Legalizacja narkotyków

[Terminus]

Re: Legalizacja narkotyków

przez Terminus w 20 Lip 2012, 21:48

Na litość... Nie karze się nikogo "na zapas". "Przestępstwem" zgodne z prawem jest posiadanie, więc kara nie jest żadną "prewencją".
Ględzenie o braku społecznej szkodliwości to też dziecinada. Skutki tego, że ktoś "pali, pije czy co mu tam się podoba" i tak społeczeństwo ponosi finansując leczenie uzależnień czy skutki wypadków wywołanych przez takie osoby a choćby płacąc wyższe składki ubezpieczeń, z których się opłaca skutki wypadków osób prowadzących "pod wpływem".
No tak ale Ty nie płacisz w tym wieku...

Można dyskutować o takich a nie innych skutkach czy zaletach legalizacji czy penalizacji ale nie piszmy już zupełnych idiotyzmów.

Już nie będę się rozwodził nad zupełnie nieprzemyślanym zdaniem o prewencji. Zapobieganie przestępstwom czy niekorzystnym zjawiskom społecznym jest nawet ważniejsze od ścigania przestępstw bo lepiej zapobiegać niż karać. Mniej kosztuje.

[Alchemik]

Re: Legalizacja narkotyków

przez Alchemik w 20 Lip 2012, 21:55

tak społeczeństwo ponosi finansując leczenie uzależnień czy skutki wypadków wywołanych przez takie osoby a choćby płacąc wyższe składki ubezpieczeń, z których się opłaca skutki wypadków osób prowadzących "pod wpływem".

I dlatego właśnie trzeba zmienić najpierw opiekę medyczną. Precz z NFZ i sprawa załatwiona .

[zubunt]

Re: Legalizacja narkotyków

przez zubunt w 20 Lip 2012, 22:05

Koszta wynikające z leczenia uzależnień łatwo ograniczyć: po prostu nie leczyć uzależnionych za publiczne pieniądze, jak chce niech leczy się sam, jak nie to niech zdycha, mała strata a żal krótki. A co do wypadków-zaostrzyć prawo. Złapanemu na jeździe po jakiejkolwiek używce odebrać samochód na rzecz państwa.

[Terminus]

Re: Legalizacja narkotyków

przez Terminus w 20 Lip 2012, 22:21

Jestem jak najbardziej za, ale uważam że w przesiąkniętych socjalizmem krajach europejskich jak Polska wizja osób umierających na ulicy bo NFZ odmówił leczenia, ze względu na ich uzależnienie byłaby społecznie nie do przyjęcia.
Dlatego mimo, że jestem przeciwnikiem legalizacji to uważam, że lepszy już jest model portugalski o którym wspomniał Soviet, gdzie właśnie nacisk położono na prewencję czyli zapobieganie uzależnieniom w środowiskach najbardziej na to narażonych oraz kontroli i faktycznej pomocy osobom mających problem z narkotykami.

[MatrixSTR]

Re: Legalizacja narkotyków

przez MatrixSTR w 21 Lip 2012, 00:45

Powiem tak. W pracy mam kolegę, ktróry od kilkunastu lat "wdycha Marysię". Mimo tego, że wiekowo mógłby być smiało ojcem co niektórych tu forumowiczów to poziom umysłu i ogólnego ogarnięcia się ma na poziomie 10-13 latka. I jest to żywy przykład a nie jakieś badania.
Nie mam więc żadnych wątpliwości, że marihuana szkodzi.

Ja znam 40 letnich chłopów którzy dość często palą, a mimo to są normalnie. Znam też ludzi w tym wieku którzy nigdy nie palili i są debilami. Więc to o niczym nie świadczy.

Złapanemu na jeździe po jakiejkolwiek używce odebrać samochód na rzecz państwa.

Z tego co pamiętam, to był w sejmie taki projekt, jednak nie był zgodny z konstytucją...

[jalkavaki]

Re: Legalizacja narkotyków

przez jalkavaki w 21 Lip 2012, 10:20

To może ja po prostu mam pecha, że zawsze jak trafię nałogowego palacza to jest z nim coś nie tak.

[zubunt]

Re: Legalizacja narkotyków

przez zubunt w 21 Lip 2012, 10:30

Możecie nie palić i zakazać palić waszym dzieciom, ale do życia innego człowieka nie macie prawa się wtrącać. Ja nie palę, no raz na kilka miesięcy wypiję sobie odwar z salvii divinorium, ale nie zabraniam robić tego innym ludziom. Co wam przeszkadza, że sąsiad pali? Jemu się dzieje krzywda a nie wam. Scienti et volenti non fit injuria.

Ostatnio edytowany przez zubunt, 21 Lip 2012, 10:40, edytowano w sumie 1 raz

[jalkavaki]

Re: Legalizacja narkotyków

przez jalkavaki w 21 Lip 2012, 10:39

Co przeszkadza? To, że później na tego sąsiada robi się ogólnonarodową ściepę na leczenie, ponieważ gościu troszkę "przedobrzył" z przyjmowaniem tych czy innych substancji.
Zaczniesz chłopcze pracować i zarabiać i jak ogarniesz na co 1/3 Twojej pensji idzie i co za to jest fundowane komu to zmienisz zdanie.
Bo na razie masz prawo mówić "co komu to wadzi, że X robi sobie to i tamto".

[zubunt]

Re: Legalizacja narkotyków

przez zubunt w 21 Lip 2012, 10:42

No to mówię, że ćpunów trzeba zostawić samych sobie. Nie dawać pieniędzy na leczenie a prędzej czy później sami wyzdychają. Naród będzie silniejszy pozbywszy się słabych jednostek.<offtop> Nie jestem Twoim synem, żebyś do mnie per chłopcze się zwracał. To, że dajecie się okradać socjalistycznemu państwu nie jest moją winą. A tak dla twojej wiadomości, to ja pracuję i zarabiam, tylko że w Niemczech. I idę o zakład, że zarabiam więcej niż Ty.</offtop>

Ostatnio edytowany przez zubunt, 21 Lip 2012, 10:50, edytowano w sumie 1 raz

[jalkavaki]

Re: Legalizacja narkotyków

przez jalkavaki w 21 Lip 2012, 10:50

Ty młody jesteś to możesz nie pamiętać czasów, kiedy to z ćpunami nic się nie robiło. Wtedy społeczeństwo było w***ne, że zaczepiają ludzi, żebrzą, grożą zakażonymi strzykawkami itp. (epidemia strachu przed HIV/AIDS).
Ma to wrócić?

[zubunt]

Re: Legalizacja narkotyków

przez zubunt w 21 Lip 2012, 10:55

Nie. To, że grożą ludziom jest powodem do karania, w przeciwieństwie do samego ćpania. Ale ja bym ich nie zamykał w więzieniach. Istnieje taki wynalazek jak halodomorna, czyli po polskiemu zapominajka. Jest to zakratowana dziura w ziemi. Po wrzuceniu tam więźnia, zapomina się o nim.

[jalkavaki]

Re: Legalizacja narkotyków

przez jalkavaki w 21 Lip 2012, 10:57

Aha. I sądzisz, że na taką dziurę wrażliwe społecznie media (co za tym idzie i społeczeństwo) pozwala?