O piractwie słów klika

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

O piractwie słów klika

Postprzez raosek w 08 Lip 2007, 19:26

Szlag z vista kupiłem oryginalną wiste i nie mogłem znaleźć nigdzie sterowników do karty graficznej potem znowu problemy z grą szlag mnie trafił i ciągnę dalej na pirackim XP

Jako, że w pewnym temacie rozgorzała dyskusja na temat piractwa - posty te wklejam tu i zachęcam do kontynuowania wątku.

Pozdrawiam. // Quinn
Awatar użytkownika
raosek
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 05 Lip 2007, 18:06
Ostatnio był: 13 Sie 2007, 15:24
Miejscowość: Warszawa
Kozaki: 0

Reklamy Google

Postprzez piranninja w 08 Lip 2007, 19:30

chwal się, przypominam że to forum nie toleruje piratów
Awatar użytkownika
piranninja
Stalker

Posty: 138
Dołączenie: 11 Cze 2007, 21:49
Ostatnio był: 22 Sie 2007, 21:28
Kozaki: 1

Postprzez Pigov w 09 Lip 2007, 11:39

piranninja napisał(a):chwal się, przypominam że to forum nie toleruje piratów


Windowsa chyba większość ma pirackiego.
Pigov
Kot

Posty: 19
Dołączenie: 21 Cze 2007, 18:06
Ostatnio był: 12 Lut 2008, 10:30
Kozaki: 0

Postprzez Quinn w 09 Lip 2007, 15:38

Pigov napisał(a):Windowsa chyba większość ma pirackiego.


Bez urazy, ale pieprzysz. Proceder pirackiego systemu jest o tyle, o ile niewielki, bo wszyscy wiedzą, że stwarza to tylko problemy. Poza tym jako szanujący się użytkownik posiadam całe oprogramownie legalne.

Wnerwia mnie gadanie, że jesteśmy biednym narodem, wszyscy mamy piraty, itp. Kuriozalna jest sytacja w naszym kraju, gdzie z jednej strony prawo nie jest w stanie wyrazić się jasno na temat ściągania muzyki z sieci i użytkowania P2P, z drugiej zaś określa każdego młodego człowieka, który korzysta z lewego Photoshopa, chcą realizować swoje marzenia, uczyć się, itp złodziejem.

W przypadku programów, które kosztują 2500 - 3000zł nie ma mowy o piractwie, a jedynie o zdrowym rozsądku. Ale to wyjątki i wszyscy wiedzą chyba co mam na myśli.

Pzdr.
Ostatnio edytowany przez Quinn, 09 Lip 2007, 17:10, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 10 Cze 2024, 19:44
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Postprzez Terminus w 09 Lip 2007, 15:54

W przypadku programów, które kosztują 2500 - 3000zł nie ma mowy o piractwie, a jedynie o zdrowym rozsądku. Ale to wyjądki i wszyscy wiedzą chyba co mam na myśli.

Ehmm... Formalnie to jest piractwo. Teoretycznie można używać całkiem niezłego (choć wolnego i denerwującego) Gimpshop'a, kupić Photoshop Elements za ok. 300-400 zł, lub jak ja, nabyć skaner A3 Mustek za 500zł z PS 5 Limited Edition.

A co z programami za 10 -40 tys zł jak AutoCad, Archicad et cetera?
Darmowych, racjonalnych odpowiedników nie ma. Można kupić ewentualnie "podróbki" jak IntelliCad, czy trochę tańsze np. MegaCad 2D za 2-3tys.

Niestety jak ktoś chce coś poważnego robić na komputerze, lub na nim zarabiać na życie jak ja, to musi się pogodzić ze smutną prawdą, że "wypasiony komp" często jest tanim dodatkiem do softu . :|

Ok. Zgadzam się z Quinn'em, że ściganie uczniów, czy studentów uczących się na nielegalnych kopiach jest głupotą. Niestety niewiele firm wypuszcza "pełnosprawne" oprogramowanie do zastosowań niekomercyjnych, lub w wersjach dla uczniów. Powoli coś się tu dzieje, ale jeszcze mało. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Postprzez Quinn w 09 Lip 2007, 17:04

Oczywiście, że jest to piractwo, ale tutaj mimo wszystko podparte rozsądnymi argumentami, na dodatek, jeżeli ktoś pragnie zwyczajnie nauczyć się obsługi PS'a, ew. popróbować z grafiką do celów niekomercyjnych - uważam, że taka forma piractwa nie jest złodziejstwem, a nauczką dla twórców softu i będzie, póki ci nie sięgną po rozum do głowy.

Inna sprawa, że mnóstwo dzieciaków pirackie kopie PS'a ma, bo się mówi, że to taki wypasiony program, choć nawet go nie uzywają, bo za trudny. I to jest porażka. ;]

Czy jestem piratem? Nie, nie jestem, ale staram się przedstawić swój ounkt widzenia na temat softu i wirtualnej rozrywki. Z drugiej zaś strony, może to za pochopny wniosek, ale sądzę, że każdy z nas ma w domu chocby jedną grę czy płytę, tudzież film przegrany od znajomego, kuzyna, cioci, etc. ;]

Upowszechnianie gry wśród znajomych poprzez przegrywanie, mimo że jest stratne dla twórców, nie powinno być klasyfikowane jako piractwo, gdyż nie udostępniamy dla celów komercyjnych - nie mamy zysków materialnych na przegrywaniu. Jest to dość sporny temat, bowiem można go traktować jako piractwo, lub też jako typowy proceder posiadaczy przegrywarki, ale pewne jest jedno - wszystkie te czyny nie powinny wrzucane być do jednego worka, o naźwie piractwo.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 10 Cze 2024, 19:44
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Postprzez Terminus w 09 Lip 2007, 17:30

Quinn napisał(a):uważam, że taka forma piractwa nie jest złodziejstwem, a nauczką dla twórców softu i będzie, póki ci nie sięgną po rozum do głowy.

Powoli zaczynają rozumieć. Ktoś z Microsoft stwierdził: że jak młodzi "piracą", to dobrze jak ich programy, bo kiedyś będą się musieli przesiąść na oryginały i wtedy wybiorą to, do czego sie przyzwyczaili.

sądzę, że każdy z nas ma w domu chocby jedną grę czy płytę, tudzież film przegrany od znajomego, kuzyna, cioci, etc. ;]

Ehmm... Też tak sądzę. I też mam gdzieś dobrze ukryte kilka płyt z ulubioną muzyką...

Upowszechnianie gry wśród znajomych poprzez przegrywanie, mimo że jest stratne dla twórców, nie powinno być klasyfikowane jako piractwo, gdyż nie udostępniamy dla celów komercyjnych - nie mamy zysków materialnych na przegrywaniu. Jest to dość sporny temat, bowiem można go traktować jako piractwo

Można też pożyczyć/dać kumplowi oryginał jak się grę skończy. Czy wszyscy muszą grać w dniu premiery? Żeby nie być gołosłownym: Oddałem znajomym ostatnio np. Gothic 3. Stalker też pójdzie niedługo do ludzi...
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Postprzez Quinn w 09 Lip 2007, 17:44

Ale zauważ, że w pewien chory sposób dając innym swojego Gothicka 3 też piracisz teoretycznie, bo twórcy tracą, gdyż twoi znajomi nie kupią już gry - chore, ale prawdziwe.

Podzielam opinię, że kupowanie w dniu premiery nie jest sensowne. Często warto poczekać kilka miesięcy, ceny lecą na łeb na szyję, więc stać nas na oryginał.

A jeżeli koniecznie czekamy na jakąś grę i marzymy o zakupie w dniu premiery - to zbieramy pieniądzę, byle dozbierać do premiery to 100 zł.

Pzdr. ;]
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 10 Cze 2024, 19:44
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Postprzez Terminus w 09 Lip 2007, 18:08

Ale zauważ, że w pewien chory sposób dając innym swojego Gothicka 3 też piracisz teoretycznie, bo twórcy tracą, gdyż twoi znajomi nie kupią już gry - chore, ale prawdziwe.

Oczywiście. Jest to obejście prawa, bo złamanie umowy licencyjnej jest praktycznie, w tej sytuacji nie do udowodnienia. Ale idąc tym tokiem myślenia kupienie we dwóch, na spółkę jest również uszczupleniem dochodów twórców. Gdzieś po prostu jest granica pomiędzy legalizmem a zdrowym rozsądkiem. I tu jak myślę, jesteśmy zgodni.
Edit: He, he. W ten sposób łamałbym prawo dając żonie jeździć moim autem, zamiast kupić jej drugie ;-)

Podam Ci pewien przykład z życia:
2 lata temu w biurze projektów, w którym pracowałem była kontrola policji gospodarczej i prokuratury. Sprawdzali licencje oprogramowania. Był na dwóch komputerach zainstalowany jednostanowiskowy Cad czy program konstrukcyjny (już nie pamiętam). Tyle tylko, że do jego pracy był potrzebny klucz sprzętowy. Czyli dało się pracować jednocześnie wyłącznie na jednym komputerze. Chłopaki sprawdzili, że rzeczywiście tak jest i stwierdzili, że wszystko w porządku, czyli nie łamiemy prawa.

I myślę, że w przypadku mojego G3, twórcy programów i obrońcy prawa, nie mieliby nic przeciwko, gdyby wyłącznie taką formę "piractwa" użytkownicy gier uprawiali.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Postprzez w00cash w 06 Wrz 2007, 21:29

Wnerwia mnie gadanie, że jesteśmy biednym narodem, wszyscy mamy piraty, itp. Kuriozalna jest sytacja w naszym kraju, gdzie z jednej strony prawo nie jest w stanie wyrazić się jasno na temat ściągania muzyki z sieci i użytkowania P2P, z drugiej zaś określa każdego młodego człowieka, który korzysta z lewego Photoshopa, chcą realizować swoje marzenia, uczyć się, itp złodziejem.


"Prawo autorskie w sieci. Polscy twórcy tracą przez piratów 10 mln zł tygodniowo ■ Ściąganie z internetu muzyki, filmów i oprogramowania to łamanie prawa autorskiego i praw pokrewnych ■ Organizacje broniące praw autorów domagają się zaostrzenia przepisów i skutecznej egzekucji prawa"

To cytat z Gazety Prawnej. Postaw się teraz na miejscu artysty, lub też twórcy, dajmy na to Photoshopa. Czy obchodzi Cię to, że młody człowiek realizuje swoje marzenia kosztem twoich 10 mln tygodniowo? Niestety jest to kradzież, trzeba nazywać rzeczy po imieniu.

W przypadku programów, które kosztują 2500 - 3000zł nie ma mowy o piractwie, a jedynie o zdrowym rozsądku. Ale to wyjątki i wszyscy wiedzą chyba co mam na myśli.


Zresztą z jednej strony piszesz, że masz dość gadania o tym, jakim to jesteśmy biednym narodem (to akurat fakt!) i wszyscy mamy piraty, a z drugiej strony, dajesz przyzwolenie na piracenie PS czy AutoCad'a, bo ich ceny sięgają tysięcy złotych? Troszkę to dziwne rozumowanie. PS i AutoCad to programy profesjonalne! Dlatego ich cena sięga 4tyś złotych, a odbiorcami mają być korporacje, idąc dalej profesjonaliści. Dla małolatów chcących realizować swoje marzenia, są wersje Lite często 3 krotnie tańsze, czy też całkowicie darmowe wersje 30-90 dniowe.

Jeśli ktoś naprawdę poprzez Photoshopa chce realizować swoje marzenia to nazbiera odpowiednią kwotę 4tyś zł nawet roznosząc ulotki!
Tak to prawie 2 lata pracy... ale czego się nie robi żeby zrealizować marzenia.
Ja już zbieram na dom w Gdańsku ;)

Jest też tańsza licencja, na którą ja właśnie zbieram. ;) - Q -


Oczywiście, że jest to piractwo, ale tutaj mimo wszystko podparte rozsądnymi argumentami, na dodatek, jeżeli ktoś pragnie zwyczajnie nauczyć się obsługi PS'a, ew. popróbować z grafiką do celów niekomercyjnych - uważam, że taka forma piractwa nie jest złodziejstwem, a nauczką dla twórców softu i będzie, póki ci nie sięgną po rozum do głowy.


Te argumenty w sieci słychać wszędzie, ale niestety taki typ myślenia jest błędny, co z tego, że grafika, którą tworzy jest niekomercyjna, skoro program wart 4k zł skopiował od kolegi... tym samym twórca stracił 4k, to tak jakby te 4k ktoś mu ukradł z portfela!

Ale zauważ, że w pewien chory sposób dając innym swojego Gothicka 3 też piracisz teoretycznie, bo twórcy tracą, gdyż twoi znajomi nie kupią już gry - chore, ale prawdziwe.


Nieprawda! Licencje CD Projekt pozwalają na odsprzedaż używanych gier, bez jakichkolwiek opłat, całkowicie legalnie. Nie wiem jak jest w przypadku innych wydawców.
Jedno jest pewne za Gothicka 3 nikt Terminus'a ścigać nie będzie :)
Zresztą STALKER'a też wydaje CD Projekt, więc bez strachu możesz go odsprzedać.

Oczywiście. Jest to obejście prawa, bo złamanie umowy licencyjnej jest praktycznie, w tej sytuacji nie do udowodnienia. Ale idąc tym tokiem myślenia kupienie we dwóch, na spółkę jest również uszczupleniem dochodów twórców. Gdzieś po prostu jest granica pomiędzy legalizmem a zdrowym rozsądkiem. I tu jak myślę, jesteśmy zgodni.


Oczywiśćie tutaj się zgadzamy. Teoretycznie kieszonkowe od babci, czy prezenty urodzinowe też powinny być opodatkowane... jednak nie oszukujmy się jest to nie do wyłapania.

Podsumowując. W świetle prawa, kopiowanie oryginalnych płyt jest nielegalne, ściąganie płyt audio czy też filmów również jest zabronione, a więc jest to piractwo.

Oczywiście byłbym niepoprawnym hipokrytom, gdybym powiedział, że wszystko mam legalne każdy program, każdą grę itd. bo niestety tak nie jest, ubolewam nad tym jednak bardzo, bo kupno "oryginała" w pudełku to zawsze miłe uczucie.
Wiece jednak co jest najgorsze, właśnie społeczna akceptacja piractwa (identyczna sytuacja jest ze ściąganiem! Sam kiedyś na egzaminie z Podstaw Prawa dostałem lufę, jako jeden z nielicznych, tylko dlatego, że nie "ściągałem". Jakie były reakcje - Co za frajer... ). Oczywiście nie chcę nikogo tutaj ganić za to, że ma piracką płytę. Wkurza mnie jak widzę 13 latka, który chwali się, ze ma wszystkie nowości z sieci! Dziwne, że rodzice na to pozwalają, bo jak dziecko przyjdzie do domu i powie mamusi, że dziś ukradł koledze 50 zł, to przez dwa dni nie mógłby usiąść na czterech literach, a suma sumarum zrobił koledze takie same świństwo jak autorowi gry.

Pozdrawiam

PS. Przepraszam za długiego posta, ale piractwo to temat rzeka...
Awatar użytkownika
w00cash
Kot

Posty: 8
Dołączenie: 05 Wrz 2007, 12:26
Ostatnio był: 08 Wrz 2007, 16:27
Miejscowość: Rybnik
Kozaki: 0

Postprzez nagyatsu w 06 Wrz 2007, 21:58

troszkę żeście się rozpędzili, lecz ja chcę odpowiedzieć na post raoska :) a więc Vista jest już o tyle dobra gdyż robiąc aktualizacje Visty sama automatycznie ściąga wszystkie potrzebne sterowniki (również te od karty graficznej) A więc nie musisz śmigać na piracie...

PS: Sam posiadam Vste stąd wiem :)
Awatar użytkownika
nagyatsu
Łowca

Posty: 501
Dołączenie: 21 Cze 2007, 21:25
Ostatnio był: 24 Sie 2015, 18:02
Miejscowość: krk city
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 2

Postprzez Quinn w 06 Wrz 2007, 22:31

w00cash, przeczytaj moje posty raz jeszcze ;]. W moich wypowiedziach staram się przedstawić kilka punktów widzenia, postawić się w roli szarego usera, jak i programisty, etc.

Poza tym sam potępiam jako takie piractwo, acz rozumiem i popieram część argumentów za ściaganiem, kupowaniem na giełdzie, itp.
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 10 Cze 2024, 19:44
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Następna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość