Lecą pedały samolotem. Jeden mówi: poruchajmy się. Drugi: ee nie, bo ludzie patrzą. Po pół godziny dyskusji jeden się zdenerwował i mówi: stary, tu nikogo to nie interesuje co robimy. Wstaje i mówi: ma ktoś pożyczyć długopis? Zero reakcji. No widzisz - mówi do kumpla. Porżnęli się trochę i skończyli. Za jakiś czas idzie stewardesa i widzi zarzyganego dziadka siedzącego przed pedałami. Podchodzi i pyta: dlaczego pan nie poprosił obsługi o pomoc. A dziadek odpowiada: pier***lę, jeden gościu za mną poprosił o długopis to go wydymali ... .
Pedał na pływalni pyta ratownika: -Jaka dzisiaj woda? -H*jowa - rzuca ratownik -O! To skaczę na dupę!
Rozmowa dwóch homoseksualistów: -Masz garnitur od Armaniego? - pyta elegant -Nie mam -A to może masz chociaż buty od Gucciego? -Również nie mam - odpowiada z wyraźnie skwaszoną miną -To ty zwykły pedał jesteś!
Stary suchar. Opowiedziany przez znajomego mojego Ojca.
Wybrała się baba sprzedawać jajka na targu. Idzie ulicą i w pewnym momencie zachciało się jej siku. Więc towar na pobocze, a sama w krzaki. Nagle szybko wyjechał samochód i wjechał w te jajca, zbijając wszystkie. Baba narobiła krzyku i sprawa poszła do sądu. -No to niech pani opowie swoimi słowami co się wydarzyło. - mówi sędzia. Na to baba: -Ja jeszcze majtek nie zdążyłam zdjąć, a on już jaja wywalił!
Jest Ostatnia Wieczerza. Jezus mówi:Kiedy kogut zapieje 3 razy,Jeden z was mnie zdradzi. A Judasz na to:Ty Jezus,jak sobie wypijesz to się zawsze do mnie przypi*****asz.
Jak wygląda Wielkanoc w Auschwitz? Hitlerowcy składali sobie życzenia,dzielili się jajkiem,obdarowywali się prezentami. A Żydzi wesoło trzaskali w kominku.
Rozmowa dwóch rycerzy: -Skąd masz ten topór? -Królowa elfów mi dała. -To fajnie.Ale skąd masz ten topór?
Co jest długie, twarde i sprawia że kobiety tracą przytomność? -Kij bejsbolowy.
Murzyn zesrał się na przystanku, autobus przyjechał, murzyn wsiada, a autobus stoi. W końcu murzyn się pyta: -Dlaczego nie jedziemy? A kierowca na to: -A syn nie wsiada ?
Spotyka się dwóch kumpli po latach. Jeden pyta: - Cześć, stary! Kopę lat! Powiedz, co tam u ciebie? - No, rozwiodłem się w sumie... - Jak to? Co się stało? - No wiesz, przejęzyczyłem się. - Przez przejęzyczenie się rozwiodłeś...? Opowiadaj. - No zaprosiłem żonę do restauracji na kolację. - I...? - I w sumie chciałem powiedzieć "kochanie, czy możesz mi podać sól?" a powiedziałem "jak ja cię NIENAWIDZĘ!!"...
Giz, delikatnie mówiąc- zje*ałeś, zmiękczyłeś, spoprawnopolitycznowałeś jeden z najlepszych na świecie kawałów Końcówka MUSI brzmieć w ten sposób, jak tutaj(1:45)
Za takie świętokradztwo należy Ci się kara obicia sękatym kijem, cios piłką lekarską tudzież najsurowsza kara- rozstrzelanie przez powieszenie- wybieraj
TAJAG JUDYN HAZBAZ SEKODYN!
Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Vandr, przedstawiłem go w takiej formie w jakiej go kiedyś słyszałem... Wysoki sądzie, wybieram śmierć przez rozstrzelanie sękatym kijem naładowanym konopnym sznurem...
Hans mówi do Żydów: -Ponieważ, jest Wielkanoc każdy z was dostanie po jajku...tym o to metalowym prętem.
Jak wygląda Lany Poniedziałek w Japonii: -Tsunami!
Słoń pyta wielbłąda: -Dlaczego, masz piersi na grzbiecie? -Hmmm...-odpowiada wielbłąd-To dziwne pytanie od kogoś komu zwisa ku**s z twarzy.
Zmarła teściowa: Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli do policzka teściowej.Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają: -Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem... Zięć:Nie, nie o to chodzi...Jak się dowiedziałem, że wczoraj umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz tak mnie głowa nap*****la, a ona taka zimniuteńka.
Jaś całuje się z Małgosią i w pewnej chwili mówi: -Chyba połknąłem twoją gumę do żucia. Małgosia na to: -To nie guma, mam katar.