przez Pangia w 28 Gru 2012, 13:50
Nieskończony sprint można mieć nawet na waniliowej grze - ba, w Zewie Prypeci nawet nie potrzebujesz do tego artefaktów (jak zdejmiesz kombinezon, będziesz najedzony i w plecaku będziesz miał mniej niż 21 kg, będziesz mógł biegać do znudzenia). A zabawy z udźwigiem to mają raczej sens tylko, jeśli np. albo masz dużo złomu do zabrania (jak np. w Czystym Niebie po misji z najemnikami w Dolinie Mroku zabrać wszyściutkie zabawki na Bagna i opylić za 100k rubli), albo jeśli wrzuciłeś sobie jakiegoś moda i chcesz sprawdzić, czy działa (no a przecież nie będę po kolei każdej broni sprawdzał, tylko wezmę sobie wszystkie i sprawdzę). O, wczoraj sobie sprawdzałem, jak działają moje poprawki do broni od Żwawego (bo ten specjalny Desert Eagle to ma tylko nieznacznie lepszą celność, a G36, F2000 i Protecta to tylko ceną w pliku broni się różnią) i działa super. Dodałem sobie własne opisy, zmieniłem nieco statystyki - może nawet bym to tu wrzucił, tyle że ponadto jest tam mocno podniesiona wytrzymałość broni (jak kiedyś Abakanem z lunetą robiłem misję z pijawkami koło cementowni i po zabiciu wszystkich pokazała mi się ikonka uszkodzenia broni, to myślałem, że mnie szlag trafi, bo zarobiłem 3000 RU, a na naprawę Abakana wydałem ponad 1000) i trzeba by wrzucić od razu wszystkie zabawki.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!