Racja, jest to wkurzające. Wchodzi do Dziczy, wyskakuje zadanie a ty ganiasz jak głupi po mapie, wchodzisz-wychodzisz i nic Najemników do wytłuczenia jak nie było tak nie ma
pozostaje nic innego jak wczytanie wcześniejszego sejwa. Widzę, żeś perfekcjonista
nie wiem czy coś można na to poradzić. Próbować, próbować i jeszcze raz próbować - i to w momencie pierwszego wkraczania na Dzicz (no ewentualnie drugiego - po powrocie z Jantaru - dokładnie nie pamiętam czy to zadanie pojawia się przy pierwszym wkroczeniu do Dziczy czy potem). Przy pierwszym wkroczeniu do Dziczy usłyszeć można jak Najemnicy się "namawiają" na naszego bohatera. Od tego momentu powinieneś mieć na uwadze to zadanie i powtarzać do skutku a jak wybijesz ich i zaliczysz zadanie - nie wchodzić ponownie do Dziczy. Z tego co pamiętam nagrodę potem odbierasz w Barze od Barmana (ale mogę się mylić, nie pamiętam).
PS. co do Fallouta 3 to niestety (mimo iż uwielbiam tę grę) muszę przyznać, że ma sporo błędów (i to nie tylko technicznych).
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.