Sorki za offtop, ale no nie mogę
Jak tak to czytam i przyglądam się naszemu społeczeństwu to dochodzę do wniosku, że jesteśmy na takim poziomie, że nigdy nie będzie takiego ustroju, co by się każdemu podobał. Lepiej rozwalić struktury państwa, a ludzie niechaj się po skupiają w kilkudziesięcioosobowe grupki i niech se żyją jak plemiona w Afryce. Będzie sobie jeden wódz, kapłan i medyk i wszyscy będą zadowoleni. Będą sobie znosić jakieś tam dary dla nich, a reszta społeczeństwa będzie się zajmować jakąś wybraną przez siebie pracą i będą się wymieniać np. rolnik da dla kowala kartofle, a kowal za to da szpadel. Jak się komuś nie spodoba, to sobie pójdzie i będzie żył samotnie, lub poszuka innej grupy, której zasady mu odpowiadają. To jest moja wizja idealnego społeczeństwa i mam prawo mieć własne zdanie
. W niektórych zakątkach Afryki, Azji, Ameryki Południowej i na wyspach Pacyfiku jakoś ten ustrój się sprawdza od tysięcy lat i im pasuje.