Powtarzam jeszcze raz - to nie jest ani PTRD ani PTRS. I żadna z nich nie była polską konstrukcją ani nigdy w Polsce nie była produkowana. A na zdjęciu jest Polski kawalerzysta przedwojenny z uprzężą do Ur-a i jakimś kapiszoniakiem. Choć przyznam że na początku trochę mnie zmyliło to zgrubienie na końcu lufy, wyglądające jak hamulec wylotowy.
A ta książka to z którego roku była? Bo jak przed 1990 to możesz ją do pieca rzucić - wtedy Polska sanacyjna była bee, a w II RP nic dobrego nie powstało