Było parę dnie temu przelotem na SB, to teraz niech się znajdzie i tu
Gwoli ścisłości, krótkie wyjaśnienie. Szkic (bodajże na podstawie fotki babki z "Red Alert 3") sprzed około czterech lat, który z braku czasu na narysowanie nowego, wykorzystałem, żeby wypróbować nowy nabytek sprawiony sobie za radą niejakiego Terminusa, tj. pióro ArtPen od Rotringa. Wyszło przeciętnie, pióro jeszcze do obadania, przy robieniu tzw.
featheringu średnio się sprawdza. Ma też parę zalet: nie robi kleksów i nie drapie papieru. A kilka szczegółów, jak np. cień na prawej dłoni zrobiłem długopisem żelowym PILOT G-Tec C4. Nom.