Bardzo lubię kombinezon Czystego Nieba (ten od Żwawego), zwłaszcza po rozmowie z mechanikiem naukowców który okazuje się jego twórcą i wspomina to z sentymentem, a chociaż preferuję walkę na duży dystans i "wyciąganie" przeciwników pojedynczo z pomieszczeń, to ostatnio wpadłem do Jubilejnego w Egzo i z Kosiarą Zulusa (oba max ulepszone) i bardzo mi się spodobało robienie z zombiaków siekanki rodem z "Martwicy Mózgu"
Uwaga OFFTOP