[MISERY]

[kubekpop]

Re: [MISERY]

przez kubekpop w 01 Lut 2012, 18:23

Czy w tym 2gim przypadku masz w drużynie jakiegoś gościa (np. jednego z dwójki przy anomalii, co to jednemu dajesz apteczkę)?

[Misterius]

Re: [MISERY]

przez Misterius w 01 Lut 2012, 19:04

Niee , ale kiedyś gadałem z jakimś o tym. Na chwile mi zapis zadziałał a potem przy przejściu z jupitera do prypeci bugtrap.. "out of memory "

[TUK]

Re: [MISERY]

przez TUK w 01 Lut 2012, 21:08

Prawda to,że spolszczenie jest na warsztacie ?

[Misterius]

Za ten post Misterius otrzymał następujące punkty reputacji:

TUK, WowanBardzoZły.

[Черри]

Re: [MISERY]

przez Черри w 01 Lut 2012, 22:25

Więc jak? Próbował ktoś uwikłać się z moim problemem? Jest to już moja druga próba odpalenia gry przy innych modach ale bugi jak są tak są. Zawsze po instalacji wpisuje tą linijkę do pliku, lecz i tak po zainstalowaniu modów jest jakiś błąd. Wersja ze steam'a, ma ktoś jakieś propozyce?

[TUK]

Re: [MISERY]

przez TUK w 02 Lut 2012, 10:05

Miejsca w których znaleźliście broń - te nową, dodaną przez autorów ?

[djcycu]

Re: [MISERY]

przez djcycu w 29 Lut 2012, 22:51

Czytam komentarze, niektóre posty i moim skromnym zdaniem muszę to wykończyć... Mianowicie jako wykończeniówka znajdzie się tu opinia jako przereklamowanego moda... Zacząłem grać bo wszyscy tak go zachwalają i niestety się zawiodłem. Pierwsze wrażenie wręcz urzekające, do strzelania się nie ograniczamy tylko trzeba łepetyny używać. nowe bronie są i schowki nie zawierają już rozsypanej palety z zaopatrzeniem... To są oczywiste plusy ale niestety wku*wia kilka innych faktów. Mianowicie nasza postać się straszecznie szybko męczy, ledwie wstał z wyra a ten mi po 5h ziewa i przysypia. Do całości jakby było mało to po 3 krokach spada mi wytrzymałość i muszę stać i czekać aż się ciut zapełni (na 40 kg mam w plecaku 28 kg szpeju). Kolejny mankament to fakt iż wybrałem sobie szturmowca a broń się zacina przy walce od razu mimo dobrego stanu no i niestety strzelam jak amator bo główny bohater macha spluwą jak jakiś kot... Toż to podobno żołnierz i major w dodatku! Tym bardziej że szturmowiec który podobno miał mi tymi broniami świetnie się posługiwać. Sam fakt udźwigu i możliwości medykamentów to też jakaś polewka na maksa... Załadujesz z 10 apteczek by się wyleczyć w razie czego potem to niestety będziesz tak przeładowany że nie ruszysz dalej niż 10 metrów i stoisz... Mod niestety świetny, piękny, boski, klimatyczny ale tak przydupiony tymi kilkoma pierdołami że aż mi słabo... Myślę że twórcy moda zrobią te kilka małych poprawek bo wystarczy pójść gdzieś dalej i niestety robi się kicha na całego i przez te loty w te i nazad gra się szybko nudzi. Grałem w wiele modów i to najlepszy jaki widziałem do CoP, niestety nie mogę tego powiedzieć w przypadku całej serii Stalker. Mod ma prawdziwy potencjał lecz kilka rzeczy do poprawki.

[Gizbarus]

Re: [MISERY]

przez Gizbarus w 01 Mar 2012, 14:22

Ogólnie dałem modowi drugą szansę i jest już lepiej - wprowadziłem zmiany do configów podane przez Vandra, do tego wgrałem patcha autora. Jest przyjemnie, do tego trudno i trzeba rzeczywiście, jak pisze Djcycu, używać głowy, nie tylko spustu od broni.

Jednak to, co mam do zarzucenia, najbardziej mnie w sumie boli - gram snajperem, super. To dlaczego do cholery, kule z karabinów wyborowych z odległości 100 metrów nie trafiają tam gdzie powinny?? Celuję na najniższym możliwym przykucnięciu, z Browninga M1000, do tego ulepszonego na maksymalny accuracy, a mogę zapomnieć o trafieniu wrogowi w głowę - mimo że nitki celownika perfekcyjnie schodzą się w tym miejscu. Irytujące, kiedy używa się broni powtarzalnej... Druga rzecz - część celowników do nowych broni (chodzi mi o lunety i kolimatory) jest beznadziejna - używał ktoś M14 DMR? To wie o co mi chodzi...

Ale poza tym, po wprowadzeniu bardziej vanillowych configów, mod jest świetny i daje sporą frajdę z gry.

[djcycu]

Re: [MISERY]

przez djcycu w 01 Mar 2012, 14:56

A udało ci się gdzieś przywrócić lub przestawić ilość naboi znalezionych przy trupach? Bo kurna przynajmniej 10 by pasowało... 3 naboje jakoś mnie nie ratują bo tak samo jak piszesz celownik na celu a tu cyk! Broń zamienia się w siewnik albo pistolet startowy bo się zatnie na jednej kresce uszkodzenia dopiero. Gram szturmowcem, ogólnie frajda z moda jest ale niektóre momenty potrafią tak wku*wić że się nie da dłużej grać. Configi przywracam w miarę do vanilli tj. udźwig, męczenie, żarcie, apteczki bo szczerze powiedziawszy nie ma to w ogóle związku z jakąkolwiek zabawą. Idziesz na bój i schodzi ci z 2 godziny w grze. Ledwie obszukasz teren a tu bam emisja a koleś zamiast biec to męczy się gorzej niż ten grubas z Jackasów... Rozumiem emisje ale niech będą chociaż co parę dni bo codziennie to potrafi porządnie wkurzyć. Traf na dzień by był wypoczęty i traf na moment bez emisji by zadanie zrobić z przyjemnością... Jaki w tym klimat by ganiać po nocy nie widząc nic? Fakt faktem parę sytuacji się może podobać ale nie cała gra w takich realiach...

EDIT: Mod w koszu. Druga Solianka z tą różnicą że do CoP. 2-3 emisje na dzień i klimat? Chyba psychiatryka... Skończyłem zadanie i wracam na Skadowsk, zapisałem i błysnęło. Ok dobiegłem sobie do Skadowska i widzę że jest emisja lecz jeszcze nie rozpoczęta. Chciałem zagadać do Brodacza a tu bugtrap... No nic, wczytuję ostatni save i biegnę sobie do Skadowska z tą różnicą że emisja się rozpoczęła i nawet nie zdążyła dobrze uderzyć a ja już niestety trup... Trudnośc moda? Nie problem ją stworzyć lecz gorzej utrzymać umiar bo to do cholery tylko gra! Chciałbym widzieć autorów moda w takim samym kleszczu jak ja teraz kiedy moja rozgrywka się spieprzyła. Ostatnich save jakoś mi gra nie wykonała bo nie zrobiłem typowych postępów a do momentu sprzed 3 godzin wracał nie będę. Mod typowo dla no-lifeów albo szczęściarzy. Cenię sobie perfekcyjne mody które mimo trudności posiadają przermyślane rozwiązania i pozwalają na cieszenie się światem gry a w tym modzie nic takiego nie ma... Wszystko dali na high a ty się męcz, nie ważne że nie przejdziesz tego moda za pierwszym razem bo ci nagle braknie naboi albo staniesz między emisją a błędami w grze.

PS: Głównym takim błędem jest wylot do windy przy próbie wczytania save... Przypuszczając że się zginie kilka razy to można się czuć naprawdę niemiło wkurwionym kiedy grę przyjdzie te kilka razy odpalać i moment który powinien trwać około 10 minut trwa ponad godzinę...

[Gizbarus]

Re: [MISERY]

przez Gizbarus w 01 Mar 2012, 15:42

Cycu, ilość naboi nadal śmiesznie mała - polegam jedynie na schowkach, które pamiętam... Tam czasem jeszcze jest trochę amunicji.

Błędów jak ty z emisją nie miałem, aczkolwiek mam na wszelki wypadek anabiotyki w ekwipunku... Chociaż miałem kłopot z najemnikami, którzy żebrzą o jedzenie - zrobiłem save niedaleko ich posterunku, potem zbyt daleko zaszedłem i zaczęli strzelać. Wczytuję save, a ci od razu wrogo nastawieni i z ryjem na mnie...

[EDIT]

Czy ktoś ma pomysł, co zrobić z niestabilnością moda? Każde wczytywanie poziomu, zapisu gry etc to gwarantowane wywalenie do pulpitu (średnio 70%, ale idzie w górę...). Ustawienia grafiki wcale nie wysokie (oświetlenie statyczne, grafika na wysokich), a jednak w logu co każdy crash mam napisane, że za mało pamięci operacyjnej. Przy 3.25 gb RAMu to brzmi jak bluźnierstwo

[Gizbarus]

Za ten post djcycu otrzymał następujące punkty reputacji:

Gizbarus.

[Gizbarus]

Re: [MISERY]

przez Gizbarus w 02 Mar 2012, 17:24

Jestem zaskoczony, bo udało mi się przejść całą drogę do Prypeci tunelem BEZ strat w ludziach... Wszystko dzięki posiadaniu strzelby (jako snajper, ubaw po pachy...) - z nią gra staje się łatwiejsza. Zwłaszcza kiedy udało mi się dorwać w swoje łapy Saigę - snajperki są tak żałosne, że poszły od razu w odstawkę. Teraz używam na zmianę Sig 550 Strieloka/ Saigę 12K/ Marsz (po upgrejdzie nawet full auto). Snajper, cholera...