W Czystym Niebie najbardziej podoba mi się muzyka właśnie z bagien, z bazy Czystego Nieba. Tę Wolnościową niby też lubię, lecz nie do tego stopnia. Najbardziej mimo to (choć nie ma do wyboru) lubię sobie muzykę lecącą przy ogniskach, powstałą dzięki szarpaniu strun gitary przez stalkera.
Chociaż muzyka bandytów bardzo dobrze mi się kojarzy. Miałem ją ustawioną na dzwonek w telefonie za czasów liceum. ^_^