać. Postanowiliśmy puścić go po pobliskim polu minowym bez sprzętu. Odechciało mu się zabawy w bohatera.
Co do wejścia do Zony...
Strażnicy mogą otworzyć do nas ostrzał bez ostrzeżenia, więc lepiej załatwić sobie "wejściówki"...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości