przez Pangia w 29 Maj 2012, 18:39
Hm... Ja przypadkowo dostałem Duszę w Czerwonym Lesie. Po zdobyciu mostu do Limańska zagaiłem do Leszego, a on w ramach podziękowań dał mi ten artefakt. Na ten etap gry nic wielkiego (można już mieć nawet Świetlika, a Kulebiaka to minimum), ale warto dodać do 1-ego posta.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!