przez Cysiu w 15 Lip 2011, 22:34
Moja ulubiona broń? Ciężko mi jest wybrać, ale powiedzmy, że to będą 3 bronie.
Makarov
Kaliber niewielki, moc znikoma, magazynek nieduży, ale to cholerstwo po ulepszeniu praktycznie "nie waży". Niewielka broń, którą można zawsze ukryć i trzymać przy sobie, w sytuacjach awaryjnych jak znalazł.
Snajperskaja Vintowka Dragunova (SVD)
Zwykła, samopowtarzalna snajperka, ale za to cholernie niezawodna, i skuteczna. Waży sporo, mocno ogranicza ruchy, ale kiedy trzeba zdjąć przeciwników z większej odległości (niestety, w stalkerze "większa odległość" to jakieś 300 metrów...) to jest idealna. Szkoda tylko, że naboje są tak rzadkie (a to dziwne, bo w Zonie na ok. 10 żołnierzy chociaż jeden powinien mieć SVD).
Colt M1911A1
No a jakżeby inaczej. Colt, jak to Colt, celny, silny i cholernie niezawodny. Stara, dobra czterdziestka piątka jest częstym znaleziskiem w ekwipunku weteranów. Po prostu amerykański odpowiednik Makarova.
-
Za ten post Cysiu otrzymał następujące punkty reputacji:
- shoter.