Od niedawna RAGE jest w jakiejś "taniej" serii od Cenegi. W polskiej wersji językowej (dubbing). Na szczęście gierka działa ze Steamem, więc przełączenie się na angielski jest kwestią pobrania 300MB paczki językowej. Cena: ~70zł
Zacząłem grę, pograłem z 20 min, poniżej zamieszczam pierwsze wrażenia.
Problemy techniczne w postaci doczytujących się tekstur co prawda występują, ale nie uniemożliwia to zabawy. Gierka sama dopasowuje się do parametrów komputera i wyświetla grafikę w rozsądnej jakości i z przyjemną liczbą FPSów. Jasne, chętnie sam bym się pobawił w optymalizację, jako że nie ufam tym "inteligentnym" systemom wykrywania mocy obliczeniowej, ale szczerze mówiąc nie mam powodów do narzekań. Gra wygląda bardzo dobrze, świetnie wręcz. Gdybym nie oglądał wcześniej gameplayów nagranych na lepszym sprzęcie, w życiu bym się nie zorientował, że gra nie działa na max. Graficznie id TECH5 trochę przypomina Unreal Engine 3.
Animacja postaci jest nieco zbyt perfekcyjna. Brakuje w niej tych przypadkowych "ludzkich" ruchów, spowodowanych niedoskonałością motion capture, które widać chociażby w Gears of War, albo Bulletstorm. Nie to, żeby mi się animacje nie podobały. Po prostu nie jestem przyzwyczajony do tak mechanicznie precyzyjnych ruchów. Za to id dokonało cudów animując dłonie. Nie tylko gracza, ale i NPCów. Ostatni raz widziałem taki poziom wykonania w Wiedźminie 2. Wyglądają po prostu zaje*iście.
Wiele nie pograłem, ale już wiem, że to jest gra dla mnie. Przede wszystkim dlatego, że jest to gra akcji. Bohater nie wlecze się jak mucha w smole. Duża mobilność sprzyja używaniu osłon i korzystaniu z elementów otoczenia.
Co mi się najbardziej podoba (oprócz apokalipsy nie spowodowanej przez człowieka) to właśnie poziom dbałości o szczegóły. Gra wygląda tak, jakby każdy kamyk na ziemi i każda deska w płocie były ręcznie wyrzeźbione! Nie ma dwóch takich samych tekstur, nie ma dwóch takich samych modeli. Porównania do Singularity, Bulletstorma i Wiedźmina 2 jak najbardziej wskazane. Rage przypomina trochę dekoracje do wysokobudżetowego filmu, ale to tylko dodaje mu uroku.
Klimatem bardzo przypomina Mad Maxa. Bardzo amerykańska stylistyka. Miła odmiana po Stalkerach i Metrze. I co zaskakujące- nie czuć komercji.
Trochę mnie niepokoi story telling. 5 minut po obejrzeniu intra otrzymałem swoją pierwszą misję... Jeszcze bym zrozumiał samouczek w formie walki o przetrwanie, ale nie. Pierwsza misja to zwykłe zlecenie. Nic osobistego, idź za wskaźnikiem na mapie i zabij wszystkich. Trochę się to nie klei, jeśli pomyśleć, że dosłownie przed chwilą
... Zobaczymy jak to się potoczy dalej. Póki co mam dziesiątki pytań i nie zanosi się na to, żeby te najistotniejsze zostały wyjaśnione, ale w sumie czego ja oczekuję? Nawet jednej misji jeszcze nie ruszyłem.
Póki co gra mi się podoba. Widzę w niej duży potencjał dla replayability.
UWAGA UWAGA UWAGA!!!Wersja w Premium Games NIE ZAWIERA dodatkowej zawartości z Edycji Anarchisty!!! DLC jest niedostępne w Polsce. W ogóle gra jest niedostępna w Posce na Steam. Wygląda na to, że pełna dystrybucja należy do Cenegi. Cholerna Cenega. ALE. Można odblokować dodatkową zawartość dla polskiej wersji gry! Wystarczy zarejestrować swoją gierkę w Kompanii Graczy i uzbierać 100 punktów za kupione u nich gry. Ja na szczęście posiadałem ponad 200. DLC już kupione. A warto, bo DLC odblokowuje dodatkowe poziomy w grze i trochę dodatkowego uzbrojenia.
Pograłem trochę, poznałem kilka nowych osób, zdobyłem sobie auto z Mad Maxa. Gra jest świetna! Jeśli chcesz zagrać w doskonale zaprojektowaną, grywalną gierkę z ciekawą postapokaliptyczną fabułą, to gra jest dla ciebie. Warto pomęczyć się z Cenegą dla tej gierki. Szczerze polecam.