Przed meczem wszyscy marzyli aby chociaż remis był. Po meczu widać było, że mieliśmy (szczególnie w drugiej połowie) przewagę na tyle dużą, że była szansa na 2:1. Ale z remisu też trzeba się cieszyć. Pomijając średnią koordynację podań po przejęciu gry u naszych piłkarzy, zagrali oni bardzo dobrze. Dzięki remisowi z Rosjanami morale drużyny będzie na pewno większe, niż jakby mieli przegrać. Niezależnie od nastrojów, musimy wygrać mecz z Czechami. Oni sami z Rosjanami przegrali i teraz też nerwy im grają
(na bank analizować będą mecz PL-RUS)
Poza tym jeszcze jedno mi się nasuwa: NIE PRZEGRALIŚMY JESZCZE ANI JEDNEGO MECZU !