SOPA/PIPA/ACTA

[xionc]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez xionc w 09 Lut 2012, 12:47

Gdzie tam masz napisane że było to przestępstwo? Widać prawnicy tamtej firmy umieli przekonać sąd swoimi argumentami a google olał temat. Zresztą gdybym był prezesem Bottin Cartographes pewnie zrobiłbym to samo, mój produkt przestaje sie sprzedawać bo nagle jakieś parówy rozdają taki sam produkt za free i co gorsza te parówy są jedną z największych korporacji na świecie. To niech płacą mi odszkodowanie!

[ulvhedin]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez ulvhedin w 09 Lut 2012, 13:03

Ad rem...
Ujawniona instrukcja rządowa dla polskiej delegacji, z lipca 2009 roku, daje wyraźny obraz sytuacji - czytamy, że:

"zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami pomiędzy negocjującymi stronami, projekty poszczególnych rozdziałów nie powinny być udostępniane poza kręgi administracji publicznej". Polski rząd miał pełną świadomość skutków i wiedział, że (czytamy dalej) "uniemożliwia to przeprowadzenie konsultacji społecznych tych dokumentów".
źródło - http://pclab.pl/news48715.html

Bez mydła, bez wazeliny i jeszcze mówią, że to lewatywa była...

[djcycu]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez djcycu w 09 Lut 2012, 13:09

Gdzie tam masz napisane że było to przestępstwo? Widać prawnicy tamtej firmy umieli przekonać sąd swoimi argumentami a google olał temat. Zresztą gdybym był prezesem Bottin Cartographes pewnie zrobiłbym to samo, mój produkt przestaje sie sprzedawać bo nagle jakieś parówy rozdają taki sam produkt za free i co gorsza te parówy są jedną z największych korporacji na świecie. To niech płacą mi odszkodowanie!

Te parówy gówno obchodzi co ty teraz zrobisz bo to ich program/mapy oraz ich pieniądze wydane na zdjęcia. Taka ich wola by oddać za friko... Więc jak wg ciebie ma być? Mam wszystko co robię oddać za pieniądze? Nie mogę dać za friko? Przecież to moje dzieło i mam do tego prawa... Chore!

[Terminus]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez Terminus w 09 Lut 2012, 14:12

@djcycu: To nawet nie ma nic wspólnego z ACTA/SOPA.
W polskim prawie od dawna istnieje coś takiego jak podatek od spadków i darowizn. Oznacza to w praktyce, że np. nie mogę podarować/zrobić za darmo znajomemu proboszczowi projektu kapliczki bo Urząd Skarbowy (jak się o tym dowie) i tak mu naliczy jakiś podatek, bo uzyskał określoną korzyść materialną.

Parę lat temu, z tego co czytałem, w polskim prawie był problem z oprogramowaniem open source, bo nie uwzględniało czegoś takiego jak licencje LGPL - wg. urzędnika, żeby mieć program musiałeś za niego zapłacić. Potem to na szczęście poprawili.

[djcycu]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez djcycu w 09 Lut 2012, 15:16

Też o tym słyszałem że gdzieś było podobno takie zamieszanie że jak firma korzystała z darmowego oprogramowania to skarbówka wymagała opłacenia jakiegoś podatku w kwocie ustalonej z góry na podstawie używanych programów... Chore w jedną i drugą stronę... Z tym robieniem za friko to podałem tylko przykład ale to z googlami to przesada... Od dawna Google Maps istnieje i wszystko było w porząsiu aż jakieś żabojady sobie sprawę wytargali bo nie idzie im płatna usługa

Z innej beczki: Ja rozumiem rynek i wszystko co płatne bo wiadomo, trzeba wynagrodzić ale bez jaj że ceny mamy niemieckie, francuskie i amerykańskie zaś zarobki koreańskie... Nie dziwi więc chyba nikogo fakt że widząc takie wojenki o pieniądze człowieka szlag chce trafić.

[Universal]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez Universal w 09 Lut 2012, 17:56

w ten sposób możesz zbombardować każdą inicjatywę, grzebmy się w gównie i nie wychylajmy ponad nie głowy

Nie. Nie zrozumiałeś sensu tej wypowiedzi. Ja tylko przypominam Wam jak wygląda rzeczywistość i czym się różni od Waszych wyobrażeń. Przepraszam. Wiem, że tego nie lubicie.

Z beznadziejności sporej części protestów zdaję sobie sprawę, szeregowy Cynik melduje się na rozkaz. Ty z kolei chyba nie zrozumiałeś co ja napisałem - czy te protesty coś Ci robią? Czy Twoja pensja maleje? Zabierają Ci Twoją własność? Rodzina się skarży (co jest ważniejsze niż wysokość pensji )? Media za chwilę przestaną o tym nadawać, bo zniknie popyt na ten temat. Ba, tych 4-5 artykułów na serwisach informacyjnych nawet nie zauważam. Możesz więc to ze spokojem zignorować.

W polskim prawie od dawna istnieje coś takiego jak podatek od spadków i darowizn.

Ok, a jak to wygląda w prawie francuskim? Bo co ma polski kodeks do sytuacji we Francji (jeśli o Google Maps chodzi)?

@djcycu - ACTA zablokuje degustacje serków i perfum, bo darmowe

Różnica między tym, co napisałeś, a co wynika z Twojej wypowiedzi jest marginalna.

Ostatnio edytowany przez Universal, 10 Lut 2012, 22:00, edytowano w sumie 1 raz

[Terminus]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez Terminus w 09 Lut 2012, 19:12

1. Nigdzie nie napisałem: "nie protestujcie", nawet jeżeli krytykowałem formy protestu [atakowanie stron rządowych].
2. We wszystkich krajach UE funkcjonuje podatek od spadków i darowizn oraz od obrotu majątkiem [źródło: exporter.pl]

[KoweK]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez KoweK w 10 Lut 2012, 21:54

@djcycu: To nawet nie ma nic wspólnego z ACTA/SOPA.

Terminus, to nieważne! Teraz każdy protestujący, gdy zobaczy zamkniętą stronę lub grzywny nakładane na strony WWW powie, że to wina ACTA lub SOPA, która już swoją drogą nie istnieje nawet.

- - -



Jak ktoś chce zmarnować ponad 7 h życia, to zachęcam do oglądania. Praktycznie zero odpowiedzi na większość pytań od strony rządu. To jest CH*J, a nie debata. Ale PR oczywiście działa, w końcu media podają, że "debata" rządu z obywatelami była.

[Soviet]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez Soviet w 10 Lut 2012, 22:45

Polać mu:

[paintball_0]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez paintball_0 w 10 Lut 2012, 22:50

Ta farsa i cyrk była o tyle ważna, że przez 7h rząd dostawał kawę na ławę. Uczestnicy wylali z siebie wszelkie żale, obawy i spostrzeżenia, jakie dusili przez ostatnie dni, albo jakie właśnie przyszły im do głowy. Teraz rząd wie na jakie aspekty ACTA zwracamy uwagę i nie wymiga się słowami "nikt nie zgłosił sprzeciwu, więc myśleliśmy że wszystko jest ok".

Pomimo tego, że afera z ACTA wychodzi z mody szybciej niż hype na Naszą Klasę, ktoś kto bezpośrednio obawia się o źródło swoich dochodów dalej będzie się sprawą interesował.

Kowek, wcale nie takie zmarnowane 7h. Jeśli ktoś lubi filmy spod znaku "fail compilation", będzie się przy tym świetnie bawił.

[scigacz1975]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez scigacz1975 w 10 Lut 2012, 23:02

Najgorsze jest to że jeżeli to cholerstwo zacznie działać jak zwykle po dupie dostanie zwykły człowiek - przykładowo teraz kiedy mnie nie stać na oryginał części zamiennej do samochodu to kupuję zamiennik który ostatnio najczęściej jest takiej samej - jeżeli nie lepszej - jakości, za praktycznie pół ceny. Zacznie działać ACTA i na bank się za to wezmą. Wiecie ile kosztuje oryginalna lampa przednia do 10-letniego mondeo?? 3500. Zamiennik komplet czyli dwie dostanę za 900-1300 (te drugie tuningowe).
A faktem jest że np. firmy motoryzacyjne najwięcej kasy łupią na serwisie więc na pewno położą na tym łapę.

Edit: Najlepiej by było żeby każdy szary Kowalski to zrozumiał - tylko jak mu\jej to wytłumaczyć?

[djcycu]

Re: SOPA/PIPA/ACTA

przez djcycu w 11 Lut 2012, 00:15

Poprę tu ścigacza znów bo do Carismy żeśmy z ojcem poszukali tak samo lampy ale nie Mitsubishi tylko Depo (w piździec tańsze zamienniki a niekoniecznie gorsze). Człowieka tu na chleb już nie stać a co dopiero na oryginalne rzeczy... Nie było by w tym nic złego może gdyby te faktycznie oryginalne rzeczy działały jak mają działać tudzież przykład:

Buty Reebok: 260 złotych >>> około miesiąca i pierwsze mankamenty na wierzchu.
Buty bliżej nieokreślonej firmy bardzo podobne do Reeboka (zdarty wręcz wzór): 45 złotych: Mrozy, śniegi, sole i do dziś ani znaku że coś uszkodzone...

PS: Te buciki nawet się wygodniejsze wydają i noga w nich nie capi jak w niby oryginalnych