Mnie ta gra przeraża, dosyć często. Dlatego zdecydowałem wyłączyć oświetlenie dynamiczne:D.
I i tak serce bije szybciej w ciemnych pomieszczeniach.
Kiedy chodziłem po tunelach w agropromie, dreszcz mi przeszedł jak zobaczyłem Kontrolera i usłyszałem te dziwne dźwięki, szczególnie że nie mogłem sobie z nim poradzić...ale w końcu i tak się udało.
Kiedy wlazłem do x18, myślałem tylko o jednym: kiedy to się skończy.
Byłem przerażony i tu nie chodzi o widok potworów mieszkających w x18 tylko chodzi o te straszne odgłosy stworów i stukoty oraz panującą ciemność. x18 przeszedłem w niesamowitym tempie, bo chciałem jak najszybciej stamtąd się ulotnić. Z każdym piętrem niżej coraz bardziej mi biło serce (jak po długim wysiłku fizycznym). Najgorsze było to jak próbowałem wpisać kod do drugich drzwi, a coś w nie waliło...prawie się zesrałem
ze strachu. I jeszcze później jak zamykają się drzwi i całe płoną. Lecz jak zobaczyłem że to leszczowaty poltergeist to mi ulżyło. Najgorsze było też to jak skradał się do mnie jakiś snork, a nie było go widać...myślałem że oszaleje. Po wyjściu z x18 powiedziałem do siebie: O dzięki ci!.
I jeszcze motyw z pijawami w magazynach, w tej wiosce. Wychodzę na środek i nagle dookoła słychać pełno okropnych odgłosów zbliżających się do mnie...a nic nie widzę.
Też mnie potelepało.
Nawet nie chce myśleć jak wyglądają inne laboratoria. Czy trzeba koniecznie iść do x16 i innych?
Przecież ja zawału dostane:P