Mass Effect
Re: Mass Effect
przez Realkriss w 25 Cze 2012, 10:27
Jeszcze dzień i gramy!! Obyśmy się nie zawiedli.
A tymczasem:
Najlepsze jest: Kiss me you beautiful bastard...
A tymczasem:
Najlepsze jest: Kiss me you beautiful bastard...
Ostatnio edytowany przez Realkriss 27 Cze 2012, 15:41, edytowano w sumie 2 razy
-
Realkriss - Moderator
- Posty: 1664
- Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
- Ostatnio była: 16 Lip 2024, 10:30
- Miejscowość: Warszawa
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 881
Re: Mass Effect
przez Soviet w 26 Cze 2012, 16:37
Filmik dla rozsądnych ludzi, którym nie chce się już grać w ME:
Równie żałosne jak wszystkie inne.
:
Równie żałosne jak wszystkie inne.
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
-
Soviet 
- Posty: 2736
- Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
- Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
- Miejscowość: Wow
- Kozaki: 787
Re: Mass Effect
przez moso362 w 26 Cze 2012, 18:02
Kontrola-
Synteza-
Zniszczenie-
Synteza-
Zniszczenie-
Ostatnio edytowany przez moso362, 26 Cze 2012, 18:07, edytowano w sumie 1 raz
- moso362
- Posty: 62
- Dołączenie: 18 Gru 2009, 19:26
- Ostatnio był: 29 Lis 2015, 11:07
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Sniper SGI
- Kozaki: 11
-
xionc 
- Posty: 906
- Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:33
- Ostatnio był: 19 Lip 2022, 20:36
- Miejscowość: Zg-c
- Kozaki: 171
Re: Mass Effect
przez Szpagin w 26 Cze 2012, 18:20
Mam pytanie do ludzi, którzy grali w ME3: podobała mi się pierwsza część, a drugą uważam za jedną z lepszych produkcji ostatniej dekady. Czy "trójka" jest dobrą grą? Pomijam kwestie związane z zakończeniem - spotykałem się z opiniami ludzi, którym się podobało, więc to może być kwestia subiektywnych odczuć. Chodzi mi bardziej o gameplay: czy dobrze się w to gra. Z góry dziękuję za sensowne odpowiedzi (nie takie jak "zakończenie ssie, więc gra jest do dupy").
-
Szpagin 
- Posty: 1187
- Dołączenie: 26 Wrz 2009, 11:39
- Ostatnio był: 15 Gru 2021, 23:24
- Frakcja: Wojsko
- Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
- Kozaki: 238
Re: Mass Effect
przez Soviet w 26 Cze 2012, 18:55
Gameplay jest podobny do dwójki, może delikatnie bardziej uproszczony, ale gra się niemal identycznie. Jeśli wziąć pod uwagę tylko gameplay do jest to dobra strzelanka (nie RPG), a jeśli wziąć pod uwagę całokształt, to jest to najgorsza gra w serii.
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
-
Soviet - Posty: 2736
- Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
- Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
- Miejscowość: Wow
- Kozaki: 787
Re: Mass Effect
przez Zari w 26 Cze 2012, 19:48
Mass Effect 3 działa nadal na mechanice dwójki, z tym, że nieco ją uproszczono. Usunięto pozyskiwanie surowców, hakowanie w postaci minigierki i kilka innych elementów. Zamiast tego mamy więcej oręża, rzeczy które możemy kupić, dopieścić. Dodano system modyfikacji broni, ulepszono rozwój postaci. Jest tryb multiplayer, który został dodany nieco na siłę, ale dobrze, że w ogóle jest. Moim zdaniem ME3 jest połączeniem mechaniki jedynki i dwójki. Nie jest to zła gra, IMO jest to najlepsza i najbardziej rozbudowana część trylogii ME. Bawiłem się przy niej wybornie. 
QA Analyst w Fool's Theory | W Gamedevie od 2019 roku
The Farm 51 | Intermarum | Fool's Theory
The Farm 51 | Intermarum | Fool's Theory
-
Zari 
- Posty: 602
- Dołączenie: 28 Sie 2008, 10:48
- Ostatnio był: 07 Wrz 2024, 14:00
- Miejscowość: Chorzów
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Sniper SGI
- Kozaki: 69
Re: Mass Effect
przez moso362 w 27 Cze 2012, 16:52
Może będzie kolejne DLC do Mass Effect 3-http://www.cdaction.pl/news-27388/mass-effect-3-rozszerzona-wersja-zakonczenia-zdradza-kolejne-dlc.html
- moso362
- Posty: 62
- Dołączenie: 18 Gru 2009, 19:26
- Ostatnio był: 29 Lis 2015, 11:07
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Sniper SGI
- Kozaki: 11
Re: Mass Effect
przez KoweK w 27 Cze 2012, 16:56
Może? DLC znając życie będzie jeszcze parę. Normalka w przypadku wysokobudżetowych produkcji.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"
Wheeljack
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"
Wheeljack
-
KoweK 
- Posty: 5662
- Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
- Ostatnio był: 26 Wrz 2024, 00:41
- Frakcja: Bandyci
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 1475
Re: Mass Effect
przez kis104 w 27 Cze 2012, 20:21
Nareszcie udalo mi sie ukonczyc EC i w sumie, jestem zadowolony. Juz oryginalne zakonczenie bylo dla mnie dobre i w miare przejrzyste, a te tylko rozjasnilo luki. Dokladnie i doglebnie wytlumaczylo kim sa i czego chca zniwiarze, ale jesli ktos dalej tego nie bedzie rozumial ... coz mysle, ze poziom inteligencji Forresta Gumpa bedzie dla niego zbyt wysoki.
Prawdziwy Stalker powinien zrobić w życiu trzy rzeczy:
1.Zabić chimerę.
2.Przetrwać emisję.
3.Wypić 5 kozaków czasie krótszym niż 3 minuty.
1.Zabić chimerę.
2.Przetrwać emisję.
3.Wypić 5 kozaków czasie krótszym niż 3 minuty.
-
kis104 
- Posty: 425
- Dołączenie: 31 Maj 2010, 18:56
- Ostatnio był: 17 Lip 2024, 18:33
- Miejscowość: Prypeć
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 43
Re: Mass Effect
przez moso362 w 27 Cze 2012, 21:11
Jeśli ktoś chce zobaczyć najlepsze zakończenie bez gry w multi(nie wiem czy jest to możliwe-mi się nie udało),to może sobie zmodyfikować pliki gry.Konkretnie to zmieniamy plik-Coalesced.bin(znajdziemy go w Mass Effect 3/BioGame/CookedPCConsole)-przed zmodyfikowaniem kopiujemy go i zapisujemy w innym miejscu.
Dalej ściągamy ME3 Coalesced Utility-http://wenchy.net/me3-coalesced-utility,wypakowujem i klikamy File=>Open,znajdujemy plik i otwieramy go i z listy którą zobaczymy wybieramy biouni=>sfxgame=>sfxgawassethandler=>allassets i modyfikujemy dla przykładu dziennikarkę Diane Allers(ID186) jako zasób wojenny daje nam 5 możemy to zmienić np na 2000,szukamy StartingStrength=5 i zmieniamy na StartingStrength=2000-oczywiście robimy tak zanim pojawi się ona jako zasób wojenny czyli przed rozmową z nią na Cytadeli.
Możemy tak zmodyfikować każdy parametr który daje nam zasób wojenny(musi mieć w nazwie-Type=GAWAssetType_Military)-oczywiście przed jego odblokowaniem(zmiana tego co już mamy nic nam nie da)
I jeszcze ważna rzecz-Modyfikowanie wartości związanych z trybem multiplayer może skutkować zbanowaniem konta Origin/Bioware,czy modyfikacja którą opisałem ingeruje w multi-nie wiem(nie gram w multi).
Dalej ściągamy ME3 Coalesced Utility-http://wenchy.net/me3-coalesced-utility,wypakowujem i klikamy File=>Open,znajdujemy plik i otwieramy go i z listy którą zobaczymy wybieramy biouni=>sfxgame=>sfxgawassethandler=>allassets i modyfikujemy dla przykładu dziennikarkę Diane Allers(ID186) jako zasób wojenny daje nam 5 możemy to zmienić np na 2000,szukamy StartingStrength=5 i zmieniamy na StartingStrength=2000-oczywiście robimy tak zanim pojawi się ona jako zasób wojenny czyli przed rozmową z nią na Cytadeli.
Możemy tak zmodyfikować każdy parametr który daje nam zasób wojenny(musi mieć w nazwie-Type=GAWAssetType_Military)-oczywiście przed jego odblokowaniem(zmiana tego co już mamy nic nam nie da)
I jeszcze ważna rzecz-Modyfikowanie wartości związanych z trybem multiplayer może skutkować zbanowaniem konta Origin/Bioware,czy modyfikacja którą opisałem ingeruje w multi-nie wiem(nie gram w multi).
- moso362
- Posty: 62
- Dołączenie: 18 Gru 2009, 19:26
- Ostatnio był: 29 Lis 2015, 11:07
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Sniper SGI
- Kozaki: 11
Re: Mass Effect
przez Roen w 27 Cze 2012, 21:38
@kis104
Mówiłem to już tak wiele razy, ale powtórzę raz jeszcze: problem z zakończeniem trzeciego Mass Effecta nie był związany ze zbyt enigmatycznymi informacjami o żniwiarzach, ale właśnie ze względu na masę błędów logicznych, których nawet teraz jest dość sporo:
- w dalszym ciągu nie wyjaśniono w jaki sposób towarzyszący na Ziemi członkowie załogi Sheparda znaleźli się nagle na Normandii,
- dlaczego promienia przesyłającego wprost na cytadele pilnowały tak nieliczne siły,
- jakim cudem nikt nie zauważył, że nasz protagonista zdołał dostać się do tego promienia,
- dlaczego, pomimo tego, iż żniwiarz pilnujący promienia odleciał, operacja, która była jedyną szansą na wygranie tej wojny - dotarcie do cytadeli - została odwołana,
- skąd nagle admirał Hackett wiedział, że główny bohater jednak dotarł do celu,
- dlaczego ta "sztuczna inteligencja" (przynajmniej tak wynika z wyjaśnień) z samego końca przybrała postać tego chłopaczka, który ginie w pierwszej godzinie gry,
- i wreszcie: dlaczego pomimo tego, że wybierając zniszczenie żniwiarzy, w najlepszym wypadku nasz bohater przeżywa, co jest zaznaczone króciutkim filmikiem, zostaje on przez swoją załogę uznany za zmarłego i przypinają na Normandii tą cholerną tabliczkę?
Poza tym, zastosowane przez Bioware zakończenie to typowe deus ex machina, czyli na koniec ma miejsce coś, co do czego nie było żadnych przesłanek, nie ma to najmniejszego sensu w powiązaniu z dotychczasowym rozwojem fabuły i pokazuje tylko, że twórcy nie mogli wymyślić czegoś, co w logiczny i spójny sposób odpowiedziałoby na stawiane do tej pory pytania. Wydaje mi się, że próbowali być na siłę artystyczni, ale, jak wszyscy wiemy, wyszło jak wyszło. Już lepiej było by według mnie, gdyby postawili na typowo amerykańskie "smutne" zakończenie, czyli:
po tym jak Shepard pada na podłogę następuję wielkie, epickie jebnięcie, w którym ginie jeszcze dość sporo istnień. Nie byłoby przynajmniej tego pseudofilozoficznego bełkotu. I przede wszystkim: więcej różnorodności pomiędzy poszczególnymi zakończeniami!!!
Mówiłem to już tak wiele razy, ale powtórzę raz jeszcze: problem z zakończeniem trzeciego Mass Effecta nie był związany ze zbyt enigmatycznymi informacjami o żniwiarzach, ale właśnie ze względu na masę błędów logicznych, których nawet teraz jest dość sporo:
- w dalszym ciągu nie wyjaśniono w jaki sposób towarzyszący na Ziemi członkowie załogi Sheparda znaleźli się nagle na Normandii,
- dlaczego promienia przesyłającego wprost na cytadele pilnowały tak nieliczne siły,
- jakim cudem nikt nie zauważył, że nasz protagonista zdołał dostać się do tego promienia,
- dlaczego, pomimo tego, iż żniwiarz pilnujący promienia odleciał, operacja, która była jedyną szansą na wygranie tej wojny - dotarcie do cytadeli - została odwołana,
- skąd nagle admirał Hackett wiedział, że główny bohater jednak dotarł do celu,
- dlaczego ta "sztuczna inteligencja" (przynajmniej tak wynika z wyjaśnień) z samego końca przybrała postać tego chłopaczka, który ginie w pierwszej godzinie gry,
- i wreszcie: dlaczego pomimo tego, że wybierając zniszczenie żniwiarzy, w najlepszym wypadku nasz bohater przeżywa, co jest zaznaczone króciutkim filmikiem, zostaje on przez swoją załogę uznany za zmarłego i przypinają na Normandii tą cholerną tabliczkę?
Poza tym, zastosowane przez Bioware zakończenie to typowe deus ex machina, czyli na koniec ma miejsce coś, co do czego nie było żadnych przesłanek, nie ma to najmniejszego sensu w powiązaniu z dotychczasowym rozwojem fabuły i pokazuje tylko, że twórcy nie mogli wymyślić czegoś, co w logiczny i spójny sposób odpowiedziałoby na stawiane do tej pory pytania. Wydaje mi się, że próbowali być na siłę artystyczni, ale, jak wszyscy wiemy, wyszło jak wyszło. Już lepiej było by według mnie, gdyby postawili na typowo amerykańskie "smutne" zakończenie, czyli:
po tym jak Shepard pada na podłogę następuję wielkie, epickie jebnięcie, w którym ginie jeszcze dość sporo istnień. Nie byłoby przynajmniej tego pseudofilozoficznego bełkotu. I przede wszystkim: więcej różnorodności pomiędzy poszczególnymi zakończeniami!!!
-
Roen 
- Posty: 16
- Dołączenie: 02 Maj 2012, 00:13
- Ostatnio był: 30 Kwi 2014, 16:18
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 4
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości