Paintball. Może trochę to offtop, ale mam pytanie odnośnie twojej nieznanej frakcji, czy raczej ugrupowania, które w zasadzie ma zamierzone zniszczyć wszystkie inne frakcje. Spytać chciałem o stosunek twej frakcji do moich "Wilków", ponieważ, powiedziałeś, że w każdej tu istniejącej frakcji, jest choć jeden członek twojej. I powiedz mi: Jak to się odnosi do mojej frakcji, która, jak BYĆ MOŻE przeczytałeś, nie jest zbitą frakcją. Jednocześnie moja frakcja nikogo nie atakuje, Broni się jedynie. Wilki przemierzają zonę w poszukiwaniu... przygód? Zarabiają uczciwie, tak, jak mogą, czyli: zbierając artefakty i półartefakty; Polując na mutanty w celu pozyskania części ich ciał( skóry itp. ); Bawią się w mechaników, techników, krawców i rzemięślników
, aby stworzyć coś przydatnego, czego mogą użyć, lub już to mają i mogą opchnąć; Studiują zonę; Przemierzają zonę; Przyjaźnią się prawie ze wszystkimi( oprócz tych, którzy zabijają wszystkich ), przychylnie nie są nastawieni jako-tako do frakcji, jako całości, ale do pojedynczej osoby( nie traktują tego, jako przychylność do frakcji((czyt. sojusz)), ale poprostu mogą lubić kogoś, a przypadek akurat sprawił, że ten ktoś jest w takiej frakcji, a nie innej), więc mogą mieć zarówno przyjaciół, jak i wrogów w każdej frakcji; Wilki nie prowadzą żadnych działań wojennych, taktycznych... Wilki nie mają terenów, oni nie mają nawet bazy!
Teraz najważniejsze: Wilki są osobną frakcją, tylko dlatego, że nie chcą być tylko całkowitymi samotnikami, poprostu chcą nadal czuć, że są w jakiejś "rodzinie", na ich "frakcyjność" wpływa również to, że mają produkty frakcyjne, które razem wymyślili( trzy kombinezony- ot co)... Wiodą też dosyć podobne tryby życia( choć nie identyczne ).
Więc, taki twój agent, wchodząc do frakcji, poprostu dostałby plakietkę z wilkiem, albo ew. Psiesa i jakiegoś obrzyna. A potem poszedłby ku zachodzącemu słońcu... Więc niby jak miałby nam... Pomieszać szyki? Jedyny sposób w jaki mógłby nam zaszkodzić, to byłoby:
1. Pójść koło agresywnej grupy jakiejś frakcji/ obok grupy mutantów. 2. Zginąć...
Efekt? Jesteśmy smutni po stracie wilka, ew. ktoś chce się nawet zemścić... To wszystko.
Więc, jak twój agent miałby zaszkodzić naszej frakcji? Lub, jakby miał ją rozłączyć? Albo z innej mańki: Po co by nas infiltrował, lub po jaką cholerę chciałby to zrobić? No chyba, że tak was interesuje jak zabić pijawkę tak, aby można było zdjąć z niej dobrej jakości, niepodziurawioną skórę, nadającą się do naszycia na kombinezon...
Marzę, abyś odpowiedział na moje pytania, bo już zżera mnie ciekawość