Legalizacja narkotyków

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Jesteś za legalizacją?

Tak, wszystkich narkotyków
16
8%
Tak, ale tylko tych miękkich
85
44%
Nie jestem
93
48%
 
Razem głosów : 194

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Soviet w 24 Lis 2011, 18:11

Oczywiście że marichuana uzależnia. Ale nie zmianie to mojego podejścia do faktu, że należy ją (i inne narkotyki) zalegalizować.
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
Image
Awatar użytkownika
Soviet
Very Important Stalker

Posty: 2736
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
Miejscowość: Wow
Kozaki: 787

Reklamy Google

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Lucjusz w 24 Lis 2011, 18:34

Inaczej będziesz gadać gdy zostaniesz rodzicem i Ci dzieciak naćpany do domu przyjdzie.
Ostatnio edytowany przez Lucjusz, 24 Lis 2011, 20:01, edytowano w sumie 1 raz
...picie wódki to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości...

Za ten post Lucjusz otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Maku.
Awatar użytkownika
Lucjusz
Ekspert

Posty: 705
Dołączenie: 04 Lis 2010, 20:08
Ostatnio był: 16 Kwi 2015, 16:33
Miejscowość: Bałuty
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 261

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez kapucha w 24 Lis 2011, 19:10

impulse_101 napisał(a): Oczywiście ze marihuana uzależnia ale jest to uzależnienie jak papierosy, kawa czy alkohol wiec ten środek jest obarczony zupełnie innym ryzykiem niż "narkotyki ciężkie".


Oj przepraszam, ale nie masz racji. Marihuana uzależnia tylko psychicznie, a kawa, alkohol i papierosy także fizycznie. Przy czym możecie nie wierzyć, ale kawa uzależnia szybciej niż niektóre "twarde" narkotyki.

Ale to nie zmienia mojego podejścia do tematu, jestem przeciwko legalizacji.
kapucha
Łowca

Posty: 400
Dołączenie: 09 Kwi 2011, 13:53
Ostatnio był: 01 Lut 2015, 22:11
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 94

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Maku w 24 Lis 2011, 19:14

@Lucjusz - w sensie że teraz nie może przyjść "naćpany" bo nie ma legalizacji? :E
@Terminus - marihuana uzależnia psychicznie, tak samo jak Ciebie uzależniło dyskutowanie do upadłego, do momentu aż twoje będzie na wierzchu. Wydajesz się całkiem normalnie żyć i nie szkodzić zbytnio społeczeństwu ze swoim psychicznym uzależnieniem, tak samo jak wielu psychicznie uzależnionych od komputera, internetu, komórki, telewizji, wydawania pieniędzy etc.
"Nie masz co robić, nudzi się Ci? Kup sobie kij i po jajach się bij" - 52
Awatar użytkownika
Maku
Tropiciel

Posty: 219
Dołączenie: 31 Paź 2009, 21:01
Ostatnio był: 15 Cze 2014, 20:15
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 16

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Terminus w 24 Lis 2011, 19:56

Oj Maku, chyba nerwy ponoszą, bo zaczynasz pisać brednie. Zacznij od sprawdzenia czym jest to o czym piszesz:

"Uzależnienie psychiczne (ang. psychological dependence), znane też jako psychologiczne, to nabyta silna potrzeba stałego wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji, której niespełnienie jednak nie prowadzi do poważnych fizjologicznych następstw. Jego cechy to:
wzrost napędu związanego z poszukiwaniem środka uzależniającego
wzrost tolerancji na działanie środka (obniżenie efektu przyjemności, który on dostarcza)
kompulsywna konsumpcja środka kosztem swojego zdrowia oraz otoczenia
osłabienie woli
obsesja brania i natręctwa myślowe utrzymujące się i nawracające nawet po wieloletniej abstynencji
samooszukiwanie się usprawiedliwiające wykonywanie danej czynności (związane z psychologicznymi mechanizmami obronnymi)
fizyczne wyniszczenie, brak zainteresowania otoczeniem niezwiązanym ze środkiem i jego zdobywaniem
Zależność psychiczna to stan, w którym osoba dotknięta tą chorobą nie potrafi bez pomocy z zewnątrz przerwać zachowań kompulsywnych związanych ze zdobywaniem i konsumpcją. Nieleczona zależność psychiczna od substancji chemicznych prowadzi najczęściej do więzienia, szpitala psychiatrycznego, a w końcu i śmierci. Obecnie nie są znane skuteczne metody leczenia uzależnienia psychicznego od substancji chemicznych. Możliwe jest zatrzymanie kompulsywnych zachowań, ale nie całkowite wyleczenie.
Mimo mylącej nazwy uzależnienie psychiczne ma swoje fizyczne (neurologiczne) podłoże i jest tak samo realne, jak uzależnienie fizjologiczne z tą różnicą, że zmiany, które powoduje, nie cofają się samoistnie albo cofają się bardzo wolno w skali życia osobnika."
[źródło wiki]

Poza tym objawy uzależnienia są tożsame niezależnie od jego rodzaju. Różnią się tylko wpływem na organizm środka uzależniającego.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Universal w 24 Lis 2011, 20:01

A ja znów proszę, żebyście mi podali źródło sensacji, że kawa uzależnia szybciej i silniej niż marihuana. Bo w sumie, wiedzieliście że Kim Ir Sen był w XIX wieku czołowym dostawcą sandałów w Singapurze?
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Maku w 24 Lis 2011, 20:42

Terminusie, czy Ty, jako weteran tego forum, naprawdę nie widzisz ironii w tym co napisałem?
P.S Jakie nerwy? Ja jestem bardzo spokojny ;)
"Nie masz co robić, nudzi się Ci? Kup sobie kij i po jajach się bij" - 52
Awatar użytkownika
Maku
Tropiciel

Posty: 219
Dołączenie: 31 Paź 2009, 21:01
Ostatnio był: 15 Cze 2014, 20:15
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 16

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Terminus w 24 Lis 2011, 20:44

Maku nie odpowiem Ci na to pytanie, żeby udowodnić, że nie jestem uzależniony od dyskutowania do momentu, aż "moje będzie na wierzchu" :E
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez KoweK w 24 Lis 2011, 21:17

Lucjusz napisał(a):Inaczej będziesz gadać gdy zostaniesz rodzicem i Ci dzieciak naćpany do domu przyjdzie.

No tak... zamiast dzieciaka wychować w ten sposób, by sam wiedział, że brać nie należy, to lepiej delegalizować wszystko, co może go zepsuć. I no patrz, jakoś alkohol od 18 roku życia, fajki podobnie, maryśki zalegalizowanej nie ma, a dzieci przychodzą naćpane, najarane i pijane do domu...
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5664
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: Wczoraj, 01:51
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1475

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Microtus w 26 Lis 2011, 00:46

Terminus napisał(a):Ej zwolennicy legalizacji zdecydujcie się w końcu czy uzależnia czy nie, bo dotąd tyle było gardłowania że nie :E


Marihuana uzależnia bez dwóch zdań. Jest jednak wiele różnic w rodzaju uzależnienia. Na naszym forum pewnie siedzie wiele osób uzależnionych od komputera. I jest to uzależnienie leczone. Nie mówiąc o tym że jeden z silniej uzależniających środków na ziemi (zabijający też nie mało) jest coś co spożywamy wszyscy czyli cukier.
Kwestia jednak jest taka jak i przy alkoholu, dla jednego uzależnienie będzie polegało na piciu 2 piw dziennie bo nie zaśnie. A dla drugiego picie na umór do wyrzygu.

Ludzka psychika jest złożona. Do tego jest to uzależnienie (marihuana) psychiczne. Ja jak już palę a pale rzadko (ostatni raz paliłem 3 miesiące temu). Uważam się jednak za osobę uzależnioną (miałem okres w życiu że paliłem przez rok codziennie). Bo jak już mam to palę aż się skończy(miałem okres w życiu że paliłem przez rok codziennie). Jest to jednak uzależnienie nad którym da się panować. Nie chce to nie idę i nie kupuje. Nie wpłynęło to negatywnie na moje życie. Studia skończone, praca jest żona i dziecko też. A że lubię czasem zapalić to moja sprawa inni lubią wypić.

Terminus napisał(a):Wniosek z tego co piszesz jest taki, że nastolatkowie dalej zostają klientelą organizacji przestępczych i legalizacja nic w tym zakresie nie zmienia. Zresztą legalizacja w Holandii nie wyeliminowała przestępczości narkotykowej, która zwyczajnie dostosowała się do zmienionego ryku.


No nie do końca. Bo dilerzy w Holandii sprzedają głównie narkotyki twarde na które popyt przecież sprzedaż marihuany nie wpływa. Amsterdam to jedno z głównych miejsc przerzutowych dla min. kokainy. A znając nastolatków załatwią to tak jak załatwiają sobie teraz alkohol. Czyli poproszą starszego kolegę żeby kupił albo żula ;)

Lucjusz napisał(a):Inaczej będziesz gadać gdy zostaniesz rodzicem i Ci dzieciak naćpany do domu przyjdzie.


To znaczy że ponosisz klęskę jako rodzic. Bo to z jakiegoś powodu dzieciak chwyta z alkohol czy narkotyki. Nie z braku pomysłów co robić wieczorem.

Różnią się tylko wpływem na organizm środka uzależniającego.

No i Termi tu mówisz z sensem. A ja dodam od siebie, że wpływ na organizm nie jest duży. Choć na pewno jest.
THC wpływa na wytwarzanie neuroprzekaźników. Ale na to samo wpływa n:p czekolada. Kwestia jest taka żeby nie za dużo nie za często. czyli jak ze wszystkim.

Ktoś tam jeszcze pisał że cena będzie wysoka. W Holenderskim coffeshopie cena to od 3 do 12-15 euro za gram. W zależności od jakości oraz czy to nie np: haszysz. Więc jak widać wcale nie tak drogo skoro u nas w detalu to 30 złoty u bandyty, za rzadko kiedy 0,7 grama. A tam odważone 1g. A to za 3 euro jak na nasze warunki jest i tak niezłe. A do tego zero chemii. Bo jeszcze trzeba wiedzieć że dliler czasem wzmocni zioło jakimś syfem. A tam masz pewność tego co kupujesz.

Generalnie: SADZIĆ, PALIĆ, ZALEGALIZOWAĆ.

Bo w ramach ostatniej nagonki na temat w mediach, w radiowej trójce wypowiadał się młody chłopak ok 21 lat i opowiadał jak został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim zioło. Za odważone potem na komendzie 0,3 grama dostał 3 miesiące w zawieszeniu na 2 lata. Pół roku później policja znalazła przy nim fifkę ze śladami palenia. Badania potwierdziły że palono w niej marihuanę. I odsiedział 3 miesiące w więzieniu. CHORE!!!
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)

Za ten post Microtus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Papa Mobile.
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez KoweK w 26 Lis 2011, 01:23

Microtus napisał(a):Generalnie: SADZIĆ, PALIĆ, ZALEGALIZOWAĆ.

Służbę zdrowia sprywatyzować!
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5664
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: Wczoraj, 01:51
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1475

Re: Legalizacja narkotyków

Postprzez Terminus w 26 Lis 2011, 10:11

Microtus napisał(a):młody chłopak ok 21 lat i opowiadał jak został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim zioło. Za odważone potem na komendzie 0,3 grama dostał 3 miesiące w zawieszeniu na 2 lata. Pół roku później policja znalazła przy nim fifkę ze śladami palenia. Badania potwierdziły że palono w niej marihuanę. I odsiedział 3 miesiące w więzieniu. CHORE!!!

Żalił się, że 2 razy złamał obowiązujące prawo i poniósł za to karę?
No panie. Jak można samochodem jeździć tylko 50km/h? Przecież to CHORE!

Dura lex sed lex...

A tak na marginesie: jakoś nie potrafię sobie wyobrazić policję polującą na biednych nastolatków pod liceami i trzepiących ich pod kątem tego czy przypadkiem nie mają grama narkotyków albo rurki ze śladami palenia. Jeżeli "wpadł" i to 2 razy to raczej przy okazji działań operacyjnych policji np. w trakcie obserwacji dilerów.
Tak czy owak. Głupota boli...

A jeszcze bardziej na marginesie, to mam takie pytanie Micro:
Po co? Po co to palić? Daje to jakieś szczęście? Bonus do czegoś? Rozwija? Uczy?
Nie? Pozwala się przez chwilę głupkowato pochichrać? I dla chwilowego podjarania cała ta dyskusja?
Ostatnio edytowany przez Terminus, 26 Lis 2011, 10:33, edytowano w sumie 1 raz
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Stalker Rambo, Tajemniczy.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości