Nie znalazłem podobnego tematu, tak więc może się przyjmie. Lubicie podróżować? Cieszą was wyjazdy za granicę w celach turystycznych, czy uważacie to za stratę czasu? Gdzie chcielibyście się udać w najbliższym/ bardziej odległym czasie?
Do tematu zainspirował mnie poniższy, krótki filmik. Obejrzyjcie, bo to naprawdę niesamowite.
Green Lake z Austrii- fenomen parku który raz do roku zostaje zalany przez topniejący śnieg tworząc surrealistyczny krajobraz. Z nadejściem jesieni/zimy gdy (w jakiś tam sposób) woda znika, park znów nadaje się do użytku dla turystów i spacerowiczów. Tu są również i zdjęcia: http://www.dailymail.co.uk/news/article ... ummer.html
Na chwilę obecną kiepsko stoję z czasem i pieniędzmi, ale w przyszłości chciałbym udać się z moją Kobietą w poniższe miejsca:
-Grecja (po raz drugi- piękne miejsce, pomimo faktu, że źle znoszę gorąco, to jednak zafascynowały mnie tamtejsze krajobrazy) -Norwegia (zobaczyć między innymi Zorzę Polarną) -Ukraina (wielkie, rozległe stepy)
Na chwilę obecną to chyba tyle...piszcie teraz o sobie, zdjęcia mile widziane
TAJAG JUDYN HAZBAZ SEKODYN!
Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Polecam serdecznie Litwę. Nie na wyjazd turystyczny, których nie lubię, ale samemu poszwendać się jest wspaniale. Kraj może podobny do Polski, ale ciekawy, co prawda nie byłam w północnej części, zwiedziłam tylko dolną część, Kowno jest jakby żywcem przeniesione z lat 80 ubiegłego wieku, w hotelu Sportas (polecam, tani i czysty) jest długi kran, pod którym można umyć się nad umywalką, ale po przesunięciu i nalać wody do wanny. Nie zrobiłam zdjęcia, żałuję. Wilno jest przepiękne, trzeba mieć kilka dni, żeby dobrze je obejrzeć. Troki: fantastyczny zamek i prześliczne miasteczko w drodze z Wilna do Polski. Poza tym: nie dogadacie się po polsku, Litwini nas nie lubią i rozmawiają raczej po angielsku, natomiast ich język jest z innej grupy językowej niż nasz (ugrofińskie), i kompletnie niepodobny. Jedzenie tradycyjne jest przepyszne. I na Litwie są fantastyczne piwa, jako wielka amatorka tego trunku, polecam Świturyna i Utenosa. Warto. Zawsze wracamy z Litwy zaopatrzeni w tanie i pyszne alkohole. Ceny jak w Polsce, jeden lit=jeden zł. Tania benzyna!! Warto jechać samochodem, bo są dużo lepsze drogi niż u nas. Z Warszawy do Wilna jedziemy około 6-7 godzin.