A mnie cieszy to jak mogę sobie zaczerpnąć spokoju
Takiego świętego spokoju, z dala od problemów. Kiedy mam czas żeby przystopować, usiąść przy biurku i porysować. Taki sposób na pewien relaks i wyrzucenie z siebie wszyyyyyystkich negatywnych emocji, mogę myśleć sobie nad tym czy dobrze wyszła mi kreska na kartce, zamiast myślenia czy wyszło mi coś dobrze w "świecie zewnętrznym" xD
Lubię zarówno samotność i towarzystwo; raz samemu się gdzieś przejść, nie słuchać jakiegoś bezsensownego pierdo@#$lenia, zatopić się w swoim wewnętrznym światku, nic nie widzieć, nie czuć, nie słyszeć, tylko sobie tak, ot... rozmyślać. Ale nie lubię tak zbyt długo... bo od nadmiaru odizolowania pewnie bym zwariował
A w końcu każdy potrzebuje jakiejś tam bliskości. Ogółem rzecz biorąc lubię dużo rzeczy, ale nie ma sensu nad każdą się rozwodzić. O, i cieszy mnie jeszcze "Władca Pierścieni", wszystko inne spod pióra Tolkiena i cała masa rzeczy z tym związana, w tym film! No i oczywiście S.T.A.L.K.E.R. żeby nie było...
Hawk.