przez Dovchenko w 10 Maj 2011, 22:12
Ja od telekinezy powracam do głównego wątku.
Duchy
W duchy wierzę. Myślę, że tak jak ktoś napisał wcześniej, duchy, które się pojawiają, są mocno związane z miejscem swojej śmierci, lub maja jeszcze coś do załatwienia. Czasem jednak myślę, że duchy robią te wszystkie rzeczy, np. jakieś jęki w nocy, rzeczy powywalane z szafek, bo czują się samotne. Wiem, że to dość dziecinne podejście, ale wyobraźcie sobie, jak wy byście się czuli, gdybyście istnieli, ale nikt by was nie widział i nie mielibyście z ki słowa zamienić. Czasem jednak istnieją także duchy złe, które chcą pognębić ludzi. Np. w miejscu, gdzie było getto warszawskie, nadal pojawiają się duchy zamordowanych tam Żydów. Myślę, że oni mszczą się za wszelkie zło, którego doświadczyli w życiu. Albo gdzieś w Warszawie jest komisariat, w którym po wojnie znajdowało się biuro bezpieki. Ponoć podczas przesłuchań zakatowano tam wielu ludzi. Duchy nadal tam straszą policjantów. Myślę, że ci dla odmiany chcą mieć po śmierci spokój i nie podoba im się, że w miejscu, gdzie oni stracili życie, ktoś załatwia swoje
przyziemne sprawy.
UFO
W UFO, ani kręgi w zbozu nie wierzę, ale za to wierzę w inne cywilizacje. Poza naszą Galaktyką, we Wszechświecie są też inne galaktyki. Tam z pewnością żyją inni ludzie (jeżeli można ich nazwać ludźmi).
Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak, któż z nas zaprzeczyć może - że ułomny?
Kogóż nie łudził oślepiony ptak, kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?
A przecież wciąż przyciąga strefa ogrodzona, i ogrodzona nie bez celu chcemy wierzyć;
To nie my w Zonie - to nam odebrana Zona,nam ją niepewnym, ale własnym krokiem mierzyć
Póki nadziei gorycz wreszcie nie pokona.