Hm, właśnie niespecjalnie pasuje mi jakoś w Zonie ta zieleń wszechobecna... Nie mogłem się do niej przyzwyczaić, zwłaszcza, że ograniczała widoczność i to dość znacząco...
Ale w końcu zaakceptowałem, trudno się mówi. Mimo wszystko, moda muszę uznać za udanego i to nieźle. I rzeczywiście, śledztwo wciąga, każdy znaleziony dokument dawał cholerną satysfakcję
No i te głosy w NPP - niesamowicie budują klimat...