przez jalkavaki w 21 Lut 2012, 22:40
Też na pierwszy rzut oka sądziłem że to nasz kabek pepanc. Bo cóż innego mógłby mieć na plecach polski kawalerzysta z drugiej połowy dwudziestolecia międzywojennego? Ale ta szyjka nie dawała mi spokoju. Szukałem po konstrukcjach XIX wiecznych, ale iglicowych. W życiu nie wpadłbym, że do testów używano jeszcze "kapiszoniaka".
Ostatnio edytowany przez
jalkavaki, 21 Lut 2012, 22:41, edytowano w sumie 1 raz
Wojna jest zła. Ale gorsze są sukinsyny które nie mają nic za co byliby gotowi walczyć i umierać.
"Może nas wiedzie szalbierz chciwy paru groszy
Lecz lepsze to niż śmierć na wapniejących szańcach" - J. Kaczmarski, Stalker.