Domianos napisał(a):Statystycznie jedna kara śmierci ratuje ok. 4,3 osób.
Nie pójdzie do więzienia i tam będzie musiał codziennie zapracować na jedzenie. Nie mówimy tu tłuczeniu kamieni, ale np. o usuwaniu skutków powodzi, zamiataniu ulic, malowaniu płotów, czyszczeniu autobusów po dniu pracy (tutaj akurat wystarczy zamknąć pojazd i postawić jednego policjanta na zewnątrz).
Skąd wiadomo, że koszty nadzoru są większe? Jakoś w Stanach Zjednoczonych więźniowie pracowali.
STALKIER998 napisał(a): Jest jedno ale : taki więzień być może ma rodzinę, dzieci, bliskich i znajomych i nie chciałby kończyć swój żywot w tak żenujący sposób.
STALKIER998 napisał(a): Taki ziomek by sobie odpuścił.
jalkavaki napisał(a):A tak zmieniając trochę tok dyskusji o tym kto za a kto przeciw, to co sądzicie szanowni forumowicze o dosyć świeżej sprawie wykonaniu wyroku śmierci na dwóch zamachowcach z metra mińskiego: Dzmitryj Kanawa i Uładzisłau Kawalou?
15 grudnia 2011 roku Komitet Praw Człowieka ONZ zarejestrował skargę matki oraz siostry Kawalioua - Taciany, na naruszenie jego prawa do życia
O ułaskawienie skazanych apelowali obrońcy praw człowieka oraz społeczność międzynarodowa, m.in. szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Jean-Claude Mignon, według którego istnieją "oczywiste oznaki świadczące o tym, że przyznanie się do winy, na podstawie którego skazano Kanawałaua i Kawalioua, wymuszono torturami".
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości