przez Gorianov w 29 Cze 2012, 01:57
Ja natomiast najbardziej cenię sobie samotników. Wolność człowieka jak i jego niezależność to najpiękniejsze co może mieć każdy z nas, liczyć można tylko na siebie, niema żadnych obowiązków które musimy wykonywać, nie jesteśmy do niczego zmuszani. Samotni stalkerzy narażają własne życie szukając artefaktów na niebezpiecznych ziemiach zony, polują na mutanty i próbują związać koniec z końcem, wydaje mi się że większość z nich to nie są źli ludzie którzy cię okradną i pobiją na śmierć, pomogą w potrzebie a nawet gdy wymaga tego pewna sytuacja potrafią się zjednoczyć dla dobra ogółu, ale zawsze pozostają samotnikami którzy wolą przemierzać zonę na własną rękę i to mi się podoba. Lecz co do innych frakcji:
Bandyci- Po prostu świat przestępców, szemrane typki które zrobią wszystko aby się wzbogacić dzięki innym stalkerom. Najbardziej znienawidzona prze zemnie frakcja..
''Wolność''- Wydają się być w porządku, bardzo sympatyczni z poczuciem humoru. Lecz ich sama ideologia jakoś nie przemawia do mnie. Najbardziej denerwuje mnie to że inni mówią na nich anarchiści bądź hipisi, już prędzej zwykli samotni stalkerzy bardziej by się wpasowali w rolę anarchistów, a hipisi to już w ogóle co innego.
''Powinność''- Mają szczytny cel, lecz zniszczenie zony jest według mnie nierealne. Ale dobrze wiedzą czego chcą i dążą do celu, to im się chwali.
''Czyste Niebo''- Także sympatyczni, jak dla mnie neutralni. Nikomu nie wadzą, w spokoju badają zonę.
''Najemnicy''- Ludzie do wynajęcia do brudnej roboty, wiadomo że tacy są też potrzebni, ale zbyt swoim zachowaniem przypominają bandytów, nie przepadam za nimi.
''Monolit''- Najbardziej tajemnicza frakcja, zawsze mnie ciekawiło co się stało z tymi biedakami że otwierają ogień do każdego kto nie jest jednym z nich. Według mnie banda świrów i tyle..
Wojsko- Moim zdaniem utrudniają tylko życie innym stalkerom, większość z nich jest skorumpowana ale ktoś musi pilnować granic zony.