Moją jedną z najulubieńszych misji jest Legowisko Pijawek, przechodzenie koło drzemiących pijaw tak mi podbiło adrenalinę, że nie mogłem utrzymać palców na klawiaturze
Druga to tunel do Prypeci - tak jak Kowek powiedział teksty współpodróżników i walka z monolitowcami. Fajne było również przechodzenie Oazy za pierwszym razem bez żadnych poradników, nabiegałem się tyle co nikt, chyba z pół godziny straciłem aż w końcu trafiłem do centrum tej anomalii