@Tajemniczy - akurat Liga Narodów to protoplasta ONZ, a nie UE. I w sumie też zaczynają robić to samo co przedwojenni poprzednicy - gabinetowe rozmowy zamiast działania. Międzynarodówka też była "demokratyczna", bo przecież ludzie sami "decydowali" o swoim losie
Unia, Unia. W dyskusjach o niej uwielbiam argument, że dostajemy fuuurę siana z niej (?). Nikt tylko nie wspomina jak to oddamy (oddajemy), bo UE to nie PCK i za darmo nie daje. I to, że trzeba zrezygnować z suwerenności na rzecz bezpieczeństwa - śmierdzi Orwellem. Boję się tylko tego, że po rezygnacji z suwerenności zaniknie też tożsamość narodowa.