1. BROTHERS IN ARMS: HELL'S HIGHWAY - Cała gra to jeden wielki klimat, jednak głęboko w pamięci zapisał mi się moment, w którym jeden z głównych bohaterów mówi drugiemu, że przez odniesione rany nie będzie już mógł chodzić. Gracz mocno zżywa się z każdą postacią z tej serii, a gra nam po kolei odbiera starych weteranów i dodaje nowe twarze. Przerywniki filmowe, a zwłaszcza ten jeden są wykonane na medal.
2. LEFT 4 DEAD: THE SACRIFICE - Dodatek, w którym głównie o to chodzi, żeby po dostaniu się do końcowego etapu zdecydować kto ma się.... ...poświęcić dla reszty. Widok umierającego jednego z bohaterów L4D, których fani tak kochają wbił się mocno w pamięć i za uja nie wyjdzie.
3. CALL OF DUTY: MODERN WARFARE - Cała gra jest świetna, ale najlepszy moment jest na końcu, kiedy na twoich oczach umiera cała drużyna, między innymi gościu o przezwisku Gaz. Kiedy główny czarny charakter cieszy się swoim zwycięstwem, nasz stary dobry Price ostatnim tchnieniem popycha w naszym kierunku pistolet, z którego zabijamy jednorękiego bandytę.
4. DRAGON AGE: POCZĄTKI - Jak zwykle, zakończenia gier są epickie, tak i tu zabicie demona, przez poświęcenie jednego ze swoich kompanów było bardzo pięknie ukazane. Trzymająca w napięciu muzyka, spowolnienie i śmierć bohatera w imię większego dobra. Cudo samo w sobie. Grę specjalnie wczytywałem, żeby oglądnąć filmik i zakończyć fabułę inaczej.
5. MASS EFFECT 2 - NAJLEPSZA SCENA NA ŚWIECIE. Pozornie zmarły Shepard nie wie co stało się z drużyną w głównej bazie spotyka Jokera, z którym rozmawiają idąc w kierunku doków. W momencie,w którym temat schodzi na załogę i starą Normandię, bohaterowie zatrzymują się i patrzą jak z mroku wyjawia się NORMANDIA V2, przy pięknym soundtracku aż łezka w oku się kręci na myśl o starym statku, podziwiając zarówno nowy.
Myślę, że tyle wystarczy. Dodam tylko, iż wybrałem najlepsze ze świetnych. Najbardziej podobają mi się jednak przerywniki filmowe niż pewien interaktywny moment w grze, gdyż to pozwala na oderwanie się od sterowania, na moment można wygodnie się rozsiąść w fotelu i podziwiając filmik po prostu się WCZUĆ. Tyle ode mnie