Co by tu... Generalnie pije się wszystko co ma procenty. Nieważne co, byle by trzepało... winko, tanie winko, jeszcze tańsze, denaturat, wszelką wódke. Inno wody brzozowej nie polecam...
Piwo... Piwo jest jak morska woda... Im więcej pijesz tym bardziej cię suszy...
A tak wogóle najlepiej jest pędzić... Bimber rzecz jasna! I go kilkakrotnie przedestylować... Trzy razy powinny wystarczeć. Grunt to to, żeby alkochol miał odpowiednią moc. Pędzić można ze wszystkiego...
TO NIE JEST GÓRNICTWO! Kowek poprosił, abym odświerzył ten temat. Więc jestem.
Aha... Pamiętajcie o grzybkach, ogóreczkach, mięsku (Dobra Kiełbaska. Najlepiej z własnego uboju). Zagrycha jest obowiązkowa! A jak wam się zacznie w oczach ćmić, pojawią się zawroty głowy, mdłości to wypijcie jeszcze rozchodniaczka i weżcie taksówke... A rano obowiązkowo klina!
[color=#FF80FF]Nie prosiłem tylko zasugerowałem
A górnictwo sensowne jest git
Jest masa starych, fajnych i zapomnianych topic'ów- xKoweKx[/color]