S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez djcycu w 14 Cze 2011, 09:53
Śniłem o ładnym i dobrym stalkerze... Tak sobie myślę że sama grafika jak i otoczenie powinno mieć więcej jadu. Mowa tu o gałęziach spadadłych ze starych drzew, bardziej dopracowanych zaroślach i trawie oraz kolorystyka ukazująca wszystko w ładnej przed zimowej atmosferze (baaardzo późna jesień) albo tyle co po zimie (baaardzo wczesna wiosna). Modów nie braknie więc moje upodobania będzie można zastępować waszymi wariantami 
Co do lokacji to prawda powinny być fabryki. Powinny one być mniej schematyczne. Moim zdaniem do każdej powinno się wejść dosyć głęboko a choćby po to by znaleźć np jakąś rzadką broń (np Groza a obok tłumik i celownik mniej więcej w 45% fabuły gry). Nowe lokacje? Prześwietny pomysł ale zabawmy się w DJ... Po co same nowe lokacje jak CoP albo głupota z CS z wycinaniem? Ja sugeruję rozbudować lokacje z CS i SoC lub połączyć z istniejącymi na tyle ile się da no a potem dołożyć taki obwodzik obok elektrowni by przedostać się lasami, bagnami, niebezpiecznymi placówkami do dzikiego obszaru białoruskiej zony... Kurde! Przecież to ma potencjał. Wiecie ile laboratoriów tam można było by zasiać? Jaką grozę stworzyć? Każdy stalker idący tam nie wraca lub nawet nie próbuje iść drugi raz jeśli cudem przeżył. Dowalić tam z 5 nowego rodzaju mutantów których nikt dotąd nie spotkał, bachnąć jakieś tajne instalacje i laboratoria których nawet na PDA nie widać (coś na zasadzie generatorów, anten Duga 2). No ja.... Wtedy by ludziska klaskali widząc taki obrót spraw. Po co iść do elektrowni? No za czym? Czy gra musi być aż tak liniowa że fabuła kończyć ma się na Elektrowni (wiem że fabuła stalkera przed cięciem miała doprowadzić nas dalej niż do elektrowni)? Pomysł z nowymi broniami zły nie jest lecz nie przesadzajmy. Kałasza brakować nie powinno bo samo wojsko skarży się nawet że do zony idą z czerepami i w podartych szmatach. Nowa broń powinna być wynikiem jakiejś tam rozbitej grupki badaczy lub najemników przy których znajdujemy nowy bajer. Mogły by być to nawet dwie bronie. Podoba mi się motyw z CoP gdzie mamy tego gaussa wielkiego. Myślę że w dwójeczce powinni dodać motyw iż w laboratorium znajdujemy na stole eksperymentalną broń zbudowaną od podstaw tak jak gauss czyli na warunkach zony. Nie musiała by być na początku lecz w tych 80% fabuły. Jestem graczem samotnikiem... Cenię sobie niebezpieczne wypady a więc... Mniej ludu im dalej na pólnoc, oazy pełne ludzi tylko w bazach i barach, przy ognisku czasem po drodze miło kogoś spotkać, masa laboratoriów, nowe mutanty na dziewiczych terenach oraz odświeżenie tych starych, ogólna groza (porozrywane gnijące trupy wyglądające aż zanad realistycznie). Miło było by zobaczyć takie coś... Striełok zawsze był sam na akcji po stracie przyjaciół a więc myślę iż teraz też nim pokierujemy i droga ku jego celom powinna toczyć się dalej w samotności, tajemniczości i grozie...
Co do lokacji to prawda powinny być fabryki. Powinny one być mniej schematyczne. Moim zdaniem do każdej powinno się wejść dosyć głęboko a choćby po to by znaleźć np jakąś rzadką broń (np Groza a obok tłumik i celownik mniej więcej w 45% fabuły gry). Nowe lokacje? Prześwietny pomysł ale zabawmy się w DJ... Po co same nowe lokacje jak CoP albo głupota z CS z wycinaniem? Ja sugeruję rozbudować lokacje z CS i SoC lub połączyć z istniejącymi na tyle ile się da no a potem dołożyć taki obwodzik obok elektrowni by przedostać się lasami, bagnami, niebezpiecznymi placówkami do dzikiego obszaru białoruskiej zony... Kurde! Przecież to ma potencjał. Wiecie ile laboratoriów tam można było by zasiać? Jaką grozę stworzyć? Każdy stalker idący tam nie wraca lub nawet nie próbuje iść drugi raz jeśli cudem przeżył. Dowalić tam z 5 nowego rodzaju mutantów których nikt dotąd nie spotkał, bachnąć jakieś tajne instalacje i laboratoria których nawet na PDA nie widać (coś na zasadzie generatorów, anten Duga 2). No ja.... Wtedy by ludziska klaskali widząc taki obrót spraw. Po co iść do elektrowni? No za czym? Czy gra musi być aż tak liniowa że fabuła kończyć ma się na Elektrowni (wiem że fabuła stalkera przed cięciem miała doprowadzić nas dalej niż do elektrowni)? Pomysł z nowymi broniami zły nie jest lecz nie przesadzajmy. Kałasza brakować nie powinno bo samo wojsko skarży się nawet że do zony idą z czerepami i w podartych szmatach. Nowa broń powinna być wynikiem jakiejś tam rozbitej grupki badaczy lub najemników przy których znajdujemy nowy bajer. Mogły by być to nawet dwie bronie. Podoba mi się motyw z CoP gdzie mamy tego gaussa wielkiego. Myślę że w dwójeczce powinni dodać motyw iż w laboratorium znajdujemy na stole eksperymentalną broń zbudowaną od podstaw tak jak gauss czyli na warunkach zony. Nie musiała by być na początku lecz w tych 80% fabuły. Jestem graczem samotnikiem... Cenię sobie niebezpieczne wypady a więc... Mniej ludu im dalej na pólnoc, oazy pełne ludzi tylko w bazach i barach, przy ognisku czasem po drodze miło kogoś spotkać, masa laboratoriów, nowe mutanty na dziewiczych terenach oraz odświeżenie tych starych, ogólna groza (porozrywane gnijące trupy wyglądające aż zanad realistycznie). Miło było by zobaczyć takie coś... Striełok zawsze był sam na akcji po stracie przyjaciół a więc myślę iż teraz też nim pokierujemy i droga ku jego celom powinna toczyć się dalej w samotności, tajemniczości i grozie...Uwagi moderatora:
Chłopie, wiesz co to ENTER? Tego bloku tekstu aż nie chce się czytać.-
djcycu 
- Posty: 3533
- Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
- Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
- Miejscowość: "Łosiek"
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 775
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez vandr w 14 Cze 2011, 10:46
To w końcu robią z tym Stalker 2, czy na razie zawiesili prace nad nim?
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez paintball_0 w 14 Cze 2011, 10:53
Jeden z elementów stalkerów, który nigdy mi się nie podobał, to właśnie super bronie. Niby dodają +5 do niezniszczalności i +15 do finału historii z wielkim hukiem, przytupem i melodyjką, ale w otwartym świecie gry raczej irytują.
Powiedzcie, czy was to nie doprowadzi do nerwicy:
Jesteście w tej elektrowni, przygotowani na wszelkie ewentualności, obładowani najlepszym (i ulubionym przy okazji) możliwym sprzętem, zawaleni apteczkami, artefaktami i innymi fantami po górny limit ekwipunku... i znajdujecie super broń. Mówicie sobie "ŁAAAAAAŁ, teraz to jestem niepokonany!
", podnosicie, oglądacie, ekscytujecie się tajemniczym opisem i genialnymi parametrami. I rurka mięknie kiedy widzicie, że nowa giwerka waży 60kg i ma jeden magazynek na 8 pocisków... I co teraz? Bierzecie i przez resztę gry nie chcecie się pozbyć, bo może trafi się do tego trochę więcej kulek? Albo nosicie przy sobie jak talizman z myślą, że skoro twórcy dali wam do dyspozycji taką armatę, to pewnie za rogiem czai się spektakularna walka z bossem?
Bo ja podnoszę, podziwiam, strzelam ze 2 razy i wywalam.
Nie po to przeszedłem całą grę, dobierając taki ekwipunek, który najbardziej odzwierciedla moje upodobania i gust estetyczny (kałasze i wszelka ruska bądź europejska broń), żeby pod koniec być właściwie zmuszany wywalić giwery, którym zdążyłem już ponadawać imiona i z którymi zżyłem się na śmierć i życie!
Gdyby to był typowy FPS, to pewnie przywitałbym nową pukawkę z otwartymi ramionami i cieszył się z najpotężniejszej broni po tamtej stronie monitora, ale tutaj piszemy o Stalkerze. Grze, która ma otwarty, gameplayowo nieograniczony świat i która zachęca do grania we własnym stylu i we własnym tempie.
Ponadto pojawienie się super broni właściwie zawsze zwiastuje rychły koniec gry, a to nigdy dobrze na mnie nie wpływa. Nie lubię finałów, bo zawsze są takie same: więcej strzelania, więcej wybuchów, więcej akcji, więcej wszystkiego. To nie w moim stylu, żeby jak rambo przebijać się przez zastępy wrogów czy mutantów. Dlaczego zawsze jestem zmuszany ruszać na hurra, skoro całą grę przechodziłem w stylu Splinter Cella?
Dlatego super broniom mówię nie.
Powiedzcie, czy was to nie doprowadzi do nerwicy:
Jesteście w tej elektrowni, przygotowani na wszelkie ewentualności, obładowani najlepszym (i ulubionym przy okazji) możliwym sprzętem, zawaleni apteczkami, artefaktami i innymi fantami po górny limit ekwipunku... i znajdujecie super broń. Mówicie sobie "ŁAAAAAAŁ, teraz to jestem niepokonany!
", podnosicie, oglądacie, ekscytujecie się tajemniczym opisem i genialnymi parametrami. I rurka mięknie kiedy widzicie, że nowa giwerka waży 60kg i ma jeden magazynek na 8 pocisków... I co teraz? Bierzecie i przez resztę gry nie chcecie się pozbyć, bo może trafi się do tego trochę więcej kulek? Albo nosicie przy sobie jak talizman z myślą, że skoro twórcy dali wam do dyspozycji taką armatę, to pewnie za rogiem czai się spektakularna walka z bossem?Bo ja podnoszę, podziwiam, strzelam ze 2 razy i wywalam.
Nie po to przeszedłem całą grę, dobierając taki ekwipunek, który najbardziej odzwierciedla moje upodobania i gust estetyczny (kałasze i wszelka ruska bądź europejska broń), żeby pod koniec być właściwie zmuszany wywalić giwery, którym zdążyłem już ponadawać imiona i z którymi zżyłem się na śmierć i życie!
Gdyby to był typowy FPS, to pewnie przywitałbym nową pukawkę z otwartymi ramionami i cieszył się z najpotężniejszej broni po tamtej stronie monitora, ale tutaj piszemy o Stalkerze. Grze, która ma otwarty, gameplayowo nieograniczony świat i która zachęca do grania we własnym stylu i we własnym tempie.
Ponadto pojawienie się super broni właściwie zawsze zwiastuje rychły koniec gry, a to nigdy dobrze na mnie nie wpływa. Nie lubię finałów, bo zawsze są takie same: więcej strzelania, więcej wybuchów, więcej akcji, więcej wszystkiego. To nie w moim stylu, żeby jak rambo przebijać się przez zastępy wrogów czy mutantów. Dlaczego zawsze jestem zmuszany ruszać na hurra, skoro całą grę przechodziłem w stylu Splinter Cella?
Dlatego super broniom mówię nie.
-
paintball_0 
- Posty: 1285
- Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
- Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
- Kozaki: 184
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez Szpagin w 14 Cze 2011, 15:24
vandr napisał(a):To w końcu robią z tym Stalker 2, czy na razie zawiesili prace nad nim?
O zawieszeniu prac nic mi nie wiadomo. Co prawda przez rok nie pokazano niczego, co miałoby jakikolwiek związek z grą, ale mimo wszystko twórcy zapowiadają, że pierwsze konkrety zobaczymy jeszcze w 2011. Prawdopodobnie bardzo długo pracowali nad silnikiem, więc reszta elementów jest albo na bardzo wczesnym etapie, albo nawet nie wyszła poza sferę projektów. Mam jednak nadzieję, że nam wszystkim opadnie kopara, gdy zobaczymy, co wykombinowali Ukraińcy.
-
Szpagin - Posty: 1187
- Dołączenie: 26 Wrz 2009, 11:39
- Ostatnio był: 15 Gru 2021, 23:24
- Frakcja: Wojsko
- Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
- Kozaki: 238
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez Ptachu w 14 Cze 2011, 17:32
Może zrobią coś z "przyjacółmi Striełoka".Może mała retrospekcja?
djcycu za twój kolejny zresztą genialny post stawiam
wyczerpujesz temat jak zwykle
djcycu za twój kolejny zresztą genialny post stawiam
wyczerpujesz temat jak zwykle
-
Ptachu - Wygnany z Zony
- Posty: 7
- Dołączenie: 23 Mar 2011, 23:36
- Ostatnio był: 23 Cze 2013, 19:33
- Frakcja: Wojsko
- Ulubiona broń: RP-74
- Kozaki: -2
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez Michu w 14 Cze 2011, 18:08
Ładnie cycu powiedziane, ale trudno teraz o takie coś.. właściwie to już dotyka sfery marzeń, mimo iż są do spełnienia, to nie przez Ciebie 
A co do prac nad grą, cały czas robią... ostatnio tylko taka cisza przed burzą jest - zdaje mi się. Do końca roku już prawie na pewno powinniśmy mieć jakieś screeny czy teaser. A jak już wydadzą ją w 2012, to powinni pod sam koniec. W końcu to jeszcze calutki rok na dopracowanie gry.
Niedawno zrobili ankietę na Facebooku, ulubiony bohater z gry. Najwięcej głosów oczywiście otrzymał Strelok, całkiem sporo również bohater z CoP, no a Szrama bidok gdzieś na samym końcu tego wszystkiego.
A co do prac nad grą, cały czas robią... ostatnio tylko taka cisza przed burzą jest - zdaje mi się. Do końca roku już prawie na pewno powinniśmy mieć jakieś screeny czy teaser. A jak już wydadzą ją w 2012, to powinni pod sam koniec. W końcu to jeszcze calutki rok na dopracowanie gry.
Niedawno zrobili ankietę na Facebooku, ulubiony bohater z gry. Najwięcej głosów oczywiście otrzymał Strelok, całkiem sporo również bohater z CoP, no a Szrama bidok gdzieś na samym końcu tego wszystkiego.
-
Michu 
- Posty: 1557
- Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
- Ostatnio był: 30 Cze 2024, 22:02
- Miejscowość: Jelenia Góra
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
- Kozaki: 131
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez vandr w 14 Cze 2011, 18:19
Szpagin napisał(a):O zawieszeniu prac nic mi nie wiadomo.
Jakoś miesiąc temu, może nieco dłużej wyciekł news, że GSC wstrzymuje prace nad S2 z powodu braku funduszy. Nie wiem czy to był żart, czy fakt- ja tylko powtarzam to, co zasłyszałem.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez Soviet w 14 Cze 2011, 18:46
Jaja se robiliśmy na shoutboxie 
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
-
Soviet - Posty: 2736
- Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
- Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
- Miejscowość: Wow
- Kozaki: 787
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez djcycu w 14 Cze 2011, 20:12
paintball_0 napisał(a):Dlatego super broniom mówię nie.
Nie wiem jak reszta ale ja miałem na myśli np coś pokroju gaussa w jednym z laboratoriów i mogło by być to albo na samym końcu albo nawet w środku
Takie se smaczki że niby nad tymi broniami ktoś pracował.-
djcycu - Posty: 3533
- Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
- Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
- Miejscowość: "Łosiek"
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 775
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez paintball_0 w 14 Cze 2011, 21:18
@ djcycu, dla mnie "super broń" to broń o najlepszych możliwych statystykach.
Gauss również podchodzi pod nie lubiane przeze mnie super bronie z powodu maksymalnej celności i obrażeń. Ciężkie toto, amunicji jak na lekarstwo i chyba mi nie powiesz, że nie oszczędzałeś jej "na czarną godzinę", a w ogólnym rozrachunku oddałeś ledwie kilka ostrożnych i dobrze przemyślanych strzałów, żeby nie daj Boże nie tracić amunicji na darmo.
Inny przykład to CKM z CoPa. Nieporęczny, przeładowanie trwa wieki, a sama pukawka i amunicja zajmuje z połowę maksymalnego udźwigu postaci. Ale nie wyrzucisz, bo zadaje niesamowite obrażenia i ma genialną szybkostrzelność. Tyle, że nigdy z tego nie strzelasz, bo trzymasz na specjalną okazję, na wszelki wypadek i na czarną godzinę. Zero radości z takiej pukawki.
Super bronie zawsze miały ściśle określone limity amunicji, lub śmiesznie wielką wagę, żeby zrównoważyć ich przepowerowanie. Dawane na sam finał nie pozwolą graczowi się nacieszyć, a dawane w środku gry albo zniweczą równowagę trudności i uczynią grę za łatwą, albo staną się bezużyteczne z wymienionych wyżej powodów.
Co innego, jeśli przez całą grę ulepszasz takiego, dajmy na to, kałacha. Wymieniasz części, poprawiasz ergonomię, dokładasz tłumiki i optykę, aż twoja pukawka staje się najpotężniejszą bronią w Zonie. Dla mnie właśnie ulepszanie broni przez całą długość gry daje największą frajdę, nie znalezienie jakiegoś uber-hyper-ja-nie-mogę prototypu Bóg wie czego, strzelającego czystą energią, albo artefaktami.
Jak pisałem wcześniej- po co zmuszać gracza do porzucenia swoich ulubionych pukawek na rzecz tej jednej jedynej armaty?
Mógłbym jednak zgodzić się na kompromis: uniwersalne super-uber-ulepszenie-artefakt, powodujący, że twoja ulubiona spluwa staje się "super bronią". Dostajesz wszystkie statsy na maxa, jesteś dzięki niej niezniszczalnym królem świata, nikt ci nie podskoczy. Do tego jakaś zmyślna historyjka o tajnych laboratoriach i niebezpiecznych eksperymentach, wielkie podziemne kompleksy badawcze i itemek na podeściku w wielkiej jasno oświetlonej hali, broniony przez zastępy najemników/wojska/mutantów. Wilk syty i owca cała.
Rozumiem, że chodzi o ten dreszczyk emocji, związany z odkrywaniem nieodkrytego i zapuszczaniem się tam, gdzie jeszcze nie postała noga żadnego stalkera. Ale dlaczego od razu nagradzać za to gracza super bronią? Już lepiej specjalnym artefaktem, albo unikatowymi ulepszeniami, czy fantami.
Gauss również podchodzi pod nie lubiane przeze mnie super bronie z powodu maksymalnej celności i obrażeń. Ciężkie toto, amunicji jak na lekarstwo i chyba mi nie powiesz, że nie oszczędzałeś jej "na czarną godzinę", a w ogólnym rozrachunku oddałeś ledwie kilka ostrożnych i dobrze przemyślanych strzałów, żeby nie daj Boże nie tracić amunicji na darmo.
Inny przykład to CKM z CoPa. Nieporęczny, przeładowanie trwa wieki, a sama pukawka i amunicja zajmuje z połowę maksymalnego udźwigu postaci. Ale nie wyrzucisz, bo zadaje niesamowite obrażenia i ma genialną szybkostrzelność. Tyle, że nigdy z tego nie strzelasz, bo trzymasz na specjalną okazję, na wszelki wypadek i na czarną godzinę. Zero radości z takiej pukawki.
Super bronie zawsze miały ściśle określone limity amunicji, lub śmiesznie wielką wagę, żeby zrównoważyć ich przepowerowanie. Dawane na sam finał nie pozwolą graczowi się nacieszyć, a dawane w środku gry albo zniweczą równowagę trudności i uczynią grę za łatwą, albo staną się bezużyteczne z wymienionych wyżej powodów.
Co innego, jeśli przez całą grę ulepszasz takiego, dajmy na to, kałacha. Wymieniasz części, poprawiasz ergonomię, dokładasz tłumiki i optykę, aż twoja pukawka staje się najpotężniejszą bronią w Zonie. Dla mnie właśnie ulepszanie broni przez całą długość gry daje największą frajdę, nie znalezienie jakiegoś uber-hyper-ja-nie-mogę prototypu Bóg wie czego, strzelającego czystą energią, albo artefaktami.
Jak pisałem wcześniej- po co zmuszać gracza do porzucenia swoich ulubionych pukawek na rzecz tej jednej jedynej armaty?
Mógłbym jednak zgodzić się na kompromis: uniwersalne super-uber-ulepszenie-artefakt, powodujący, że twoja ulubiona spluwa staje się "super bronią". Dostajesz wszystkie statsy na maxa, jesteś dzięki niej niezniszczalnym królem świata, nikt ci nie podskoczy. Do tego jakaś zmyślna historyjka o tajnych laboratoriach i niebezpiecznych eksperymentach, wielkie podziemne kompleksy badawcze i itemek na podeściku w wielkiej jasno oświetlonej hali, broniony przez zastępy najemników/wojska/mutantów. Wilk syty i owca cała.
Rozumiem, że chodzi o ten dreszczyk emocji, związany z odkrywaniem nieodkrytego i zapuszczaniem się tam, gdzie jeszcze nie postała noga żadnego stalkera. Ale dlaczego od razu nagradzać za to gracza super bronią? Już lepiej specjalnym artefaktem, albo unikatowymi ulepszeniami, czy fantami.
-
paintball_0 - Posty: 1285
- Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
- Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
- Kozaki: 184
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez Stalkerka91 w 15 Cze 2011, 00:02
Powiem tak:
Gra powinna oferować misje na takiej zasadzie, że miejsca w których się odbywają zostają po wykonaniu misji zamkniete.
dla przykładu:
Jesteśmy w kanałach pod prypecią i musimy podłożyc materiały wybuchowe pod fundamenty jakiegoś budynku.
W tychże kanałach znaleźć możemy broń x, która leży tam sobie od początku gry, jednak dostęp do niej jest zablokowany (np. jest w schowku do którego nie mamy klucza). Blokada byłaby przypuśćmy uwarunkowana nie scenariuszem misji, ale np. od jakiegos sidequesta, po wykonaniu którego dostajemy klucz.
Cały myk polega na tym, że wykonując detonacje powodujemy zawalenie sie pewnych fragmentów kanałów, w tym właśnie tego pomieszczenia.
to samo w fabrykach, laboratoriach itd. i na tym oprzeć pewien procent straszących aspektów (gdy wchodzimy po wielkich metalowych schodach, widzimy że zaczynają sie całe chybotać, wtedy sprintujemy na samą górę i po paru sekundach cała konstrukcja wali się w ogromnym metalicznym trzaskiem), no może nie tyle straszących, co przyprawiających o strzał adrenaliny jęczące zawiasy, rury, wszystko to co przyprawiało o gęsią skórke w METRO2033, tym bardziej oskryptowane i stawiające ospałego gracza w trudnej sytuacji ("to sandbox, wieć pewnie tu jeszcze wróce poplądrować zakamarki").
Gra powinna oferować misje na takiej zasadzie, że miejsca w których się odbywają zostają po wykonaniu misji zamkniete.
dla przykładu:
Jesteśmy w kanałach pod prypecią i musimy podłożyc materiały wybuchowe pod fundamenty jakiegoś budynku.
W tychże kanałach znaleźć możemy broń x, która leży tam sobie od początku gry, jednak dostęp do niej jest zablokowany (np. jest w schowku do którego nie mamy klucza). Blokada byłaby przypuśćmy uwarunkowana nie scenariuszem misji, ale np. od jakiegos sidequesta, po wykonaniu którego dostajemy klucz.
Cały myk polega na tym, że wykonując detonacje powodujemy zawalenie sie pewnych fragmentów kanałów, w tym właśnie tego pomieszczenia.
to samo w fabrykach, laboratoriach itd. i na tym oprzeć pewien procent straszących aspektów (gdy wchodzimy po wielkich metalowych schodach, widzimy że zaczynają sie całe chybotać, wtedy sprintujemy na samą górę i po paru sekundach cała konstrukcja wali się w ogromnym metalicznym trzaskiem), no może nie tyle straszących, co przyprawiających o strzał adrenaliny
jęczące zawiasy, rury, wszystko to co przyprawiało o gęsią skórke w METRO2033, tym bardziej oskryptowane i stawiające ospałego gracza w trudnej sytuacji ("to sandbox, wieć pewnie tu jeszcze wróce poplądrować zakamarki").- Za ten post Stalkerka91 otrzymał następujące punkty reputacji:
k4r00.
- Stalkerka91
- Posty: 20
- Dołączenie: 11 Wrz 2010, 22:10
- Ostatnio była: 05 Wrz 2011, 00:26
- Kozaki: -2
Re: S.T.A.L.K.E.R. 2 - Temat ogólny
przez impulse_101 w 15 Cze 2011, 09:29
Stalkerka91 napisał(a):...tym bardziej oskryptowane i stawiające ospałego gracza w trudnej sytuacji...
Żadnych skryptów, jak coś ma się zawalać to tylko na podstawie DMM bo jest stare i słabe a nie ze po minięciu trzeciego piksela za krawędzią schodów nagle magicznie wszystko runie. To ma być "random" pod każdym względem, widać jaki efekt daje alife w zonie a teraz pomyślcie ze te istoty byłyby sztywno poskryptowane ..masakra
A tak mamy rożne nietypowe sytuacje, przykładowo ktoś inny miał tylko 15kg w plecaku zamiast naszych 50kg i pod nim schody wytrzymały. Skrypty są dobre ale dla CoD'ow nie dla stalkera
-
impulse_101 - Posty: 1305
- Dołączenie: 20 Sty 2009, 16:47
- Ostatnio był: 08 Lut 2020, 16:44
- Frakcja: Czyste Niebo
- Ulubiona broń: Viper 5
- Kozaki: 275
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 3 gości