W walce z pijawką najlepiej odskakiwać, gdy próbuje na ciebie zaszarżować, a już pod żadnym pozorem nie kucać.
Kiedy kucasz poruszasz się wolniej i łatwiej może się do ciebie przyssać, a kiedy odskakujesz od pijawki (najlepiej na bok), wtedy ona "łapie" powietrze i na jakieś 0.5 sekundy zwalnia bez kamuflowania się.
Wprawiony Stalker wykorzysta to i nafaszeruje pijawę amunicją.
Trochę praktyki i samo wchodzi.
Jakbym źle zrozumiał temat to proszę poinformować, ale ja to rozumiem, że podczas podróży nagle napada na ciebie pijawka i zanim się zorientujesz przysysa się do ciebie.
Co do przyssania - strzały innych stalkerów zwykle pomagają.