Teorie spiskowe

[dorian]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez dorian w 01 Paź 2011, 19:12

Co o tym myślę pisałem wcześniej.
A tu jest fajna wypowiedź niejakiego Golbez'a z jakiegoś forum:

Pieniądz i władza mogą wszystko

I ja też to tak (mniej więcej) widzę.
Poza tym, zawsze jeśli coś np. w katastrofach lotniczych na pewno nie wiadomo, to się szuka ostatnich zapisów w czarnych skrzynkach, żeby to potwierdzić, albo nie. Gdzie tutaj są czarne skrzynki, kto ich szukał? Tu od razu wszystko wiadomo. Trza posprzątać, niewygodne zapisy kamer utajnić, a w wieże które sie tak ładnie metodycznie i przykładnie złożyły jak domki z kart uderzyły samoloty terrorystów przecież i one sie od tego akurat tak ładnie zapadły...
Wieżowiec obok, w którym się mieściła siedziba CIA akurat też się bardzo ładnie zapadł przy okazji, inne już nie.., i uj.
A w Pentagon przywalił Boenning, gdzie w miejscu zgliszcz nie ma śladu rozbicia takiego olbrzymiego samolotu. Jak na miejscu lotu 93 zresztą też.

[BartusiekS]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez BartusiekS w 01 Paź 2011, 21:05

Czyli co? Żydzi wysadzili WTC? Chyba dzisiaj nie lałeś.

A kto mówi, że Żydzi wysadzili WTC? Coś mi się wydaje, że chyba sam dzisiaj nie lałeś

Te wszystkie teorie maja jedna wspólna ceche: brak dowodów.

o rly?
Polecam obejrzeć "11 września. Niewygodne Fakty".
Właśnie tam przedstawiono "kilka" dowodów.

Ktoś słyszał wybuch z dołu, kto? Imie i nazwisko.

Konkretniej, nie ktoś, lecz strażacy którzy byli w budynku zaraz przed, i w trakcie zawalenia. Troszkę poszukać i będziesz miał i imiona, i nazwiska

Sam nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem teorii spiskowych, ale na owe dowody, czy poszlaki przedstawione w filmie "11 września. Niewygodne Fakty" naprawdę trudno znaleźć jakieś logiczne wyjaśnienie.

[Universal]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez Universal w 01 Paź 2011, 21:29

@dorian - nie czytałem dokładnie tamtego posta, ale czwarty punkt mnie zaciekawił. Albo on się pomylił o jedno zero, albo to kompletna bzdura. WTC zbudowane z metalu o temperaturze topnienia większej niż 5000 stopni Celsjusza? Czyżby mithril?

Wszystko wszędzie można dopasować, podobnie jak przepowiednie Nostradamusa. I chociaż zniszczenie wież jest dość ciekawe i pewnie jakieś machloje tam były, o tyle "160 miliardów" czy coś innego jest mało wiarygodne. Ale, niech będzie że prawda. I co z tego? Kto złapie sprawców? Nikt.

[dorian]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez dorian w 01 Paź 2011, 22:08

Universal, dla mnie osobiście film Dylana Avery jest najbardziej bezstronny i wiarygodny, bo poparty czystymi (niewygodnymi) faktami. I w nim imo nie miał powodu żeby po cokolwiek i cokolwiek nowego wymyślać, same fakty poparte niewyjaśnionymi do końca pytaniami.
A stal obu wież i ich elementy nośne nie stopiły by się pod wpływem temperatury płonącego paliwa i rozbicia samolotu, nawet Boeninga. Projektanci tych budynków przewidzieli m.in. też takie rzeczy z zapasem. A jeśli już, to wieże nie ścięłoby tak równo obie metodycznie + trzeci b.ważny budynek obok identyko tak samo.
W tym filmie to też wyjaśnione jest i poddane w wątpliwość - od 28 min. 57 sek. filmu i dalej np...
P.S. A tu akurat co do dokładnych temperatur, kolo w pkt.4 mógł się akurat być może pomylić..
P.S.2. W ogóle to dziwię się, że ten film wbrew tej papce, którą się wszystkim w mediach podaje, w ogóle wyszedł na światło dzienne.

[Terminus]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez Terminus w 02 Paź 2011, 06:41

Sami inżynierowie budownictwa z doświadczeniem w badaniu katastrof budowlanych jak widzę...
Projektanci WTC przyznali post factum, że jednak były popełnione błędy w projekcie budynku a konstrukcja nie była dostatecznie zabezpieczona przeciwpożarowo.
Dla przypomnienia: stal jest jednym z najbardziej podatnych na temperaturę materiałów konstrukcyjnych. Konstrukcja WTC była osłabiona dodatkowo zamachem z 1993r i pożarem z 1975r.
Ale oczywiście musiał być spisek. Agenci CIA przebrani za strażaków rozkładali godzinami tysiące miniaturowych ładunków wybuchowych, sterowanych radiowo i nikt tego nie zauważył... Oczywiście musiały być miniaturowe i zakładane na każdej kondygnacji bo inaczej na video z zapadających się wież byłoby widać podmuch fali uderzeniowej wybijającej szklane okna na niższych kondygnacjach niż powinno, czyż nie?

pozdrawiam
mgr inż. arch. Terminus

[dorian]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez dorian w 02 Paź 2011, 07:24

Magistrze inż. arch. Terminusie:
pożar w 1975 r wybuchł w wieży północnej, a zawaliły się składnie i jednakowo tak samo dwie wieże, jak i budynek z CIA obok.
Zresztą np:
Kto zburzył World Trade Center?

Prawda o World Trade Center

A tu masz dla przykładu "po polskiemu" odnośnie topienia się stali w WTC:
Paliwo lotnicze nie odegrało żadnej roli w zawaleniu się wież WTC

P.S. Dla mnie też już jest koniec tematu. A budynki zawaliły się od samolotuf i uj. Ech...

Ostatnio edytowany przez dorian 02 Paź 2011, 09:05, edytowano w sumie 2 razy

[Terminus]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez Terminus w 02 Paź 2011, 07:59

I co z tego? Oczekujesz, że będę walczył z każdą bzdurą w tych postach?
Przykład z pierwszego linku:
"Stal zanim trafiła jako materiał do budowy WTC musiała przejść badania i być wystawiona na temperaturę ok. 1100 stopni na kilka godzin" - Ha ha ha... No patrz. A mnie uczyli, że elementy stalowe nie mają nawet pietnasto minutowej odporności na ogień a tu piszą, że kilka godzin leżała w temperaturze bliskiej topnieniu [ok. 1500sC]. I co nie zdeformowała się? Stan graniczny nośności ogniowej konstrukcje stalowe osiągają przy temperaturze 450-550sC. Jeżeli płomień jest widoczny to temperatura musiała wynosić co najmniej 800stopni. Paliwo lotnicze pali się w tlenie w temperaturze do 1000stopni. Do tego dochodzi łatwopalne wyposażenie biur: papier, meble, sprzęt, wykładziny, który również podsyca pożar i zwiększa temperaturę. Dlatego daruj sobie wyliczenia odnośnie temperatury od samego paliwa.

Zresztą nie zamierzam dyskutować o takich detalach. Podtrzymuję to co napisałem w pierwszym poście tego wątku. Do wywołania wojny w Wietnamie wystarczył pozorowany atak na niszczyciel. Nie trzeba było niszczyć swojego własnego centrum biznesowego i symbolu wielkości własnego kraju.

[Canthir]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez Canthir w 02 Paź 2011, 10:19

Odnośnie wpływu wysokich temperatur na własności mechaniczne stali to można sobie poczytać kilka materiałów na stronach amerykańskiej komisji regulacji nuklearnej. Zasadniczo tak jak pisał Terminus, każda minuta w temperaturze >700*C powoduje duże zmiany we własnościach stali. Począwszy na rozpuszczaniu cementytu w tworzącym się austenicie (którego własności mech są niższe od wyjściowego perlitu) kończąc na przyspieszonym pełzaniu czy kruchości na gorąco wywołanej mikrosegregacjami siarki do granic ziaren.

pzdr

[BartusiekS]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez BartusiekS w 02 Paź 2011, 13:01

Hmm... Może zamiast znajdywać wytłumaczenia na te "bzdury", które do tej pory tu zostały przedstawione, rozwiejcie moje wątpliwości w takich sprawach jak np:

- Skoro po uderzeniu w Pentagon samolot wyparował z powodu temperatury, jak zidentyfikowano niemal wszystkie ciała?
- Dlaczego FBI utajniło zapisy z kamer ukazujące moment uderzenia samolotu w Pentagon, i zamiast nich udostępniło kilka klatek filmu na którym nie widać samolotu, lecz sam moment wybuchu? Wystarczy odtajnić nagranie, z kamery, ze stacji benzynowej na którym widać moment uderzenia. Rozwiało, by to chyba wszelkie wątpliwości?
- Jak to możliwe, że samolot po uderzeniu w Pentagon, przebił się przez 3 metry żelbetonu i zrobił kolejną dziurę, po drugiej stronie kręgu C, trzy kręgi od miejsca zderzenia?
- Dlaczego w Pentagonie nie znaleziono silników? W końcu wykonane są z tytanu, którego temperatura topienia wynosi ok. 1600 stopni?

Jak, już wspominałem: nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem teorii spiskowych. Po prostu, nie wiem jak to wytłumaczyć. Ale chyba mgr inż. arch. Terminus mi pomoże?

[Terminus]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:

The Witcher.

[SaS TrooP]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez SaS TrooP w 02 Paź 2011, 13:28

Jakkolwiek samo WTC jest dość jasne i wysadzenia raczej nie było, to Pentagon mnie zastanawia, a zwolennikiem teorii spiskowych nie jestem.
Dlaczego nie ma większej ilości ujęć? Nie widać zbyt dobrze samego momentu uderzenia?
Na najlepszych zdjęciach jakie widziałem mogę raczej pewnie powiedzieć, że TAK, to był prawdopodobnie Tomahawk. Rozmiary, szybkość i takie tam raczej by wykluczył samolot. Istotnie, eksplozja jest pełna ognia, ale myślę, że i Tomahawka można wyładować paliwem. Do tego zastanawia mnie dziwny fuks amerykanów: dlaczego w tamtym skrzydle pentagonu nie było akurat żadnego istotnie ważnego oficjela? Nie oberwał żaden generał, chyba nawet pułkownik czy major. To jest nieco dziwne, w tym budynku przewija się mnóstwo ludzi wysokich rangą. Aż takie szczęście?
A propos jednakże WTC... zastanawia mnie jedna sprawa: dlaczego pewna grupa bogatych amerykanów, na czele z senatorami i kongresmenami, a także wojskowymi wycofała swoje udziały z WTC na krótko przed zamachem?

[BartusiekS]

Re: Teoria spiskowa 9/11

przez BartusiekS w 02 Paź 2011, 13:37

A dlaczego Titanik zatonął skoro był niezatapialny? Przecież żaden statek tej wielkości nigdy nie zatonął po zderzeniu z górą lodową! To na pewno spisek White Star Lines!. A przy okazji wiecie, że na Titaniku nie zginął żaden obywatel Izraela? Mówi wam to coś?

Heh, czyli jednak nawet mgr inż. arch. Terminus nie zna odpowiedzi na te "bzdury"
Aha, o Titaniku nie powstało tylu teorii, ponieważ nie było tam tylu sprzeczności. Zauważ, że w tamtych czasach owa "niezatapialność" nie wynikała z faktycznych danych, lecz ze zwykłego zachwytu potęgą statku