przez djcycu w 17 Maj 2011, 16:26
Czy w Stalkerze pan M. Utta podniósł klimat? I to jeszcze jak... Wujek kiedyś miał wersję angielską i ja w zasadzie będąc u niego przetestowałem sobie gierę. Raz że nie wiedziałem że to rosyjska gra to w dodatku po wzięciu pierwszego zadania miałem wrażenie że gram w GTA: Chernobyl... Po jakimś czasie wujek dorobił się innej wersji gry w języku polskim bo tamtej nie kapował... Waląc wszelkie zasady poszedłem pograć do niego pod jego nieobecność. Otwieram piwko aby wyobraźnia się wyluzowała i poddała urokowi, uruchomiłem grę i moim oczom ukazała się piękna polska wersja... Cóż... Kilka ustawień i dajemy Nowa Gra... Poziom? Oczywiście że początkujący bo na wyższym plan przejścia gry w jedną noc by niestety nie wypalił. Gra się ładuje, opisuje co po kolei wczytywane jest i moim oczom pokazuje się burzowa noc i pędzący Ził... Po całej akcji z piorunem, dachowaniem i szlifowaniem klamki widzę naszego łowcę jak biegnie... Idzie i idzie aż w końcu podchodzi i odzywa się po rosyjsku a w momencie potem słyszę po polsku "Ten chyba żyje." Ooooo Kurde! Aż mi łzy w oczach stanęły i zacząłem wrastać w monitor. Gra nabrała smaku jakiego nie doznałem nigdy. Wszystkie komunikaty, wołania o pomoc łącznie z filmikami przerywnikowymi to było coś. Od tamtej chwili ta jedna noc z tą źle skończoną fabułą była dla mnie najlepszą przygodą w życiu. Miałem wiele realnych przygód na świeżym powietrzu lecz ta wycieczka po zonie choć przed monitorem byłą dzięki pana M. Utty czymś naprawdę doskonałym.
Gram wiele co prawda i podsumując dubbingi to nie mam zastrzeżeń. Stalker jednak się do tego nie nadaje wcale. Jeśli miałbym słuchać Pazurę jak w BF:BC2 to ja bym podziękował polskiej wersji. Od razu bym chciał rosyjskie audio.
Podsumowanie dubbingów:
Battlefield Bad Company 2: Wszystko ok ale Pazura sprawił wrażenie jakbym grał w grę dla dzieci.
H.A.W.X: Niby ok ale troszkę śmieszne i sztuczne te komentarze w trakcie trwania misji.
Crysis 2: Prześwietne! Bardzo ładnie moim zdaniem.
Splinter Cell Chaos Theory: Doskonale! Naprawdę bardzo klimatycznie i poważnie to brzmiało.
Splinter Cell Double Agent: Gdyby nie podkład Emila to by było równie dobrze jak w Chaos Theory.
Project IGI 2: Spalone po części. Niby jest ok ale te głosy troszkę moim zdaniem mało poważnie odnoszą się do gry wersja ENG lepsza.
Far Cry: Głos Carvera bym zmienił. Jest tak sztuczny i dziwny że ciężko się go słucha natomiast głos Doyle'a jest wręcz jak oryginał tyle że po polsku. Świetnie.
Niniejsze podsumowanie jest moją opinią w świecie dubbingów... Nie zawsze jest źle i nie zawsze dobrze. Ogólnie to często wychodzą świetnie wykonane tłumaczenia i Stalker też był by dobry lecz klimatu by brakło. Czuł bym się nie jak stalker tylko jak polski złomiarz szukający puszek, butelek i czegoś metalowego by flaszkę za to kupić...