Na tych wycieczkach to na pewno prawdziwi stalkerzy (i stalkerki) robią za przewodników, a u naukowców w bunkrze można kupić amunicję i stroje ochronne.
Ciekawe są te filmiki na YouTube, na przykład koleś jedzie samochodem dookoła elektrowni albo laska mierzy promieniowanie w Red Forest. Szkoda tylko, że nie wpuszczają do elektrowni- nie ma jakichś strojów ochronnych chroniących przed promieniowaniem?
Tak na poważnie to po obejrzeniu tych filmików z Prypeci nie bardzo chce mi się tam jechać. To w końcu tragiczne miejsce. Najlepiej że teraz niektórzy mieszkańcy wracają tam i nielegalnie mieszkają.
I can't see my face. Maybe you will in room 302.